Specjalizacje, Kategorie, Działy

Czy podwyżki wycen poprawiły miejsce medycyny paliatywnej w systemie ochrony zdrowia?

Udostępnij:
Wraz ze starzejącym się społeczeństwem oraz wzrostem zachorowalności na nowotwory rośnie zapotrzebowanie na świadczenia z zakresu medycyny paliatywnej. Tymczasem jej miejsce w systemie opieki zdrowotnej jest nadal nieokreślone. Jak to zmienić?
- Inne dziedziny medycyny nie zawsze maja świadomość tego, czym zajmuje się medycyna paliatywna – mówiła podczas konferencji „Opieka Paliatywna w Polsce” dr Aleksandra Ciałkowska –Rysz z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, inicjator spotkania. – Co prawda ostatnio trochę się zmienia w podejściu zarówno lekarzy innych specjalności jak i decydentów do medycyny paliatywnej, ale nadal musimy szukać swojego miejsca w systemie.

Czy zapowiadane podwyżki wycen, które weszły od 2017 roku zmieniły sytuacje pacjentów i lekarzy medycyny paliatywnej? Wzrost, jak podaje NFZ wynosi około 30 procent. Niestety nie wszystkie placówki odczuły go w takim samym wymiarze. To o ile wzrosła wycena poszczególnych świadczeń zależy od dyrektora NFZ, więc podwyżka nie rozkłada się równomiernie. Na razie za wcześnie na ocenę, ale dr Rysz zapowiada, że jesienią stanie się to możliwe w oparciu o zbierane informacje.

Dr Zbigniew Żylicz, pracujący w Holandii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii, z wykształcenia onkolog podnosił, że najważniejszy jest umiejętny dialog z lekarzami innych specjalności, w szczególności onkologami oraz decydentami.

- Choć onkolodzy patrzą na specjalistów medycyny paliatywnej z coraz większym uszanowaniem, a jest to efekt wielu lat naszej pracy, to nadal podstawowe znaczenie ma kultura dialogu i język, którym się posługujemy. Musi być to język fachowy, a argumenty poparte badaniami, bo tylko w ten sposób można rozmawiać o standardach, uporczywej terapii, czy o kosztach – z ministerstwem zdrowia – tłumaczył dr Żylicz.

Opieka paliatywna opiera się na hospicjach specjalistycznych, oddziałach medycyny paliatywnej w szpitalach, tradycyjnych hospicjach domowych, oddziałach opieki długoterminowej i opiece terminalnej w domu.

- Im prostsze zasady kwalifikacji tym lepiej. W Szwajcarii uzasadnienie przyjęcia do hospicjum to nie więcej niż trzy zdania, ale co dwa tygodnie należy informować ubezpieczalnię o postępach, ponieważ w razie długiego pobytu chorego oczekującego na przykład na miejsce w placówce długoterminowej, środki są redukowane o 90 procent – mówił dr Żylicz.

Jak podkreślała Jolanta Stokłosa z TPCH Hospicjum Św. Łazarza w Krakowie, w Polsce hospicja powstają głównie jako rezultat inicjatyw oddolnych, oddziały są organizowane „ odgórnie” i medycyna paliatywne jest w strukturach państwowych, podczas gdy hospicja opierają się na wolontariacie. Pierwsze wolnostojące hospicjum powstało w 1992 roku w Białymstoku. Pierwszy oddział opieki paliatywnej powstał w mniej więcej tym samym czasie przy Akademii Medycznej w Poznaniu.
 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.