XII Forum Ekonomiczne: Oda do… starości, czyli o istotnym problemie demograficznym w Krynicy
Redaktor: Ewa Gosiewska
Data: 04.09.2012
Źródło: Ewa Gosiewska
Kiedy Adam Mickiewicz tworzył „Odę do młodości”, dane demograficzne były zupełnie inne. Młodych było więcej niż starych. Dziś być może wieszcz zmieniłby tytuł swojego dzieła, ponieważ najnowsza statystyka jest przerażająca. Do 2060 r. na jedną osobę w wieku 65+ będzie przypadać zaledwie 1,4 osoby w wieku produkcyjnym (20-64 lata) a jeszcze 3 lata temu ten stosunek wynosił 1:5.
Niestety Polska na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej wygląda pod tym względem wyjątkowo niekorzystnie. Za kilkadziesiąt lat mamy szansę być najstarszym narodem na kontynencie.
Ten problem dziś szeroko omawiało grono ekspertów zaproszonych na III Forum Ochrony Zdrowia Forum Ekonomicznego w Krynicy.
-Przy braku istotnych zmian w strukturze zachorowalność według wieku, starzenie się populacji będzie prowadzić do zmiany struktury popytu na świadczenia zdrowotne. To z kolei będzie rodzić implikacje dla systemu finansowania jak i dla podaży usług medycznych – dowodził dziś Łukasz Zalicki z ERNST &YOUNG.
Przekonywał, że przy założeniu utrzymania obecnego systemu ochrony Zdrowia w Polsce, do 2060 r. luka w finansowaniu potrzeb zdrowotnych może sięgnąć 2,6 proc. PKB.
-Państwo i społeczeństwo powinno działać tak, aby ludzie żyli w dobrostanie. Co to jest ten dobrostan? To podstawowy warunek zdrowia, wydłużający życie. Zdrowe i aktywne życie powinno być długie i odwrotnie. Państwo powinno starszym ludziom takie życie zapewnić - przekonywał podczas Forum Ochrony Zdrowia prof. Bolesław Samoliński, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego.
Większość dyskutantów zgodziła się z tezą, że obecnie panuje moda na zdrowie a programów profilaktycznych, zapobiegających starzeniu się w złej kondycji, jest w Polsce wyjątkowo dużo. Niestety –jak dziś mówiono-ma to zbyt małe przełożenie na działania rządu.
-Zdrowie nie jest ani sexy ani trendy. Jesteśmy jedynym państwem w Europie, które nie ma ustawy o zdrowiu publicznym. Należy przekonywać przede wszystkim decydentów jak bardzo to zdrowie jest ważne – zauważył Maciej Piróg, doradca Prezydenta RP.
Obecny na Forum Igor Radziewicz – Winnicki, podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia przyznał, że zdrowie publiczne to najlepszy sposób inwestowania w gospodarkę a trwające obecnie prace nad ustawą o zdrowiu publicznym są traktowane w resorcie zdrowia za super pilne.
Tylko portalowi Termedia.pl Igor Radziewicz-Winnicki zdradził czy ustawa, nad którą pracuje Ministerstwo Zdrowia będzie w jakiś sposób elementem walki ze zmianami demograficznymi, jakie już są odczuwalne a niebawem będą jeszcze bardziej dotkliwe.
-Rzeczywiście konieczność dostosowania ustawy zdrowotnej do zmian demograficznych jest jednym z najważniejszych elementów zdrowia publicznego, ale nie sposób jest wszystkich zmian demograficznych regulować metodą ustawową. Ustawa o zdrowiu publicznym ma za zadanie przede wszystkim wprowadzać interstrukturalność, współpracę z różnymi sektorami oraz wpływać na racjonalizację wydatków. Kluczowym zadaniem tej ustawy jest poznanie potrzeb zdrowotnych społeczeństwa nie tylko na poziomie centralnym, ale także wojewódzkim i powiatowym. Dzięki badaniom epidemiologicznym będą się ujawniały problemy zdrowotne społeczeństwa. Starzenie się populacji będzie implementowało konieczność podejmowania działań i takich programów, które będą nakierowane na konkretne problemy zdrowotne, wynikające z przedziału wiekowego. Zmienne demograficzne wpływają na zmieniający się obraz chorób. Dzięki narzędziom jakie umożliwi ustawa będziemy do tego dostosowywali programy zdrowotne – powiedział w rozmowie z portalem Termedia.pl Igor Radziewicz-Winnicki.
