Wyroby medyczne na zlecenie: czy pieluchomajtki to lek

Udostępnij:
Producenci wyrobów medycznych obawiają się rewolucji, którą szykuje wiceminister Krzysztof Łanda. Czy wszystkie wyroby medyczne wydawane na zlecenie mają być traktowane jak leki? Była zapowiedź zmian – do dziś brak konkretnych propozycji.
- Na rynku wyrobów medycznych pojawiło się ryzyko regulacyjne, które może wywrócić jego funkcjonowanie do góry nogami – alarmuje Ogólnopolska Izba Gospodarcza Wyrobów Medycznych
Wspomniane ryzyko, zdaniem izby, wiąże się z zapowiedzią Ministerstwa Zdrowia, dotyczącą zmiany finansowania i dystrybucji wyrobów medycznych. W marcu br. Wiceminister Zdrowia Krzysztof Łanda zapowiedział wprowadzenie zmian w finansowaniu wyrobów medycznych na wzór refundacji leków.

- Resort w sposób niezwykle zdawkowy informuje o swoich planach. Trudno więc mówić o skutkach potencjalnej regulacji, której założenia znamy jedynie z prasy. Pomysły i opinie wygłaszane przez przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie napawają nas ogromnym niepokojem, gdyż do końca nie wiemy co i w jaki sposób miałoby się zmienić – mówi Janusz Szafraniec, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED. - Z zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia wynika, że zamierza ono wprowadzić zasady refundacji leków na rynek wyrobów medycznych – dodaje.


Tymczasem, jak twierdzi izba, nie sposób wyobrazić sobie, aby wszystkie wyroby medyczne miały podlegać takim samym regulacjom, jak leki, gdyż są to zupełnie inne rodzaje produktów. Dodatkowo wyroby medyczne to produkty bardzo różnorodne.

Zdaniem Izby Polmed, skutkiem ewentualnej zmiany finansowania wyrobów wydawanych na zlecenie mogłoby być przeniesienie ich sprzedaży ze sklepów do aptek.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.