123RF
Nawet umiarkowane picie alkoholu szkodzi mózgowi
Redaktor: Iwona Kazimierska
Data: 15.07.2022
Źródło: PAP/Marek Matacz
Działy:
Aktualności w Neurologia
Aktualności
Naukowcy wykryli podwyższony poziom żelaza w mózgu nawet u osób, które nie nadużywają napojów wyskokowych. Taki stan powiązano już wcześniej z większym ryzykiem rozwoju chorób Alzheimera i Parkinsona.
Konsumpcja zaledwie siedmiu standardowych jednostek alkoholu tygodniowo może negatywnie wpływać na pracę mózgu – wykazało badanie z udziałem ponad 20 tys. ochotników zaprezentowane na łamach magazynu „PLOS Medicine”. Jedna jednostka to mniej więcej jedno małe piwo.
Okazuje się, że już takiemu spożyciu alkoholu towarzyszy podwyższone stężenie żelaza w mózgu. To zaś wiązane jest z większym zagrożeniem m.in. chorobami Alzheimera i Parkinsona. Według niektórych badań podwyższone stężenie żelaza w mózgu sprzyja pogorszeniu zdolności poznawczych.
Zespół z University of Oxford przeanalizował dane zebrane od ponad 20 tys. uczestników projektu UK Biobank, porównując konsumpcję alkoholu i stężenie żelaza w mózgach ochotników (metodą rezonansu magnetycznego). Wszyscy badani wzięli też udział w testach sprawdzających ich umysłowe możliwości.
Wiek uczestników wynosił średnio 55 lat. Średnie spożycie alkoholu wynosiło 18 jednostek tygodniowo, co odpowiada mniej więcej 6 dużym lampkom wina.
Jak się okazało, spożycie wyższe od 7 jednostek tygodniowo wiązało się z podniesionym stężeniem żelaza w jądrach podstawnych, strukturze, która bierze udział m.in. w koordynacji ruchu, umiejętności uczenia się, procesach poznawczych, przetwarzaniu emocji.
Według autorów badania był to największy, jak dotąd, projekt sprawdzający powiązania między umiarkowanym spożyciem alkoholu a poziomem żelaza w mózgu. Badanie opierało się na ankietach, co jednak mogło ewentualnie prowadzić do zaniżenia deklarowanej konsumpcji. Poziom żelaza był przy tym oceniany pośrednio, poprzez skany MRI, które mogły inne zmiany w mózgu pokazać jako podwyższony poziom żelaza.
Więcej informacji:
DOI 10.1371/journal.pmed.1004039
http://www.parpa.pl/index.php/badania-i-informacje-statystyczne/statystyki.
Okazuje się, że już takiemu spożyciu alkoholu towarzyszy podwyższone stężenie żelaza w mózgu. To zaś wiązane jest z większym zagrożeniem m.in. chorobami Alzheimera i Parkinsona. Według niektórych badań podwyższone stężenie żelaza w mózgu sprzyja pogorszeniu zdolności poznawczych.
Zespół z University of Oxford przeanalizował dane zebrane od ponad 20 tys. uczestników projektu UK Biobank, porównując konsumpcję alkoholu i stężenie żelaza w mózgach ochotników (metodą rezonansu magnetycznego). Wszyscy badani wzięli też udział w testach sprawdzających ich umysłowe możliwości.
Wiek uczestników wynosił średnio 55 lat. Średnie spożycie alkoholu wynosiło 18 jednostek tygodniowo, co odpowiada mniej więcej 6 dużym lampkom wina.
Jak się okazało, spożycie wyższe od 7 jednostek tygodniowo wiązało się z podniesionym stężeniem żelaza w jądrach podstawnych, strukturze, która bierze udział m.in. w koordynacji ruchu, umiejętności uczenia się, procesach poznawczych, przetwarzaniu emocji.
Według autorów badania był to największy, jak dotąd, projekt sprawdzający powiązania między umiarkowanym spożyciem alkoholu a poziomem żelaza w mózgu. Badanie opierało się na ankietach, co jednak mogło ewentualnie prowadzić do zaniżenia deklarowanej konsumpcji. Poziom żelaza był przy tym oceniany pośrednio, poprzez skany MRI, które mogły inne zmiany w mózgu pokazać jako podwyższony poziom żelaza.
Więcej informacji:
DOI 10.1371/journal.pmed.1004039
http://www.parpa.pl/index.php/badania-i-informacje-statystyczne/statystyki.