Ministerstwo obniża wyceny świadczeń onkologicznych
Autor: Małgosia Michalak
Data: 27.11.2014
Źródło: BL, Dziennik Gazeta Prawna
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Być może zyskają pacjenci, ale.. na pewno stracą szpitale. NFZ obniża wycenę diagnostyki raka. Resort zdrowia tłumaczy: placówki będą lepiej zarządzać pieniędzmi. Bo do szpitala ma trafić już przebadany pacjent. A mniejsza wycena ma skłonić placówki do bardziej gospodarnego podejścia.
-Narodowy Fundusz Zdrowia obniża wyceny świadczeń onkologicznych. Najwięcej pieniędzy przepadnie placówkom przyjmującym chorych z nowotworem piersi – obecnie za opiekę i leczenie radykalne szpital otrzymuje 32,4 tys. zł za pacjenta - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Po zmianach zaproponowanych przez NFZ będzie to 19,9 tys. zł, czyli o 38 proc. mniej. Na drugim miejscu plasuje się rak głowy i szyi – tu refundacja będzie niższa o 37 proc. Tak przynajmniej wynika z analizy zarządzeń NFZ w sprawie warunków umów leczenia szpitalnego przygotowanej przez Kancelarię Doradczą Rafała Janiszewskiego, eksperta ds. ochrony zdrowia.
– Oznacza to tylko tyle, że będzie więcej pracy za te same pieniądze – komentuje dyrektor w jednym z dużych ośrodków onkologicznych. Podkreśla przy tym, że placówki nie powinny zarabiać na pacjentach, ale też nie mogą przynosić strat. Jak podaje gazeta z analiz szpitala wynika, że wpływy do jego budżetu zmniejszą się o 20–30 proc. (przy tej samej liczbie pacjentów). – Poziom wyceny zaproponowany przez fundusz jest faktycznie ograniczony – zgadza się Mariola Dudziak, dyrektor Specjalistycznego Szpitala im. dr. Alberta Sokołowskiego w Wałbrzychu.
Po zmianach zaproponowanych przez NFZ będzie to 19,9 tys. zł, czyli o 38 proc. mniej. Na drugim miejscu plasuje się rak głowy i szyi – tu refundacja będzie niższa o 37 proc. Tak przynajmniej wynika z analizy zarządzeń NFZ w sprawie warunków umów leczenia szpitalnego przygotowanej przez Kancelarię Doradczą Rafała Janiszewskiego, eksperta ds. ochrony zdrowia.
– Oznacza to tylko tyle, że będzie więcej pracy za te same pieniądze – komentuje dyrektor w jednym z dużych ośrodków onkologicznych. Podkreśla przy tym, że placówki nie powinny zarabiać na pacjentach, ale też nie mogą przynosić strat. Jak podaje gazeta z analiz szpitala wynika, że wpływy do jego budżetu zmniejszą się o 20–30 proc. (przy tej samej liczbie pacjentów). – Poziom wyceny zaproponowany przez fundusz jest faktycznie ograniczony – zgadza się Mariola Dudziak, dyrektor Specjalistycznego Szpitala im. dr. Alberta Sokołowskiego w Wałbrzychu.