Do czego Amazonki będą przekonywać parlamentarzystów?

– W ramach kampanii „Motyle pod ochroną” oraz „Rak UV” chcemy zwrócić uwagę posłanek i posłów na pacjentów onkologicznych oraz pokazać, jak ważna jest profilaktyka w przebiegu procesu leczenia – mówi Elżbieta Kozik, prezes zarządu Polskie Amazonki Ruch Społeczny.

– Szczególnie teraz, gdy zbliżamy się do sezonu wakacyjnego, bardzo ważne jest, żeby pamiętać, jakie skutki może przynieść nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV. Dodatkowo, 25 maja przypada Światowy Dzień Tarczycy, więc jest to idealny moment, by szeroko mówić o profilaktyce, szczególnie tych nowotworów, które bardzo często są bagatelizowane. Mam na myśli raka tarczycy oraz niebarwnikowe nowotwory skóry – dodaje prezes Kozik.

Wczesna diagnostyka raka tarczycy i niebarwnikowych raków skóry pozwala na szybsze i skuteczniejsze leczenie, a przede wszystkim wyleczenie chorego. Z punktu widzenia ekonomicznego jest odciążeniem dla budżetu państwa, ponieważ dzięki niej zmniejszają się koszty leczenia. Z wykonywania diagnostyki już na wczesnym etapie rozwoju choroby wynikają same korzyści, a mimo to Polacy nie mają nawyku poddawania się badaniom profilaktycznym.

Na co dzień Polskie Amazonki Ruch Społeczny działają w zakresie poprawy sytuacji pacjentów onkologicznych oraz szerzenia świadomości dotyczącej profilaktyki, diagnostyki oraz leczenia wszystkich rodzajów nowotworów. Tym razem odbiorcami ich przekazu będą parlamentarzyści. 25 maja Amazonki wkroczą ze swoją akcją do Sejmu. Parlamentarzyści będą mogli w tym dniu wykonać USG pod kątem raka tarczycy oraz badanie dermatoskopowe pod kątem nowotworów skóry, czyli dwóch bardzo często bagatelizowanych jednostek chorobowych, których wczesne wykrycie przynosi same korzyści. Inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi parlamentarzystów na znaczenie wczesnego wykrywania obu jednostek chorobowych.

Rak tarczycy – choroba młodych dorosłych
Rak tarczycy co roku diagnozowany jest u ok. 3 tys. Polaków. Uważany jest za dość rzadki nowotwór, ale z roku na rok wzrasta zachorowalność na niego. Mówi się, że jest to choroba młodych dorosłych, czyli osób w wieku od 20 do 40 lat, szczególnie kobiet. W 90 proc. przypadków leczenie kończy się sukcesem, ale jak każda choroba nowotworowa odciska piętno na życiu pacjenta.

Nie są dokładnie znane przyczyny powstawania tego nowotworu. Do czynników mogących mieć wpływ na jego rozwój należą: nadmiar lub niedobór jodu, nadmierne wydzielanie hormonu przysadki mózgowej TSH (tyreotropiny), narażenie na promieniowanie w wyniku radioterapii okolic głowy, szyi i klatki piersiowej, czynniki genetyczne.

– Objawy, które mogą świadczyć o raku tarczycy, to powiększenie węzłów chłonnych szyi, chrypka, zmiana barwy głosu czy trudności z przełykaniem. Jednak najczęstszym objawem są wyczuwalne zgrubienia w przedniej części szyi, tzw. guzki. Takie objawy koniecznie należy zgłosić lekarzowi, który skieruje na USG tarczycy, pozwalające wykryć nawet najmniejsze zmiany. Profilaktycznie takie badanie należy wykonywać raz na dwa lata, o ile lekarz nie zalecił innej częstotliwości – wyjaśnia Magdalena Knefel z Polskich Amazonek Ruchu Społecznego.

Rak skóry to nie tylko czerniak
W świadomości Polaków rak skóry błędnie kojarzony jest wyłącznie z czerniakiem, na temat którego wiedza jest największa. Tymczasem do raków skóry zalicza się również niebarwnikowe nowotwory skóry, czyli raka podstawnokomórkowego, który jest najczęstszym rakiem skóry odpowiadającym za 80 proc. zachorowań, oraz raka kolczystokomórkowego stanowiącego 15–20 proc. Ponad 90 proc. nowotworów niebarwnikowych skóry jest bezpośrednio związanych z promieniowaniem ultrafioletowym.

Zmiany w obu nowotworach występują najczęściej na odsłoniętych częściach ciała, głównie w obrębie głowy lub szyi, ale mogą również pojawić się na kończynach czy tułowiu. Rak kolczystokomórkowy w porównaniu z rakiem podstawnokomórkowym charakteryzuje się gwałtowniejszym wzrostem oraz większą skłonnością do miejscowej destrukcji i tworzenia przerzutów.

– Istotnym elementem w profilaktyce raka skóry jest samoobserwacja, która powinna odbywać się przynajmniej raz w miesiącu. Polega ona na sprawdzeniu skóry pod kątem nowych zmian oraz obserwacji wcześniejszych. Raz w roku warto udać się do dermatologa na badanie dermatoskopem, aby sprawdzić wszystkie zmiany na skórze. Jeśli któraś z nich budzi podejrzenie, pobiera się wycinek do badania histopatologicznego – mówi Magdalena Knefel. – Badanie dermatoskopowe jest szybkie i nie trzeba się do niego specjalnie przygotowywać, tym bardziej warto je wykonać. Dobrze by było, gdyby osoby, które nie wykonały tego badania po ubiegłorocznych wakacjach, udały się na nie teraz i pamiętały o jego corocznym wykonywaniu.