Lublin przegrywa walkę o rozbudowę swojego centrum onkologii
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 14.10.2013
Źródło: BL, Dziennik Wschodni
Działy:
Varia
Aktualności
Nie udało się znaleźć ani jednej firmy, która chciałaby dokończyć rozbudowę i modernizację Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Wykonawca miał zostać wyłoniony w dwuetapowym postępowaniu. Przetarg ogłoszono jeszcze w grudniu ubiegłego roku.
Do niedawna wszystko wskazywało, że chętnych do wejścia na opuszczony plac budowy nie zabraknie. – Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu w pierwszym etapie przetargu złożyło dziewięć firm, z których siedem zostało zakwalifikowanych do drugiego etapu – informował pod koniec sierpnia Dariusz Ciwiński, zastępca dyrektora COZL.
-Zakwalifikowane firmy dostały zaproszenia do składania ofert cenowych. Szpital zamierzał czekać na ich oferty czterdzieści dni, a w październiku komisja przetargowa miała je otworzyć i wybrać najkorzystniejszą. Termin składania ofert upłynął w czwartek. Przetarg zakończył się fiaskiem - pisze "Dziennik Wschodni". "Nie została złożona żadna oferta, co skutkowało unieważnieniem postępowania” – poinformowała prof. Elżbieta Starosławska, dyrektor COZL.
Po zakończeniu inwestycji liczba łóżek w COZL ma się zwiększyć ze 186 do 498. Ośrodek będzie miał 55 tys. mkw. powierzchni użytkowej, siedem sal operacyjnych i dwie sale chirurgii jednego dnia.
-Zakwalifikowane firmy dostały zaproszenia do składania ofert cenowych. Szpital zamierzał czekać na ich oferty czterdzieści dni, a w październiku komisja przetargowa miała je otworzyć i wybrać najkorzystniejszą. Termin składania ofert upłynął w czwartek. Przetarg zakończył się fiaskiem - pisze "Dziennik Wschodni". "Nie została złożona żadna oferta, co skutkowało unieważnieniem postępowania” – poinformowała prof. Elżbieta Starosławska, dyrektor COZL.
Po zakończeniu inwestycji liczba łóżek w COZL ma się zwiększyć ze 186 do 498. Ośrodek będzie miał 55 tys. mkw. powierzchni użytkowej, siedem sal operacyjnych i dwie sale chirurgii jednego dnia.