UCK w Gdańsku
Pierwsza perfuzja płuc ex vivo w gdańskim UCK
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 16.02.2022
Źródło: UCK w Gdańsku
To technika, której głównym celem jest zrewitalizowanie pobranych płuc tak, aby nadawały się do przeszczepienia. Cały proces odbywa się poza organizmem dawcy. Stosowanie perfuzji płuc ex vivo w gdańskim szpitalu mogłoby w znaczącym stopniu zmniejszyć problem z narządami do przeszczepień.
EVLP (ex vivo lung perfusion) to uznana na całym świecie metoda, która daje szansę na wykorzystanie do transplantacji płuc, które pierwotnie zostały sklasyfikowane jako nienadające się do przeszczepienia. Polega ona na tym, że narząd przez kilka godzin regenerowany jest poza ciałem dawcy w urządzeniu zwanym platformą perfuzyjną.
Procedura ta w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym po raz pierwszy została zastosowana w tym roku. Inicjatorem wydarzenia był dr n. med. Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, członek zespołu przeszczepiającego płuca, który posiada doświadczenie w przeprowadzaniu perfuzji ex vivo. Doktor Karolak wykonywał EVLP w trakcie pracy w Toronto General Hospital, gdzie wiedzę zdobywał m.in. w ramach Toronto Lung Transplant Program.
– Jest to uznana i wykonywana na świecie metoda, gdzie pobiera się marginalne płuca (pierwotnie nienadające się do przeszczepienia) od dawcy i podłącza do specjalnej aparatury. Następnie się je wentyluje, wykonuje perfuzję, a tym samym poddaje procesowi regeneracji. To się dzieje w takim idealnym „środowisku” dla płuc. Po 4 lub 6 godzinach ocenia się ich parametry i na podstawie tych wyników oraz oceny klinicznej decyduje się o przeprowadzeniu przeszczepienia płuc – tłumaczy dr Wojciech Karolak.
Płuca, które zostały poddane perfuzji w UCK, zostały doprowadzone do optymalnego stanu, jeżeli chodzi o utlenowanie, natomiast zmiany miąższu w narządzie okazały się być nieodwracalne. – Tym samym nie nadawały się do przeszczepienia. Należy jednak podkreślić, że obecnie 10–15 procent płuc przy pobraniu wielonarządowym nadaje się do przeszczepiania, a zapotrzebowanie jest dużo większe. Ta technika mogłaby sprawić, że ta liczba zwiększyłaby się o 20 lub 25 procent – zaznacza dr Karolak.
W dalszej perspektywie w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, które jest wysokospecjalistycznym, multidyscyplinarnym ośrodkiem transplantacyjnym, mogłoby powstać centrum zajmujące się regeneracją narządów przeznaczonych do przeszczepień (organ repair center), które w znaczący sposób zmniejszyłoby problem z dawcami, nie tylko w regionie, ale także w kraju.
– Ta wizja musi się ziścić. W Polsce mamy bardzo duży problem z dawcami. Jeżeli nie zaczniemy sięgać po wszystkie możliwe rozwiązania, to będziemy zawsze gdzieś na końcu, jeżeli chodzi o liczbę przeszczepionych narządów. Oprócz rozwijających się programów transplantacyjnych musimy zadbać o pewne zabezpieczenie. Regeneracja narządów poprzez perfuzję ex vivo jest właśnie takim zabezpieczeniem – mówi Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK.
Równolegle w gdańskim szpitalu odbyło się również szkolenie z perfuzji wątroby ex vivo. Przeprowadził je dr hab. n. med. Piotr Domagała z Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Perfuzję ex vivo można przeprowadzać również na nerkach czy sercu.
Procedura ta w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym po raz pierwszy została zastosowana w tym roku. Inicjatorem wydarzenia był dr n. med. Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, członek zespołu przeszczepiającego płuca, który posiada doświadczenie w przeprowadzaniu perfuzji ex vivo. Doktor Karolak wykonywał EVLP w trakcie pracy w Toronto General Hospital, gdzie wiedzę zdobywał m.in. w ramach Toronto Lung Transplant Program.
– Jest to uznana i wykonywana na świecie metoda, gdzie pobiera się marginalne płuca (pierwotnie nienadające się do przeszczepienia) od dawcy i podłącza do specjalnej aparatury. Następnie się je wentyluje, wykonuje perfuzję, a tym samym poddaje procesowi regeneracji. To się dzieje w takim idealnym „środowisku” dla płuc. Po 4 lub 6 godzinach ocenia się ich parametry i na podstawie tych wyników oraz oceny klinicznej decyduje się o przeprowadzeniu przeszczepienia płuc – tłumaczy dr Wojciech Karolak.
Płuca, które zostały poddane perfuzji w UCK, zostały doprowadzone do optymalnego stanu, jeżeli chodzi o utlenowanie, natomiast zmiany miąższu w narządzie okazały się być nieodwracalne. – Tym samym nie nadawały się do przeszczepienia. Należy jednak podkreślić, że obecnie 10–15 procent płuc przy pobraniu wielonarządowym nadaje się do przeszczepiania, a zapotrzebowanie jest dużo większe. Ta technika mogłaby sprawić, że ta liczba zwiększyłaby się o 20 lub 25 procent – zaznacza dr Karolak.
W dalszej perspektywie w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, które jest wysokospecjalistycznym, multidyscyplinarnym ośrodkiem transplantacyjnym, mogłoby powstać centrum zajmujące się regeneracją narządów przeznaczonych do przeszczepień (organ repair center), które w znaczący sposób zmniejszyłoby problem z dawcami, nie tylko w regionie, ale także w kraju.
– Ta wizja musi się ziścić. W Polsce mamy bardzo duży problem z dawcami. Jeżeli nie zaczniemy sięgać po wszystkie możliwe rozwiązania, to będziemy zawsze gdzieś na końcu, jeżeli chodzi o liczbę przeszczepionych narządów. Oprócz rozwijających się programów transplantacyjnych musimy zadbać o pewne zabezpieczenie. Regeneracja narządów poprzez perfuzję ex vivo jest właśnie takim zabezpieczeniem – mówi Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK.
Równolegle w gdańskim szpitalu odbyło się również szkolenie z perfuzji wątroby ex vivo. Przeprowadził je dr hab. n. med. Piotr Domagała z Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Perfuzję ex vivo można przeprowadzać również na nerkach czy sercu.