Specjalizacje, Kategorie, Działy

Zbyt niski odsetek leczonych biologicznie

Udostępnij:
W Polsce jedynie 0,66 do 1,33 procenta pacjentów chorych na reumatolidalne zapalenia stawów RZS jest leczonych preparatami biologicznymi podczas gdy w Szwecji – 11,38 do 22,26 procenta. Dlaczego jesteśmy w ogonie krajów europejskich? Leczenie biologiczne się nie opłaca, chociaż wraz z wprowadzeniem do refundacji nowych leków obejmowanych nim jest coraz więcej chorych w porównaniu z latami ubiegłymi.
Choroby reumatyczne to reumatolidalne zapalenie stawów RZS, młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów MIZS, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa ZZSK oraz łuszczycowe zapalenie stawów ŁZS.

 Leczenie biologiczne w Polsce prowadzone jest przez programy lekowe, czyli pacjent może otrzymać lek jedynie przez szpital lub poradnię – mówi dr Marcin Stajszczyk ze Śląskiego Szpitala Reumatologiczno-Rehabilitacyjnego w Ustroniu przedstawiający podczas Forum Terapii Biologicznej w Chorobach Reumatycznych prezentację na temat „Leczenie biologiczne w chorobach reumatycznych w Polsce – aspekty kliniczne i administracyjne” - Obecne programy lekowe powstały na bazie wcześniejszych programów terapeutycznych i nie zawierają rekomendacji towarzystw naukowych, a konsultant krajowy nie może wnioskować o zmiany w programach podobnie jak Polskie Towarzystwo Reumatologiczne. Na dziś medyczne kryteria kwalifikacji do leczenia są domeną firm farmaceutycznych i nawet tak jak w leczeniu dzieci pojawiają się leki, które mogłyby posłużyć pacjentowi, Ministerstwo nie wprowadza ich do refundacji czekając na ruch firm farmaceutycznych.

Bariery

Dostępność leczenia biologicznego w Polsce jest ograniczona. Dzieje się tak za sprawą na przykład wprowadzonego do programów lekowych wskaźnika oceny efektywności terapii, który musi poprawiać się o ustaloną wartość co pół roku. Nigdzie na świecie nie jest zapisane, że chory musi w określony sposób reagować na zaordynowane leczenie, bo w przeciwnym razie je straci. Kolejnym ograniczeniem jest to, że chory może być leczony jedynie 3 lekami, choć dostępność jest większa, a jeśli te trzy wybrane leki okażą się nieskuteczne nie ma dla chorego niego alternatywy. Lekarz musi jednak utrzymywać przez 4 miesiące leczenie tradycyjne nawet jeśli jest nieskuteczne, aby móc wprowadzić terapię biologiczną. Chory na ZZSK, u którego następuje 50 procentowa remisja choroby przestaje być leczony w ogóle, choć potem jeśli nastepuje nawrót teoretycznie może wrócić do programu, z tym, że zostaje narażony na ryzyko pogorszenia stanu zdrowia. Barierą jest wreszcie sama kwalifikacja do leczenia biologicznego, która musi zostać potwierdzona przez zespół powoływany przez prezesa NFZ po tym, jak lekarz zaleci taką terapię oraz ilość procedur, które muszą być spełnone, aby leki stały się dostępne dla pacjentów w szpitalach. Problemem szpitali jest to, że Fundsz zwraca pieniądze za faktyczną ilość podanego pacjentowi leku, podczas gdy dawki mogą się różnić od zawartości kupowanego opakowania, ponieważ wiele terapii zależy także od wagi chorego.

Ile kosztuje leczenie biologiczne:

Z danych zaprezentowanych przez dr Marcina Stajszczyka wynika, że po to by jedynie kontynuować leczenie RZS w 2014 roku potrzebne jest 200 mln zł. W zależności od stosowanego leku oraz schorzenia, a także wagi pacjenta leczenie biologiczne może kosztować od 37 tys zł rocznie do 50 tys zł rocznie. Najwięcej pieniędzy potrzeba na leczenie RZS – 105,55 mln zł, na ZZSK – 59,86 mln zł, na ŁZS – 28,28 mln zł. W RZS u osób szczupłych najtańsze jest leczenie infliksimabem – 22,28 tys zł rocznie, u osób chorych o różnej wadze – rytuksymabem – 29,9 tys zł. Najdroższe jest leczenie adalimumabem – 49,49 tys zł. Najbardziej popularne jest leczenie etanerceptem – łącznie leczonych jest tym preparatem 2095 chorych oraz adalimumabem – 1504 chorych. Łącznie aktualnie leczonych pacjentów na wszystkie rodzaje schorzeń reumatycznych jest w Polsce 4927 osób, w tym 2569 na RZS, 516 na MIZS, 1261 na ZZSK i 581 na ŁZS.

W porównaniu z rokiem 2007 ilość pacjentów leczonych biologiczne wzrasta w poszczególnych schorzeniach, z tym, że najbardziej widoczny jest przyrost w RZS – od 0 chorych w 2008 roku do nieco ponad 2,5 tys. w roku 2013. W ZZSK leczonych biologicznie jest 1,2 tys chorych, w MIZS – 500 chorych i w ŁZS – także nieco ponad 500 chorych. Jednocześnie populacja pacjentów wynosi od 192700 do 385400 osób i jedynie 0,66 procent do 1,33 procent leczonych jest biologicznie, podczas gdy w takich państwach jak Czechy odsetek ten wynosi 2,18 – 4,46 procent, Szwecja – 11,38 – 22,76 procent, Niemcy – 10,08 – 20,16 procent, Hiszpania – 9,38 – 18,76 procent, Anglia – 11,46 – 22,92 procent.
 
Patronat naukowy portalu
prof. dr hab. Piotr Wiland – kierownik Katedry i Kliniki Reumatologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.