Leczenie biologiczne RZS – 2,94 proc. chorych ma do niego dostęp
Autor: Kamila Gębska
Data: 07.11.2016
Źródło: MK/KG
Działy:
Varia
Aktualności
W Polsce leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS) przebiega zgodnie z rekomendacjami EULAR, wynika z wieloośrodkowego badania Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego obejmującego 1957 chorych. Odsetek leczonych biologicznie wyniósł w nim 2,94 proc. wobec 1,5 proc. dla danych NFZ. O dostępności leczenia biologicznego dla chorych na RZS mówił dr Marcin Stajszczyk ze Śląskiego Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności w Ustroniu.
Blisko 80 proc. biorących udział w badaniu stanowiły kobiety, połowa chorych była aktywna zawodowo. Zebrane dane dotyczyły 395 osób kiedykolwiek leczonych biologicznie, z czego 53 proc. kontynuowało leczenie I linii. Jednak 20 proc. pacjentów w razie nieskutecznego leczenia I linii nie kontynuuje terapii w II linii i 13 proc. z II linii nie kontynuuje w III linii.
Pacjenci w I linii są głównie leczenie inhibitorami TNF alfa, w mniejszym stopniu innymi lekami biologicznymi, w II linii – więcej jest leczonych rituksimabem i tocilizumabem, choć także TNF alfa, w III linii większość jest leczona tocilizumabem i rituksimabem, choć także innymi lekami biologicznymi. W I linii dominuje podanie leku podskórnie, w II i III linii – dożylnie.
W I linii 84 proc. chorych jest leczonych na koszt NFZ, w II linii – 89 proc., w III linii – jedynie 72 proc., pozostali leczą się w ramach badań klinicznych. Powodem rozpoczęcia terapii biologicznej jest nieskuteczność leczenia syntetycznymi lekami modyfikującymi w I linii, dalej nieskuteczność kolejnej terapii lub nietolerancja leków modyfikujących czy też leków biologicznych.
U pacjentów leczonych biologicznie w I linii dominuje wysoka aktywność choroby. W wyniku prowadzonego leczenia 46 proc. chorych uzyskiwało remisję i niską aktywność choroby. W 39 proc. przypadków I linia okazywała się nieskuteczna. W II linii 45 proc. uzyskiwało cel leczenia, przy czym tu już można było włączyć chorych z umiarkowaną aktywnością choroby.
Z danych wynika, że 2,94 proc. chorych ma dostęp do leczenia biologicznego. 77 proc. chorych stosuje lek biologiczny z metotreksatem, tylko 9 proc. lek biologiczny w monoterapii.
Wykład został wygłoszony podczas IV Krajowych Spotkań Reumatologicznych we Wrocławiu.
Pacjenci w I linii są głównie leczenie inhibitorami TNF alfa, w mniejszym stopniu innymi lekami biologicznymi, w II linii – więcej jest leczonych rituksimabem i tocilizumabem, choć także TNF alfa, w III linii większość jest leczona tocilizumabem i rituksimabem, choć także innymi lekami biologicznymi. W I linii dominuje podanie leku podskórnie, w II i III linii – dożylnie.
W I linii 84 proc. chorych jest leczonych na koszt NFZ, w II linii – 89 proc., w III linii – jedynie 72 proc., pozostali leczą się w ramach badań klinicznych. Powodem rozpoczęcia terapii biologicznej jest nieskuteczność leczenia syntetycznymi lekami modyfikującymi w I linii, dalej nieskuteczność kolejnej terapii lub nietolerancja leków modyfikujących czy też leków biologicznych.
U pacjentów leczonych biologicznie w I linii dominuje wysoka aktywność choroby. W wyniku prowadzonego leczenia 46 proc. chorych uzyskiwało remisję i niską aktywność choroby. W 39 proc. przypadków I linia okazywała się nieskuteczna. W II linii 45 proc. uzyskiwało cel leczenia, przy czym tu już można było włączyć chorych z umiarkowaną aktywnością choroby.
Z danych wynika, że 2,94 proc. chorych ma dostęp do leczenia biologicznego. 77 proc. chorych stosuje lek biologiczny z metotreksatem, tylko 9 proc. lek biologiczny w monoterapii.
Wykład został wygłoszony podczas IV Krajowych Spotkań Reumatologicznych we Wrocławiu.