W Olsztynie znika kolejna bariera stawiana potencjalnym dawcom szpiku

Olsztyńskie centrum krwiodawstwa ma już gotową pracownię genetyczną do sprawdzenia krwi osób, które chcą uratować życie chorym na białaczkę. Usprawni to proces badania potencjalnych dawców szpiku, którzy dziś na badania jeździć muszą do Gdańska lub Warszawy.

Przeszczep szpiku kostnego jest często jedynym sposobem na wyleczenie osób cierpiących na choroby krwi. Aby jednak doszło do takiego zabiegu, konieczne są skomplikowane badania. Ich przeprowadzenie zapewni ośrodek stworzony w olsztyńskim Centrum Krwiolecznictwa i Krwiodawstwa – pisze "Gazeta Wyborcza".

Jak wyjaśnia Jolanta Walenciak, projekt jest już praktycznie gotowy. - Zgromadziliśmy już cały potrzebny sprzęt. Czekamy teraz na pozwolenie od Ministerstwa Zdrowia - mówi. - Jego uzyskanie poprzedzi audyt, który powinien się zakończyć do końca roku.

Jak podaje dziennik wiadomość o powstaniu ósmej w kraju tego typu pracowni ucieszyła Ewę Cichocką, prezes Stowarzyszenia "Jestem Pomagam Wspieram", organizatorkę wielu akcji rejestracji dawców szpiku. - Jeżeli ośrodek zacznie działać, skróci się oczekiwanie na wyniki badań, które teraz są wykonywane w Gdańsku czy Warszawie i szybciej będziemy wiedzieć, czy krew jest pozbawiona przeciwwskazań do ewentualnego przeszczepu - mówi.