Dobry czas na innowacje w RZS
Autor: Kamila Gębska
Data: 30.11.2016
Źródło: KG/MK
Każdego chorego na RZS można już leczyć skutecznie, ale pod warunkiem, że zgłosi się do lekarza, który dysponuje właściwą wiedzą. Oprócz wyników wymiernych należy zwracać uwagę na czynniki niewymierne, takie jak, jakość życia – mówi prof. Piotr Wiland, kierownik Kliniki Reumatologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz szef naukowy portalu eReumatologia.pl oraz redaktor naczelny kwartalnika „Reumatologia News”.
Dodaje, że nowe terapie, techniki zależą w dużej mierze od płatnika. – Staramy się przekonywać, aby środki były wydawane w sposób celowy. Brakuje koncepcji ogólnej dla dobra pacjenta, NFZ tymczasem kieruje się łatwo mierzalnymi czynnikami takimi jak godziny przyjęć przez lekarza. Należałoby także poprawić dostępność do leczenia w mniejszych miastach.
Prof. Piotr Wiland podkreśla, że prostym wyznacznikiem skuteczności terapii jest miara aktywności choroby, ale to nie wszystko. Jakość życia jest trudniej mierzalna, więc nie ma jednego wskaźnika.
– Czeka nas cały szereg innowacji w RZS, ale jeszcze na ten temat muszą wypowiedzieć się organy europejskie, aby nowe leki wprowadzić do praktyki. Czasem lek sprawdza się w próbach klinicznych, ale dopiero własne doświadczenie ostatecznie potwierdza jego skuteczność. Każda dekada przynosi coś nowego w RZS. W tej chwili przychodzi czas na leki doustne, które mogą mieć taką siłę działania jak biologiczne.
– USG jest ważną i stosunkowo tanią metodą rozpoznawania i monitorowania pacjenta, ale ocena badania musi być dokonywana przez doświadczonego lekarza. Stąd tak ważna jest nauka przeprowadzania badania i jego interpretacji.
Rozmowa Marty Koblańskiej z prof. Piotrem Wilandem do obejrzenia poniżej:
Prof. Piotr Wiland podkreśla, że prostym wyznacznikiem skuteczności terapii jest miara aktywności choroby, ale to nie wszystko. Jakość życia jest trudniej mierzalna, więc nie ma jednego wskaźnika.
– Czeka nas cały szereg innowacji w RZS, ale jeszcze na ten temat muszą wypowiedzieć się organy europejskie, aby nowe leki wprowadzić do praktyki. Czasem lek sprawdza się w próbach klinicznych, ale dopiero własne doświadczenie ostatecznie potwierdza jego skuteczność. Każda dekada przynosi coś nowego w RZS. W tej chwili przychodzi czas na leki doustne, które mogą mieć taką siłę działania jak biologiczne.
– USG jest ważną i stosunkowo tanią metodą rozpoznawania i monitorowania pacjenta, ale ocena badania musi być dokonywana przez doświadczonego lekarza. Stąd tak ważna jest nauka przeprowadzania badania i jego interpretacji.
Rozmowa Marty Koblańskiej z prof. Piotrem Wilandem do obejrzenia poniżej: