Prof. Małkowski: Najważniejsze jest wczesne diagnozowanie
Redaktor: Alicja Kostecka
Data: 05.03.2017
Źródło: AK
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Tagi: | Piotr Małkowski |
O postępie w leczeniu raka wątroby i nadziejach związanych z nowym lekiem DAA mówi prof. dr hab. Piotr Małkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego, który w pierwszym dniu Top Medical Trends wygłosi wykład pod tytułem "Diagnostyka i leczenie raka wątroby".
Czy w leczeniu raka wątroby nastąpił postęp, czy jesteśmy skuteczniejsi w diagnozowaniu tego nowotworu i czy istnieją jakieś nowe sposoby i techniki diagnozowania?
Przede wszystkim chodzi o to, aby rekomendacje światowe wprowadzać w życie. Polska nie może pochwalić się zbyt dobrymi osiągnięciami na tym polu. Podstawową sprawą, tak jak w każdym nowotworze, jest wczesne wykrycie, aby tak było należy badać chorych z grup ryzyka powstania tego nowotworu. Do tych grup ryzyka należą chorzy z marskością wątroby, z wydolną wątrobą, chorzy z przewlekłym zapaleniem WZW typu B i C oraz chorzy z obciążonym wywiadem rodzinnym. W sumie w kraju mamy ponad 20 tysięcy osób chorujących na marskość wątroby typu C. Badania przesiewowe polegają na przeprowadzaniu, co pół roku, ultrasonografii wątroby, ale najlepiej w ośrodku, który specjalizuje się w chorobach wątroby. Dopiero, gdy wykryje się zmiany ogniskowe w wątrobie marskiej, czy u chorego z przewlekłym zapaleniem WZW typu B lub C można pacjenta kierować na czterofazową tomografię komputerową z kontrastem. Podstawowym kryterium rozpoznawania raka wątroby przy użyciu tomografu komputerowego jest obraz uzyskany przy udziale kontrastu, który w fazie tętniczej jest dobrze widoczny, a w fazie żylnej ulega wypłukaniu. Na ten nowotwór umiera w Polsce rocznie około 2 tysiące osób, a z powodu przerzutów zgony wynoszą około 7 tysięcy ludzi.
Na ile skuteczna jest farmakoterapia w raku wątroby i czy w ostatnim czasie pojawiły się jakieś nowe specyfiki?
Farmakoterapię stosuje się jedynie w nowotworach bardzo zaawansowanych, jako leczenie paliatywne. Podstawowym lekiem jaki się stosuje jest sorafenib, a ostatnio po wielu latach badań klinicznych pojawił się rygorafenib, który w Polsce nie jest jeszcze zarejestrowany. Sorafenib stosuje się u chorych z rozległym procesem nowotworowym, jako lek przedłużający życie.
Czy hepatolodzy w Polsce mogą być usatysfakcjonowani postępem w wykrywaniu i leczeniu raka wątroby?
Nie bardzo, ponieważ nie ma w kraju programu badań przesiewowych leczenia chorób wątroby. Niektóre ośrodki kliniczne, które zajmują się leczeniem chorób wątroby organizują okresowe badania, ale nie dotyczy to wszystkich chorych. Pewien postęp jest w leczeniu nowotworów wątroby, ale podstawową sprawą jest jednak wczesne wykrywanie.
Czy chorzy z WZW typu C mogą mieć jakieś nadzieje na skuteczne leczenie tego schorzenia, ponieważ ostatnio pojawiło się wiele ciekawych doniesień na ten temat?
Uczestniczyłem niedawno w zjeździe w Genewie, gdzie podsumowano badania na temat raka wątrobowo-komórkowego WZW typu C u chorych leczonych DAA. Na konferencji mówiono m.in. o ryzyku wznowy raka u chorych leczonych z powodu HCC po terapii DAA. Badania są jednak niekompletne, ponieważ nie dysponujemy jeszcze wynikami prowadzonymi w dłuższym okresie.
Przede wszystkim chodzi o to, aby rekomendacje światowe wprowadzać w życie. Polska nie może pochwalić się zbyt dobrymi osiągnięciami na tym polu. Podstawową sprawą, tak jak w każdym nowotworze, jest wczesne wykrycie, aby tak było należy badać chorych z grup ryzyka powstania tego nowotworu. Do tych grup ryzyka należą chorzy z marskością wątroby, z wydolną wątrobą, chorzy z przewlekłym zapaleniem WZW typu B i C oraz chorzy z obciążonym wywiadem rodzinnym. W sumie w kraju mamy ponad 20 tysięcy osób chorujących na marskość wątroby typu C. Badania przesiewowe polegają na przeprowadzaniu, co pół roku, ultrasonografii wątroby, ale najlepiej w ośrodku, który specjalizuje się w chorobach wątroby. Dopiero, gdy wykryje się zmiany ogniskowe w wątrobie marskiej, czy u chorego z przewlekłym zapaleniem WZW typu B lub C można pacjenta kierować na czterofazową tomografię komputerową z kontrastem. Podstawowym kryterium rozpoznawania raka wątroby przy użyciu tomografu komputerowego jest obraz uzyskany przy udziale kontrastu, który w fazie tętniczej jest dobrze widoczny, a w fazie żylnej ulega wypłukaniu. Na ten nowotwór umiera w Polsce rocznie około 2 tysiące osób, a z powodu przerzutów zgony wynoszą około 7 tysięcy ludzi.
Na ile skuteczna jest farmakoterapia w raku wątroby i czy w ostatnim czasie pojawiły się jakieś nowe specyfiki?
Farmakoterapię stosuje się jedynie w nowotworach bardzo zaawansowanych, jako leczenie paliatywne. Podstawowym lekiem jaki się stosuje jest sorafenib, a ostatnio po wielu latach badań klinicznych pojawił się rygorafenib, który w Polsce nie jest jeszcze zarejestrowany. Sorafenib stosuje się u chorych z rozległym procesem nowotworowym, jako lek przedłużający życie.
Czy hepatolodzy w Polsce mogą być usatysfakcjonowani postępem w wykrywaniu i leczeniu raka wątroby?
Nie bardzo, ponieważ nie ma w kraju programu badań przesiewowych leczenia chorób wątroby. Niektóre ośrodki kliniczne, które zajmują się leczeniem chorób wątroby organizują okresowe badania, ale nie dotyczy to wszystkich chorych. Pewien postęp jest w leczeniu nowotworów wątroby, ale podstawową sprawą jest jednak wczesne wykrywanie.
Czy chorzy z WZW typu C mogą mieć jakieś nadzieje na skuteczne leczenie tego schorzenia, ponieważ ostatnio pojawiło się wiele ciekawych doniesień na ten temat?
Uczestniczyłem niedawno w zjeździe w Genewie, gdzie podsumowano badania na temat raka wątrobowo-komórkowego WZW typu C u chorych leczonych DAA. Na konferencji mówiono m.in. o ryzyku wznowy raka u chorych leczonych z powodu HCC po terapii DAA. Badania są jednak niekompletne, ponieważ nie dysponujemy jeszcze wynikami prowadzonymi w dłuższym okresie.