Specjalizacje, Kategorie, Działy

HTZ a ryzyko sercowo-naczyniowe

Udostępnij:
Tagi: HTZ, udar, zawał
Żyjemy w czasach, w których medycyna pada czasem ofiarą własnego sukcesu. Jednym z przykładów jest optymalne, bezpieczne leczenie osób starszych, obciążonych wieloma chorobami - ustawienie leczenia tak, by było ono skuteczne i jednocześnie bezpieczne, jest niekiedy ogromnym wyzwaniem.
W świetle obecnych prognoz demograficznych będzie to coraz powszechniejsze, dlatego bardzo ważna jest ciągła analiza bezpieczeństwa powszechnie stosowanych terapii. Jedną z nich jest HTZ u kobiet w okresie pomenopauzalnym - czy istotnie zwiększa ona ryzyko sercowo-naczyniowe? Odpowiedzi dostarcza metaanaliza, która ukazała się na łamach prestiżowego Human Reproduction Uptade.

Przeanalizowano 33 badania (głównie prospektywnych obserwacyjnych), które objęły w sumie aż 2 588 327 pacjentek. Okazuje się, że w świetle obecnych danych nie ma dowodów na to, że hormonalna terapia zastępcza (zarówno doustna, jak i transdermalna) zwiększa ryzyko chorób serca, m.in. ostrych zespołów wieńcowych. Co więcej, badania obserwacyjne sugerują, że niskodawkowa doustna HTZ (ok. 0,625 mg/dobę) może nawet działać kardioprotekcyjnie; rewelacje te nie zostały jednak potwierdzone wynikami badań klinicznych.

Pamiętajmy jednak, że ryzyko sercowo-naczyniowe objemuje także ryzyko udaru czy epizodów zakrzepowo-zatorowych (w tym zatorowości płucnej) - w tym przypadku stosowanie HTZ doustnej i przeskórnej podnosi to ryzyko. Udowodniono jednak, że można to ryzyko zminimalizować, stosując preparaty transdermalne (estrogeny w dawce <50 μg/dobę) z dodatkową niską dawką gestagenu i wydaje się, że takie postępowanie może okazać się dobrym rozwiązaniem zwłaszcza w grupie kobiet obarczonych dodatkowymi czynnikami ryzyka. Naukowcy stwierdzili ponadto, że zarówno ryzyko zawału serca, jak i udaru mózgu może zostać zminimalizowane przy pomocy preparatów podawanych dopochwowo, co jednak wymaga potwierdzenia w dobrze zaprojektowanych badaniach ze względu na niewystarczającą jakość obecnych danych.

Badacze podkreślają także, że należy ostrożnie podchodzić do stosowania HTZ w grupie pacjentek z dużą liczbą dodatkowych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego. A taka grupa pacjentek jest w populacji stosunkowo duża i w przyszłości może okazać się jeszcze większa, głównie ze względu na fakt coraz częściej występującej otyłości. Z powyższych względów konieczne są dalsze badania o wysokiej jakości, które ukażą odpowiednie postępowanie odnośnie stosowania HTZ.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.