Ten problem dziś szeroko omawiało grono ekspertów zaproszonych na III Forum Ochrony Zdrowia Forum Ekonomicznego w Krynicy.
-Przy braku istotnych zmian w strukturze zachorowalność według wieku, starzenie się populacji będzie prowadzić do zmiany struktury popytu na świadczenia zdrowotne. To z kolei będzie rodzić implikacje dla systemu finansowania jak i dla podaży usług medycznych – dowodził dziś Łukasz Zalicki z ERNST &YOUNG.
Przekonywał, że przy założeniu utrzymania obecnego systemu ochrony Zdrowia w Polsce, do 2060 r. luka w finansowaniu potrzeb zdrowotnych może sięgnąć 2,6 proc. PKB.
-Państwo i społeczeństwo powinno działać tak, aby ludzie żyli w dobrostanie. Co to jest ten dobrostan? To podstawowy warunek zdrowia, wydłużający życie. Zdrowe i aktywne życie powinno być długie i odwrotnie. Państwo powinno starszym ludziom takie życie zapewnić - przekonywał podczas Forum Ochrony Zdrowia prof. Bolesław Samoliński, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego.
Większość dyskutantów zgodziła się z tezą, że obecnie panuje moda na zdrowie a programów profilaktycznych, zapobiegających starzeniu się w złej kondycji, jest w Polsce wyjątkowo dużo. Niestety –jak dziś mówiono-ma to zbyt małe przełożenie na działania rządu.
-Zdrowie nie jest ani sexy ani trendy. Jesteśmy jedynym państwem w Europie, które nie ma ustawy o zdrowiu publicznym. Należy przekonywać przede wszystkim decydentów jak bardzo to zdrowie jest ważne – zauważył Maciej Piróg, doradca Prezydenta RP.
Obecny na Forum Igor Radziewicz – Winnicki, podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia przyznał, że zdrowie publiczne to najlepszy sposób inwestowania w gospodarkę a trwające obecnie prace nad ustawą o zdrowiu publicznym są traktowane w resorcie zdrowia za super pilne.
Tylko portalowi Termedia.pl Igor Radziewicz-Winnicki zdradził czy ustawa, nad którą pracuje Ministerstwo Zdrowia będzie w jakiś sposób elementem walki ze zmianami demograficznymi, jakie już są odczuwalne a niebawem będą jeszcze bardziej dotkliwe.
-Rzeczywiście konieczność dostosowania ustawy zdrowotnej do zmian demograficznych jest jednym z najważniejszych elementów zdrowia publicznego, ale nie sposób jest wszystkich zmian demograficznych regulować metodą ustawową. Ustawa o zdrowiu publicznym ma za zadanie przede wszystkim wprowadzać interstrukturalność, współpracę z różnymi sektorami oraz wpływać na racjonalizację wydatków. Kluczowym zadaniem tej ustawy jest poznanie potrzeb zdrowotnych społeczeństwa nie tylko na poziomie centralnym, ale także wojewódzkim i powiatowym. Dzięki badaniom epidemiologicznym będą się ujawniały problemy zdrowotne społeczeństwa. Starzenie się populacji będzie implementowało konieczność podejmowania działań i takich programów, które będą nakierowane na konkretne problemy zdrowotne, wynikające z przedziału wiekowego. Zmienne demograficzne wpływają na zmieniający się obraz chorób. Dzięki narzędziom jakie umożliwi ustawa będziemy do tego dostosowywali programy zdrowotne – powiedział w rozmowie z portalem Termedia.pl Igor Radziewicz-Winnicki.
