Nie będzie dodatkowych pieniędzy na przeszczepy twarzy w Gliwicach
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 17.12.2013
Źródło: BL, RMF FM
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Ministerstwo Zdrowia nie planuje zmian w dotychczasowym systemie finansowania przeszczepów twarzy. Taką informację przekazał rzecznik resortu, odnosząc się do zastrzeżeń lekarzy z Centrum Onkologii w Gliwicach. Dwa przeprowadzone dotąd w Polsce zabiegi ministerstwo ocenia jako ogromny sukces, ale za kolejne "ogromne sukcesy" płacić nie myśli.
-W Centrum Onkologii - Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach zespół pod kierownictwem prof. Adama Maciejewskiego przeprowadził w tym roku dwa przeszczepy twarzy. W maju transplantację przeszedł 33-letni mężczyzna - ofiara wypadku przy pracy, w grudniu - 26-letnia kobieta, od lat cierpiąca na drastycznie deformującą twarz nerwiakowłókniakowatość - podaje RMF FM.
Łącznie na świecie odbyło się dotąd zaledwie 27 tych niezwykle skomplikowanych zabiegów.
Podczas ubiegłotygodniowej konferencji lekarze z Gliwic zwracali uwagę na trudności w finansowaniu, przede wszystkim określony termin na wykorzystanie środków na przeszczep, którego nie sposób dotrzymać, jeśli nie ma dawcy.
Rzecznik resortu zdrowia mówi, że terminy dotyczące obowiązywania umowy są związane z wymogami, jakie nakłada na ministra zdrowia ustawa o finansach publicznych. Zgodnie z nią wszystkie umowy muszą być rozliczone do końca roku kalendarzowego.
Ministerstwo przesunęło ten termin maksymalnie - do 17 grudnia. Oczywiście, gdyby okazało się, że dawca znalazł się 19 grudnia, staralibyśmy się jeszcze przedłużyć ten czas, ale jakiś termin, ze względu na przepisy ustawy, trzeba wyznaczyć - zaznaczył Krzysztof Bąk.
Łącznie na świecie odbyło się dotąd zaledwie 27 tych niezwykle skomplikowanych zabiegów.
Podczas ubiegłotygodniowej konferencji lekarze z Gliwic zwracali uwagę na trudności w finansowaniu, przede wszystkim określony termin na wykorzystanie środków na przeszczep, którego nie sposób dotrzymać, jeśli nie ma dawcy.
Rzecznik resortu zdrowia mówi, że terminy dotyczące obowiązywania umowy są związane z wymogami, jakie nakłada na ministra zdrowia ustawa o finansach publicznych. Zgodnie z nią wszystkie umowy muszą być rozliczone do końca roku kalendarzowego.
Ministerstwo przesunęło ten termin maksymalnie - do 17 grudnia. Oczywiście, gdyby okazało się, że dawca znalazł się 19 grudnia, staralibyśmy się jeszcze przedłużyć ten czas, ale jakiś termin, ze względu na przepisy ustawy, trzeba wyznaczyć - zaznaczył Krzysztof Bąk.