Rak szyjki macicy w Polsce: zupełnie nie radzimy sobie z problemem
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 30.05.2012
Źródło: Polskie Radio
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Raka szyjki macicy przeżywa tylko 48,2 proc. Polek. To najgorszy wynik w całej UE. Tymczasem w Szwecji ten wskaźnik wynosi 70 proc., w Czechach 65 proc. w Niemczech 63 proc. O tym jak poprawić fatalny wynik Polski dyskutowała senacka komisja zdrowia.
-Nie radzimy sobie z tym problemem – przyznawał podczas dyskusji prof. Ryszard Poręba, szef Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i przewodniczący Rady Programowej Polskiej Koalicji na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy.
Profesor Poręba i inni uczestnicy dyskusji są zgodni: najważniejsza jest profilaktyka. W dużym stopniu odpowiedzialność za powstanie złośliwego nowotworu odpowiada wirus HPV (brodawczaka). Dlatego tak ważne są szczepienia. -Wszystkie 12 letnie dziewczynki powinny być zaszczepione. Koszt szczepień Agnieszka Pachciarz, wiceminister zdrowia ocenia na 60-100 mln.zł. Dziś głównie zajmują się tym samorządy. Szczepionka podana prywatnie kosztuje ok. 1500 zł – podaje Polskie Radio.
Prof. Przemysław Oszukowski, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego podkreślił, że choć program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy funkcjonuje w Polsce od 2005 r., to zgłosiło się do niego zaledwie 27proc. uprawnionych kobiet. Prof. Oszukowski przypomniał, że w niektórych regionach Polski nie ma ani jednego ginekologa, który miałby podpisany kontrakt z NFZ. To znacznie utrudnia dostęp do badań cytologicznych - ocenił.
Profesor Poręba i inni uczestnicy dyskusji są zgodni: najważniejsza jest profilaktyka. W dużym stopniu odpowiedzialność za powstanie złośliwego nowotworu odpowiada wirus HPV (brodawczaka). Dlatego tak ważne są szczepienia. -Wszystkie 12 letnie dziewczynki powinny być zaszczepione. Koszt szczepień Agnieszka Pachciarz, wiceminister zdrowia ocenia na 60-100 mln.zł. Dziś głównie zajmują się tym samorządy. Szczepionka podana prywatnie kosztuje ok. 1500 zł – podaje Polskie Radio.
Prof. Przemysław Oszukowski, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego podkreślił, że choć program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy funkcjonuje w Polsce od 2005 r., to zgłosiło się do niego zaledwie 27proc. uprawnionych kobiet. Prof. Oszukowski przypomniał, że w niektórych regionach Polski nie ma ani jednego ginekologa, który miałby podpisany kontrakt z NFZ. To znacznie utrudnia dostęp do badań cytologicznych - ocenił.