Specjalizacje, Kategorie, Działy

Oblicza trudniejszego leczenia

Udostępnij:
O chemioterapii osób starszych oraz o potrzebie indywidualizacji leczenia mówi dr Piotr Tomczak z Katedry Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Czy chemioterapia pacjentów w podeszłym wieku jest trudniejsza?
- Jest wiele elementów, które należy uwzględnić, planując leczenie osoby starszej. Wraz z wiekiem pogarsza się stan zdrowia i przybywa chorób, które mogą mieć wpływ na możliwości i przebieg leczenia onkologicznego. Wiadomo, że stosowanie leków onkologicznych jest związane z występowaniem wielu objawów niepożądanych, mających niekorzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie. Charakter objawów ubocznych zależy od rodzaju zaordynowanych leków, dawki oraz czasu terapii. Wszystkie te elementy należy wziąć pod uwagę przy leczeniu osoby starszej. Ostatnio nastąpiła również wyraźna zmiana w spojrzeniu na leczenie, a szczególnie na jego wpływ na jakość życia. Dawniej uważano, że chory może znieść różne objawy i ponieść koszty związane z terapią, bo najważniejsze było to, aby ratowała ona życie. Obecnie podejście jest zdecydowanie inne. Lekarze nie oceniają arbitralnie, co jest możliwe do zaakceptowania, a co nie. Coraz częściej w proces leczenia, w decydowanie o tym, jak ono jest prowadzone i co jest podstawowym jego celem, włączany jest pacjent i to on ocenia i decyduje, czy jego samopoczucie w trakcie terapii jest do zaakceptowania, czy nie. To chory w dużym stopniu określa więc formę i charakter leczenia, a lekarz uwzględnia je przy wyborze leczenia. Postępowanie takie ma szczególne znaczenie u osób starszych, co znajduje wyraz w rekomendacjach opracowanych do leczenia pacjentów w podeszłym wieku i jeśli są one prawidłowo stosowane, można sobie lepiej z tymi problemami radzić.
Czy wiek stanowi ograniczenie leczenia onkologicznego?
- Nie, choć tak było jeszcze 10 lat temu i jest nadal w niektórych metodach leczenia hematologicznego, na przykład w przeszczepianiu szpiku, co jest spowodowane wysoką toksycznością terapii. Sam wiek nie jest jednak przeciwskazaniem, lecz wszystko, co jest z nim związane, może już ograniczać możliwości prowadzenia terapii. Chodzi głównie o stan ogólny oraz liczbę i nasilenie innych chorób, w tym głównie schorzeń układu krążenia. Jeśli chce się dobrze prowadzić leczenie, to wszystko musi być brane pod uwagę. To trudne, tym bardziej że evidence based medicine nie do końca daje nam odpowiedzi na wszystkie pytania. To jest trochę jak z badaniami klinicznymi, do których, choć nie ma formalnego ograniczenia, raczej nie są włączani ludzie w bardzo zaawansowanym wieku. Codzienna praktyka pokazuje, że są do nich włączane osoby w średnim wieku i trochę starsze, stad nie zawsze wiemy, jaka jest tolerancja leczenia u osób starszych, jakie mogą być powikłania i jak to leczenie zaprogramować. Dlatego czasami pewne decyzje należy podejmować, opierając się na własnym doświadczeniu i własnej ocenie sytuacji. Pamiętajmy, że szczyt zachorowań na nowotwory występuje u osób starszych w VI, VII i późniejszych dekadach życia i to ma swoje konsekwencje w możliwościach leczenia.
Jakie były te ograniczenia jeszcze nie tak dawno?
Inne były standardy postępowania. 10 lat temu pacjent onkologiczny miał kłopot, aby zakwalifikować się do dializy, dziś nie ma z tym problemu. Również dostęp tych chorych do nowoczesnych metod leczenia na przykład zawału serca nie jest w tej chwili ograniczany. Chorzy po leczeniu onkologicznym są kwalifikowani do przeszczepów narządów, w tym serca, mimo że wymagają leczenia immunosupresyjnego, co może sprzyjać nawrotowi nowotworu. Prowadzimy także leczenie onkologiczne u chorych, którzy nie mogą się normalnie odżywiać i wymagają leczenia parenteralnego.
Jakie są rekomendacje dotyczące chemioterapii osób starszych?
- Za każdym razem kwestie te rozstrzygane są indywidualnie. Lekarz musi widzieć możliwość przeprowadzenia terapii, szanse uzyskania poprawy samopoczucia i mieć świadomość, jakie leczenie jest u konkretnego chorego jest możliwe do przeprowadzenia. Terapia onkologiczna jest z reguły długotrwała, może trwać wiele tygodni i miesięcy i dlatego trzeba wiedzieć, że zaplanowane leczenie może być w pełni zrealizowane. Zadaniem lekarza jest także ocena, jak intensywne leczenie można zastosować w określonym czasie i jakie daje ono postawy do uzyskania poprawy. Agresywne leczenie z reguły nie jest możliwe u osób starszych, często więc mamy do czynienia z decyzją kompromisową pomiędzy tym, co uważa się za optymalne, a tym, co jest możliwe. U osób starszych preferuje się leczenie pojedynczym lekiem, co często jest jedyną opcją, która pozwala na przeprowadzenie pełnego cyklu terapeutycznego. Trzeba zawsze bowiem pamiętać, że niewłaściwe postępowanie może prowadzić do powikłań, które w ogóle przekreślą możliwość dalszej terapii.
Jakie choroby są najtrudniejsze przy planowaniu chemioterapii?
- Choroba wieńcowa i nadciśnienie tętnicze. W tym wypadku leki powinny być dobrane szczególnie starannie i to nie tylko po to, by kontrolować chorobę, ale także by nie wpływały na aktywność leków przeciwnowotworowych. Istnieje duża grupa leków, których nie można łączyć z terapią onkologiczną, bo to może zmniejszać lub zwiększać zarówno toksyczność, jak i skuteczność leków onkologicznych. Bardzo ważne jest także, aby wszelkie choroby współistniejące były w pełni kontrolowane i żeby nie było potrzeby robienia niezaplanowanych przerw w leczeniu onkologicznym. Są już opracowane standardy i zalecenia, które lekarz musi wziąć pod uwagę przy stosowaniu leków nowej generacji, a więc tych, które często chory powinien przyjmować latami.
Co jeszcze należy brać pod uwagę w leczeniu onkologicznym seniorów?
- Ważną kwestią jest również właściwe monitorowanie terapii. Znacznie lepiej można prowadzić leczenie, jeśli pewne objawy zauważamy wcześniej. Szczególnie u osób starszych warto kontrolować leczenie częściej niż jest to stosowane w codziennej praktyce, aby móc reagować, co czasem pozwala uniknąć pewnych powikłań. Takie obecnie są zalecenia, aby jak najwcześniej wykrywać objawy towarzyszące lekom onkologicznym, co w konsekwencji pozwala zmniejszyć częstość ich nasilenia. Aktywna prewencja ma szczególną wartość u osób starszych, gdyż ich zdrowie jest bardziej wrażliwe i łatwiej mogą pojawić się powikłania, które z kolei trudniej opanować i leczyć.
Czy determinacja chorego ma znaczenie?
- Na pewno, ale nie wydaje mi się, aby u ludzi starszych była ona mniejsza. Pacjenci w każdym wieku są zainteresowani dobrym leczeniem i jego wynikiem. To już raczej samopoczucie chorego może być czynnikiem mobilizującym lub zniechęcającym go do leczenia.
Rozmawiała Marta Koblańska
 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.