![](https://www.termedia.pl/f/pages/60318_8d92a854d4e4e9ae4f413c5790c08b2f_blog.jpg)
Wtórny dostęp do danych zdrowotnych w Polsce – raport
Tagi: | dane medyczne, rejestry, zdrowie, regulacje, zbiory danych, transformacja cyfrowa, Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA, INFARMA |
W Polsce istnieje co najmniej kilkadziesiąt rejestrów i baz danych zdrowotnych, które w znakomitej większości nie są ze sobą kompatybilne. Część baz tworzona była z konkretnym celem, który nie musi być tożsamy z celami udzielania dostępu dla potrzeb wtórnego wykorzystania. – Przykładem są bazy danych Narodowego Funduszy Zdrowia – czytamy w nowym raporcie INFARMY.
Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA publikuje raport „Wtórny dostęp do danych zdrowotnych w Polsce. Analiza istniejących zbiorów danych”. Dokument stanowi pierwszą tego typu analizę zbiorów danych zdrowotnych w Polsce i opisuje wyzwania związane z istniejącymi rejestrami.
Rada UE przyjęła rozporządzenie w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia (EHDS). Jego pełne wdrożenie spodziewane jest do 2029 r. co stawia przed nami nowe wyzwania związane z wykorzystywaniem baz danych. Cyfrowa transformacja opieki zdrowotnej w Europie jest kluczowym priorytetem polskiej prezydencji.
EHDS ma uregulować proces przepływu danych zdrowotnych. Jednym z ważnych celów regulacji jest zapewnienie tzw. dostępu do elektronicznych danych zdrowotnych na potrzeby wtórnego wykorzystania.
EHDS pzoostaje w ścisłym związku z rozporządzeniem w sprawie zarządzania danymi (Data Governance Act, DGA) oraz aktem w sprawie danych (Data Act).
W ramach wdrożenia do 2029 r. konieczne jest zrealizowanie następujących zadań:
- powołanie krajowych organów do spraw dostępu do danych zdrowotnych i stworzenie ich sieci,
- stworzenie infrastruktury udostępniania danych zdrowotnych i wypracowanie procedur,
- obsługi wniosków o udostępnienie tych danych.
Gromadzenie i przetwarzanie danych dotyczących zdrowia
Dane dotyczące zdrowia w Polsce są gromadzone przez różne placówki, w tym przede wszystkim podmioty lecznicze i apteki. Organizacje te raportują do różnych jednostek publicznych i niepublicznych, które na podstawie danych jednostkowych tworzą zbiorcze bazy danych i rejestry. Wybrane dane są syntetyzowane w postaci udostępnianych zbiorów, które mogą być dostępne publicznie lub wyłącznie dla uprawnionych użytkowników. Gromadzone i przetwarzane dane dotyczą stanu zdrowia i przebiegu realizacji świadczeń zdrowotnych.
Drugim ważnym zbiorem są dane dotyczące zasobów w systemie ochrony zdrowia – w tym zarówno ludzkich jak i materialnych.
Trzeci zbiór dotyczy kosztów realizacji i refundacji świadczeń.
Dane pierwotne, zwłaszcza te dotyczące świadczeń zdrowotnych, gromadzone są w bazach danych poszczególnych świadczeniodawców – w tym w szpitalnym systemie informacyjnym (HIS) oraz systemach peryferyjnych (laboratoryjnym – LIS, radiologicznym – RIS, farmaceutycznym – PIS), czy też w systemie archiwizacji i transmisji obrazów (PACS). Systemy te są bardzo rozproszone z uwagi na dużą liczbę placówek medycznych i różnorodności dostawców usług i systemów informatycznych.
Dane pierwotne są gromadzone także w ramach systemów i rejestrów, które najczęściej mają formę scentralizowaną. Właścicielem i jednocześnie podmiotem prowadzącym wiele rejestrów jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Ministerstwo Zdrowia pełni nadzór nad rejestrami klinicznymi, ale są on prowadzone przez wskazane jednostki. Centrum e-Zdrowia prowadzi między innymi flagowy rejestr e-zdrowia, czyli systemy P1 i P2.
W raporcie podano między innymi, że ok. 25 000 podmiotów leczniczych jest zarejestrowanych w Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą (RPWDL). Ok. 70 proc. stanowią mikroprzedsiębiorstwa zwolnione z obowiązku raportowania – w tym małe przychodnie, gabinety lekarskie, pielęgniarskie czy stomatologiczne szpitale.
Wnioski z raportu
Organizacja dostępu do danych zdrowotnych na potrzeby wtórnego wykorzystania w większości krajów unijnych realizowana jest w sposób nieskoordynowany, ograniczony i mało skuteczny. Wypracowane rozwiązania e-zdrowia wspierają dostęp pacjenta do jego danych zdrowotnych, natomiast w małym stopniu odpowiadają na potrzeby wtórnego wykorzystania.
W Polsce istnieje co najmniej kilkadziesiąt rejestrów, w których gromadzone są dane zdrowotne. Rejestry te w znakomitej większości nie są ze sobą kompatybilne. Część baz tworzona była z konkretnym celem, który nie musi być tożsamy z celami udzielania dostępu dla potrzeb wtórnego wykorzystania. Przykładem są bazy danych NFZ, które są prowadzone silosowo, w układzie kontraktowanych zakresów, a nie leczonych pacjentów. Podobne problemy występują w przypadku baz danych samych świadczeniodawców. Po pierwsze, nie wszystkie osiągają kompatybilność w zakresie wszystkich systemów stosowanych w ramach jednej placówki. Po drugie, różne placówki mogą stosować różne standardy, co może prowadzić do problemów z integracją danych – czytamy w raporcie.
Raport w całości poniżej.
Przeczytaj także: „Zauważamy dużą zmianę”.