123RF
Nie będzie odrębnych świadczeń rehabilitacji uroginekologicznej
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 26.09.2022
Źródło: Sejm RP
Działy:
Aktualności w Ginekologia
Aktualności
– Nie jest planowane wprowadzenie konsultacji fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią – odpowiedział wiceminister zdrowia na interpelację poselską w sprawie bezpłatnych, uroginekologicznych świadczeń rehabilitacyjnych.
W interpelacji posłanka Anita Sowińska przypomniała, że wiele kobiet po porodzie mierzy się z powikłaniami: pęknięciem krocza, nietrzymaniem moczu, trudnościami w oddawaniu stolca, w oddawaniu moczu oraz zrostami jamy brzusznej.
– Fizjoterapia uroginekologiczna zajmuje się kobietami przed i po porodzie, świadczeniami okołoporodowymi, chorobami związanymi z miednicą mniejszą i narządem rodnym. To nie tylko powikłania wspomniane powyżej, lecz także choroby związane z: bólem miesiączkowym, czasami wieloletnim, bólem podczas stosunku seksualnego, obniżeniem narządu rodnego, zmianami zapalnymi w obrębie miednicy mniejszej, bólami w obrębie kości krzyżowej i ogonowej, endometriozą, rozejściem spojenia łonowego, problemami z zajściem w ciążę, i wiele, wiele innych – czytamy w interpelacji.
Np. w krajach skandynawskich wizyta fizjoterapeuty odbywa się w trakcie ciąży oraz po porodzie, dzięki czemu kobiety przygotowywane są do połogu, powikłań, które mogą się pojawić po porodzie, oraz dostają wskazówki, jaka aktywność fizyczna powinna być wykonywana oraz jak radzić sobie z własnymi, dodatkowymi problemami w zakresie narządu rodnego, miednicy mniejszej i narządu ruchu.
– W Polsce nie istnieje darmowe świadczenie fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią. Wszystkie usługi dotyczące ciąży, przygotowania do ciąży, stanu po porodzie czy chorób narządu rodnego i miednicy mniejszej odbywają się wyłącznie komercyjnie – podkreśliła Anita Sowińska.
– Wiele badań wskazuje na dużą liczbę kobiet chorujących na endometriozę. Choroba może dotyczyć kobiet po menopauzie, ale większość jednak dotyka kobiet w wieku rozrodczym. Aż 30–50% z nich może mieć problemy z płodnością. Na nietrzymanie moczu w Polsce choruje aż 2 mln osób, nie tylko kobiet, lecz i mężczyzn, którymi również zajmują się fizjoterapeuci uroginekologiczni. Według danych Fundacji Rodzić po Ludzku: 54% kobiet doświadcza nadużyć przemocy w szpitalu, 51% kobiet ma nacinane krocze podczas porodu, co trzecia Polka bez pytania o zgodę, a 18% kobiet uważa, że poród to traumatyczne lub negatywne doświadczenie – napisała Sowińska.
Posłanka zaznaczyła, że traumatyczne doświadczenia, zmuszanie do zmiany planów w trakcie porodu bez zgody kobiety świadczy o nadużyciu i braku wrażliwości personelu medycznego, co może przełożyć się na pogorszenie stanu zdrowia. Stres negatywnie wpływa na regenerację i stan psychiczny. Bezpłatne świadczenia fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią pozwoliłyby na efektywny powrót do zdrowia.
W związku z powyższym zwróciła się do ministra zdrowia z następującymi pytaniami:
– czy Ministerstwo Zdrowia przeprowadzi konsultacje społeczne w sprawie wprowadzenia konsultacji fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią?
– czy Ministerstwo Zdrowia przewiduje umieszczenie usługi fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią w zestawie świadczeń gwarantowanych (pooperacyjne, okołoporodowe, zespoły bólowe miednicy mniejszej, zaburzenia mikcji, zaburzenia statyki miednicy mniejszej)?
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację zaznaczył, że „rehabilitacja uroginekologiczna nie jest obecnie wydzielona jako osobne świadczenie w rozporządzeniu ministra zdrowia z 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej”.
