Specjalizacje, Kategorie, Działy

Znaczenie PET CT w diagnostyce raka płuca

Udostępnij:
Czy badanie PET CT jest narzędziem idealnym w diagnostyce raka płuca? O tym, ze to metoda dobra, choć ma pewne ograniczenia przekonany jest prof. Rafał Czepczyński z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Badanie PET CT stanowi połączenie badania morfologicznego tomografii komputerowej i badania metabolicznego przy pomocy FDG. Do czego służy w diagnostyce raka płuca? Do oceny rodzaju zmiany, czy jest ona łagodna, czy złośliwa, do oceny stopnia zaawansowania nowotworu, do stwierdzenia wznowy. Wykorzystywana jest także w celach rokowniczych, odpowiedzi na leczenie. Najczęściej PE CT wykorzystywane jest w raku niedrobnokomórkowym, rzadziej w raku drobnokomórkowym.

Według wytycznych NFZ, metoda służy i jest refundowana do diagnozowania guzów przekraczających 1 cm. Przy mniejszych zmianach, badanie może nie być w pełni wiarygodne ze względu na rozdzielczość urządzenia, choć z drugiej strony nowe generacje skanerów PET CT mogą wykrywać zmiany coraz mniejsze. Trzeba jednak pamiętać, że przy zmianach kilkumilimetrowych obniżona jest czułość ich wykrywania za sprawą ograniczonej rozdzielczości. Guz wielkości 3 cm wyraźnie wychwytuje glukozę, w przypadku 17 mm czułość jest mniejsza, guz 5 mm może być w ogóle nieuchwytny i nie odróżniać się od pozostałej części płuca.

Kiedy badanie PET CT daje największą korzyść? Wtedy, gdy obraz zmiany nie jest jednoznaczny w tomografii komputerowej. Co stanowi jego ograniczenie? Stany zapalne obniżają swoistość, guzy neuroendokrynne obniżają czułość, wpływ na wynik mają procesy gojenia oraz ruchomość oddechowa.

Do badania PET używane są znaczniki, takie jak FDG. Generalnie im większy wychwyt znacznika, tym większe prawdopodobieństwo złośliwości zmiany, choć nie można jednoznacznie stwierdzić, że powyżej 3 zmiana jest złośliwa.

Czułość przy pojedynczych guzkach jest wysoka – 90 proc, gorzej jest ze swoistością. Wyniki badania PET może zaburzać przebyta u pacjenta gruźlica – wyniki fałszywie dodatnie. Przyczyną wyniku fałszywie ujemnego może być gruczolakorak, hiperglikemia lub złe przygotowanie pacjenta do badania ( zjedzenie posiłku).

PET ma znaczenie w ocenie zaawansowania niedrobnokomórkowego raka płuca, ma znaczenie podstawowe przy kierowaniu do leczenia operacyjnego, bądź chemioradioterapii ponieważ różnicuje struktury w obrębie płuc.

Czułość i swoistość PET w ocenie węzłów śródpiersia nie jest idealna, ale wynosi 83 procent ( czułość). W dalszym ciągu należy jednak pamiętać, że w przypadku 17 pacjentów na 100 może stwierdzić brak przerzutów i tym samym chorzy ci mogą być leczeni niewystarczająco radykalnie. Ma tu znaczenie lokalizacja i wielkość guzów. Czynniki ryzyka wyniku ujemnego związane są gruczolakorak z płcią żeńską, wielkością przerzutów oraz przerzutami do węzłów chłonnych wnękowych. Czułość PET jest wystarczająca przy ocenie guzów poniżej 3 cm położonych na obwodzie płuc – wtedy inwazyjna ocena węzłów śródpiersia nie jest konieczna. Przy guzach większych powinna być jednak rozważona.

Przerzuty odległe stwierdza się u 15 procent pacjentów z rakiem płuca. Czułość do ich wykrycia jest zadowalająca i wynosi ponad 90 proc. przy swoistości 96 procent. Wiarygodność – 98 procent. Problem może pojawić się w przypadku guzów mózgu, ponieważ FDG gromadzi się w dużych ilościach korze, co zasłania obraz przerzutu.
 
Patronat naukowy portalu:

prof. dr hab. n. med. Halina Batura-Gabryel, kierownik Katedry i Kliniki Pulmonologii, Alergologii i Onkologii Pulmonologicznej Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.