Czy daratumumab stanie się nowym standardem w leczeniu szpiczaka plazmocytowego?
Autor: Marta Koblańska
Data: 13.12.2017
Źródło: MK
Podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Hematologicznego ASH przedstawiono badanie dotyczące leczenia eksperymentalnego daratumumabem dodając lek do standardowej terapii szpiczaka plazmocytowego. Okazało się, że nowy lek obniża ryzyko progresji i zgonu nawet o 50 procent przy akceptowalnym profilu bezpieczeństwa.
- Korzyści z dodania daratumumabu do standardowej terapii obserwowano od początku leczenia – mówi dr Maria Mateos z Hiszpanii. – Więcej pacjentów przeżywa oraz może kontynuować leczenie z daratumumabem – dodaje.
Daratumumab jest przeciwciałem monoklonalnym CD 35 i zdaniem dr Mateos może przyczynić się do trwałości odpowiedzi na leczenie. W prezentowanym podczas ASH badaniu 97 proc. uczestniczących w nim chorych reagowało na leczenie, przy 74 procent odpowiedzi w grupie kontrolnej. Dwa razy więcej chorych w grupie eksperymentalnej, czyli z daratumumabem uzyskiwało pełną odpowiedź na prowadzoną terapię, przy czym była to odpowiedź głęboka. Co ważne, mediana wieku uczestniczących w badaniu wynosiła 71 lat, przy czym 30 procent to osoby powyżej 75 roku życia. Obie grupy charakteryzowały się mocno zaawansowaną chorobą. Badanie prowadzono w 25 krajach na świecie.
Jak wskazywała dr Mateos dodanie leku do terapii standardowej nie skutkowało większym odsetkiem trombocytopenii, czy neutropenii, więcej za to było infekcji, niepożądanych działań kardiologicznych, ale w większości łagodnych do umiarkowanych.
- Wyniki przekonują, że połączenie daratumumabu ze standardową obecnie terapią leczenia noworozpoznanego szpiczaka może stać się nowym standardem – mówi dr Mateos, wskazując, że pojawia się nowa formulacja leku – może on być podawany podskórnie zamiast dożylnie oraz, że preparat może znaleźć zastosowanie w leczeniu szpiczaka bezobjawowego, tzw. tlącego się szpiczaka w monoterapii tym bardziej, że obecnie nie ma leku w tym wskazaniu, a nowy preparat daje możliwość opóźnienia progresji choroby.
Daratumumab jest przeciwciałem monoklonalnym CD 35 i zdaniem dr Mateos może przyczynić się do trwałości odpowiedzi na leczenie. W prezentowanym podczas ASH badaniu 97 proc. uczestniczących w nim chorych reagowało na leczenie, przy 74 procent odpowiedzi w grupie kontrolnej. Dwa razy więcej chorych w grupie eksperymentalnej, czyli z daratumumabem uzyskiwało pełną odpowiedź na prowadzoną terapię, przy czym była to odpowiedź głęboka. Co ważne, mediana wieku uczestniczących w badaniu wynosiła 71 lat, przy czym 30 procent to osoby powyżej 75 roku życia. Obie grupy charakteryzowały się mocno zaawansowaną chorobą. Badanie prowadzono w 25 krajach na świecie.
Jak wskazywała dr Mateos dodanie leku do terapii standardowej nie skutkowało większym odsetkiem trombocytopenii, czy neutropenii, więcej za to było infekcji, niepożądanych działań kardiologicznych, ale w większości łagodnych do umiarkowanych.
- Wyniki przekonują, że połączenie daratumumabu ze standardową obecnie terapią leczenia noworozpoznanego szpiczaka może stać się nowym standardem – mówi dr Mateos, wskazując, że pojawia się nowa formulacja leku – może on być podawany podskórnie zamiast dożylnie oraz, że preparat może znaleźć zastosowanie w leczeniu szpiczaka bezobjawowego, tzw. tlącego się szpiczaka w monoterapii tym bardziej, że obecnie nie ma leku w tym wskazaniu, a nowy preparat daje możliwość opóźnienia progresji choroby.