Sąd lekarski wyłączył jawność i zawiesił postępowanie w sprawie śmierci ciężarnej z Pszczyny
Tagi: | Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach, Alicja van der Coghen, Śląska Izba Lekarska w Katowicach, Szpital Powiatowy w Pszczynie, Pszczyna |
Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach wyłączył jawność i do czasu prawomocnego zakończenia procesu karnego zawiesił postępowanie w sprawie trzech lekarzy, którzy w 2021 r. w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie zajmowali się 30-letnią ciężarną Izabelą. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego.
OSL zawiesza postępowanie
Przypomnijmy, że rodzina zmarłej
stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co
przyczyniło się do śmierci 30-latki, która osierociła kilkuletnią córkę. Rzeczniczka
Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach Alicja van der Coghen poinformowała, że w
środę przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Katowicach odbyła się rozprawa dotycząca trzech
lekarzy ze szpitala w Pszczynie, który wyłączył jej jawność i zawiesił
postępowanie do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego przed Sądem
Rejonowym w Pszczynie.
Po doniesieniach medialnych o śmierci Izabeli okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach podjął w tej sprawie czynności sprawdzające, a następnie wszczął postępowanie wyjaśniające, w ramach którego przesłuchiwani byli świadkowie. Zastępca rzecznika badał też dokumentację medyczną i prowadził korespondencję z prowadzącą śledztwo prokuraturą. Jak zaznacza Śląska Izba Lekarska, rzecznik działa niezależnie od innych organów, nie kieruje się ich ustaleniami.
W marcu 2023 r. Śląska Izba Lekarska przekazała, że zastępca rzecznika odpowiedzialności zawodowej w Katowicach wydał postanowienia o przedstawieniu lekarzom zarzutów. Chodzi o naruszenie art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 8 Kodeksu etyki lekarskiej.
Proces karny
Proces karny w sprawie śmierci
Izabeli rozpoczął się w połowie września br. przed Sądem Rejonowym w Pszczynie
i toczy się z wyłączeniem jawności. Prokuratura oskarżyła trzech lekarzy o
narażenie kobiety na niebezpieczeństwo, a jednego z nich również o nieumyślne
spowodowanie jej śmierci. Akt oskarżenia trafił do sądu w listopadzie 2023 r.
Zarzuty obejmują brak podjęcia prawidłowego postępowania
diagnostyczno-terapeutycznego oraz weryfikacji przyjętego trybu postępowania,
czego skutkiem było obumarcie płodu i w konsekwencji śmierć kobiety.
Jak informowała prokuratura, za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki (art. 160 par. 2 Kodeksu karnego) odpowiedzą Krzysztof P. – zastępca kierownika Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, który zastępował ordynatora tego oddziału, i Michał M. – ginekolog położnik pełniący poranny dyżur w izbie przyjęć pszczyńskiego szpitala. Andrzejowi P. – ginekologowi położnikowi, pełniącemu wówczas dyżur popołudniowy na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, śledczy zarzucili narażenie Izabeli na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia pozostające w związku przyczynowo-skutkowym z nieumyślnym spowodowaniem jej śmierci (art. 160 par. 2 kk i art. 155 kk).
Za oba te przestępstwa może grozić kara do pięciu lat więzienia. Pierwotnie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci prokuratura stawiała dwóm lekarzom, ostatecznie jednak uznała, że nie sposób w przypadku jednego z nich wykazać związku między narażaniem pacjentki na niebezpieczeństwo a skutkiem w postaci jej śmierci.
Nie przyznają się do winy
Jak informowała prokuratura, żaden z lekarzy podczas przesłuchań nie przyznał się do winy, dwaj złożyli obszerne wyjaśnienia, trzeci skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Podejrzani, którzy złożyli wyjaśnienia, nie powoływali się na orzeczenie TK – zaznaczyła prokuratura.
W ubiegłym roku doszło do zawarcia ugody między bliskimi zmarłej a ubezpieczycielem szpitala. Warunki ugody są poufne, strony nie zdradzają treści jej zapisów.
Pod koniec marca 2023 r. katowicka prokuratura poinformowała o częściowym umorzeniu postępowania w sprawie śmierci kobiety – śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa w zachowaniu położnych, które opiekowały się pacjentką, poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej ani nieprawidłowości w opiece nad Izabelą już po zatrzymaniu u niej krążenia.
NFZ stwierdził nieprawidłowości,
RPP – naruszenie praw pacjenta
Kontrola przeprowadzona wcześniej
w pszczyńskim szpitalu przez Narodowy Fundusz Zdrowia potwierdziła liczne
nieprawidłowości w organizacji, sposobie realizacji i w jakości świadczeń
udzielonych pacjentce. NFZ nałożył w związku z tym na szpital karę w wysokości
prawie 650 tys. zł.
Na podstawie zgromadzonej dokumentacji i opinii ekspertów Rzecznik Praw Pacjenta uznał, że w tej sprawie doszło do naruszenia praw pacjenta, przygotował też zalecenia dla szpitala w Pszczynie. Wśród nich znalazło się m.in. opracowanie i wdrożenie procedur dotyczących zasad postępowania personelu w razie wystąpienia wstrząsu septycznego, a także wdrożenie zasad postępowania w sytuacjach zagrażających życiu lub zdrowiu kobiety. Szpital przeprowadził dodatkowe szkolenia personelu i rozszerzył procedury bezpieczeństwa.
Wcześniej zarząd szpitala
zapewniał wielokrotnie, że jego personel zrobił wszystko, by uratować pacjentkę
i jej dziecko, a wszystkie decyzje lekarskie zostały podjęte z uwzględnieniem
obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz standardów postępowania. Zawiesił
jednak realizację kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie
pobytu kobiety w szpitalu.
Przeczytaj także: „Szpitale przestały odsyłać pacjentki, gdy są przesłanki do wykonania aborcji”.