Senat: do psychiatryka - bez choroby i bez orzeczenia sądu
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 14.11.2013
Źródło: BL, Gazeta Wyborcza, natemat.pl
Działy:
Aktualności w Neurologia
Aktualności
Senat przyjął ustawę o bezterminowej izolacji "terapeutycznej" dla osób stwarzających zagrożenie, które odbędą karę pozbawienia wolności.
Tylko sześcioro senatorów głosowało przeciw: niezależni Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Kazimierz Kutz i Jarosław Obremski, oraz z PO Bogdan Borusewicz i Jadwiga Rotnicka.
-To ustawa rządowa. Powodem jej uchwalenia były reakcje po artykułach w prasie, że lada chwila na wolność wyjdą "seryjni mordercy, gwałciciele i pedofile", którzy w PRL-u skazani byli na karę śmierci niewykonaną z powodu moratorium i zamienioną na karę 25 lat więzienia (nie było wtedy dożywocia) – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Jakie zastrzeżenia mają eksperci? -Psychiatrzy zwracali uwagę, że nie da się leczyć zaburzeń osobowości czy też upośledzenie umysłowego, a już tym bardziej na siłę. Prof. Janusz Heitzman z Instytutu Psychiatrii i Neurologii zaznaczył też, że ustawa nie zawiera jasno zdefiniowanych kryteriów oceny "wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego", które jest warunkiem skierowania przestępcy na leczenie – pisze natemat.pl.
- Ustawa budzi wątpliwości i daje szerokie pole do nadużyć. Będzie można wiele osób przenieść do zakładu zamkniętego po wyroku, nie tylko tych, którzy naprawdę powinni tam trafić - komentował poseł Michał Kabaciński.
Mimo tego – Senat ją przyjął.
-To ustawa rządowa. Powodem jej uchwalenia były reakcje po artykułach w prasie, że lada chwila na wolność wyjdą "seryjni mordercy, gwałciciele i pedofile", którzy w PRL-u skazani byli na karę śmierci niewykonaną z powodu moratorium i zamienioną na karę 25 lat więzienia (nie było wtedy dożywocia) – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Jakie zastrzeżenia mają eksperci? -Psychiatrzy zwracali uwagę, że nie da się leczyć zaburzeń osobowości czy też upośledzenie umysłowego, a już tym bardziej na siłę. Prof. Janusz Heitzman z Instytutu Psychiatrii i Neurologii zaznaczył też, że ustawa nie zawiera jasno zdefiniowanych kryteriów oceny "wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego", które jest warunkiem skierowania przestępcy na leczenie – pisze natemat.pl.
- Ustawa budzi wątpliwości i daje szerokie pole do nadużyć. Będzie można wiele osób przenieść do zakładu zamkniętego po wyroku, nie tylko tych, którzy naprawdę powinni tam trafić - komentował poseł Michał Kabaciński.
Mimo tego – Senat ją przyjął.