Po zaostrzeniach POChP wzrasta ryzyko sercowo-naczyniowe
Autor: Marta Koblańska
Data: 26.06.2019
Źródło: Damian Matusiak/https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/resp.13620
https://goldcopd.org/wp-content/uploads/2017/11/GOLD-2018-v6.0-FINAL-revised-20-Nov_WMS.pdf
Zaostrzenia w przebiegu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc mogą prowadzić do wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych, które mogą być przyczyną zgonu. Hospitalizacja pacjentów z zaostrzeniem POChP sprawia, że w przypadku wystąpienia powikłań jest możliwe szybkie i skuteczne udzielenie pomocy. Naukowcy z University of Southern Denmark zbadali, czy ryzyko sercowo-naczyniowe jest istotnie zwiększone po ustąpieniu zaostrzenia choroby - czyli wtedy, gdy większość pacjentów jest już w swoich domach.
Retrospektywna analiza objęła aż 118 807 pacjentów z zaostrzeniem POChP, które następnie doznały zawału serca, udaru mózgu lub zgonu z przyczyny sercowo-naczyniowej. Ryzyko wystąpienia jednego z wymienionych zdarzeń rosło prawie czterokrotnie po wystąpieniu ostrego zaostrzenia w porównaniu z okresami bez zaostrzeń u tych samych osób (OR 3,70). Wykazano, że po zaostrzeniu najbardziej rośnie ryzyko zgonu (OR 4,33), następnie zawału serca (OR 3,57) i udaru mózgu (OR 2,78). Najgroźniejsze okazały się ciężkie zaostrzenia, których wystąpienie aż prawie sześciokrotnie podnosi ryzyko wymienionych zdarzeń sercowo-naczyniowych (OR 5,92). Szczególną uwagę, wedle wyników badania, należy zwrócić na najstarszą populację, gdyż badana zależność była najsilniej wyrażona właśnie w tej grupie wiekowej (OR 4,18).
Badacze podkreślają, że zapobieganie incydentom sercowo-naczyniowym jest ważnym elementem leczenia. Jest to o tyle ważne, że POChP jest obecnie czwartą, a według danych GOLD w 2020 roku stanie się już trzecią co do częstości przyczyną zgonów na całym świecie, co obrazuje rozpowszechnienie choroby.
Badacze podkreślają, że zapobieganie incydentom sercowo-naczyniowym jest ważnym elementem leczenia. Jest to o tyle ważne, że POChP jest obecnie czwartą, a według danych GOLD w 2020 roku stanie się już trzecią co do częstości przyczyną zgonów na całym świecie, co obrazuje rozpowszechnienie choroby.