– Proszę jednak przyjąć, że w ramach świadczeń rehabilitacyjnych pacjenci, u których występują problemy wymagające wdrożenia rehabilitacji uroginekologicznej, m.in. z powodu takich problemów jak nietrzymanie moczu, zaburzenia mikcji, obniżenie napięcia mięśni dna miednicy w ciąży i po porodzie, zespoły bólowe miednicy mniejszej, wypadanie narządów płciowych itd., mogą być usprawniani zarówno w gabinetach fizjoterapeutycznych, ośrodkach/oddziałach dziennych, jak i w oddziałach rehabilitacji stacjonarnej. Decyzje, co do potrzeby ich wykonania, pozostają w kompetencji lekarza inicjującego terapię poprzez wystawienie skierowania lub zespołu interdyscyplinarnego, pod opieką którego znajdują się pacjenci – wymienił Miłkowski.
Wiceminister zaznaczył również, że jednocześnie w ramach zakresu rehabilitacja ogólnoustrojowa w ośrodku/oddziale dziennym może być prowadzona kompleksowa rehabilitacja osób z określonym problemem zdrowotnym. Wówczas świadczeniodawca opracowuje szczegółowy program rehabilitacji ukierunkowany na potrzeby rehabilitacji świadczeniobiorców z określonym schorzeniem.
– Aktualnie nie jest planowane przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie wprowadzenia konsultacji fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią – podsumował wiceminister zdrowia.
– Fizjoterapia uroginekologiczna zajmuje się kobietami przed i po porodzie, świadczeniami okołoporodowymi, chorobami związanymi z miednicą mniejszą i narządem rodnym. To nie tylko powikłania wspomniane powyżej, lecz także choroby związane z: bólem miesiączkowym, czasami wieloletnim, bólem podczas stosunku seksualnego, obniżeniem narządu rodnego, zmianami zapalnymi w obrębie miednicy mniejszej, bólami w obrębie kości krzyżowej i ogonowej, endometriozą, rozejściem spojenia łonowego, problemami z zajściem w ciążę, i wiele, wiele innych – czytamy w interpelacji.
Np. w krajach skandynawskich wizyta fizjoterapeuty odbywa się w trakcie ciąży oraz po porodzie, dzięki czemu kobiety przygotowywane są do połogu, powikłań, które mogą się pojawić po porodzie, oraz dostają wskazówki, jaka aktywność fizyczna powinna być wykonywana oraz jak radzić sobie z własnymi, dodatkowymi problemami w zakresie narządu rodnego, miednicy mniejszej i narządu ruchu.
– W Polsce nie istnieje darmowe świadczenie fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią. Wszystkie usługi dotyczące ciąży, przygotowania do ciąży, stanu po porodzie czy chorób narządu rodnego i miednicy mniejszej odbywają się wyłącznie komercyjnie – podkreśliła Anita Sowińska.
– Wiele badań wskazuje na dużą liczbę kobiet chorujących na endometriozę. Choroba może dotyczyć kobiet po menopauzie, ale większość jednak dotyka kobiet w wieku rozrodczym. Aż 30–50% z nich może mieć problemy z płodnością. Na nietrzymanie moczu w Polsce choruje aż 2 mln osób, nie tylko kobiet, lecz i mężczyzn, którymi również zajmują się fizjoterapeuci uroginekologiczni. Według danych Fundacji Rodzić po Ludzku: 54% kobiet doświadcza nadużyć przemocy w szpitalu, 51% kobiet ma nacinane krocze podczas porodu, co trzecia Polka bez pytania o zgodę, a 18% kobiet uważa, że poród to traumatyczne lub negatywne doświadczenie – napisała Sowińska.
Posłanka zaznaczyła, że traumatyczne doświadczenia, zmuszanie do zmiany planów w trakcie porodu bez zgody kobiety świadczy o nadużyciu i braku wrażliwości personelu medycznego, co może przełożyć się na pogorszenie stanu zdrowia. Stres negatywnie wpływa na regenerację i stan psychiczny. Bezpłatne świadczenia fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią pozwoliłyby na efektywny powrót do zdrowia.
W związku z powyższym zwróciła się do ministra zdrowia z następującymi pytaniami:
– czy Ministerstwo Zdrowia przeprowadzi konsultacje społeczne w sprawie wprowadzenia konsultacji fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią?
– czy Ministerstwo Zdrowia przewiduje umieszczenie usługi fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią w zestawie świadczeń gwarantowanych (pooperacyjne, okołoporodowe, zespoły bólowe miednicy mniejszej, zaburzenia mikcji, zaburzenia statyki miednicy mniejszej)?
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację zaznaczył, że „rehabilitacja uroginekologiczna nie jest obecnie wydzielona jako osobne świadczenie w rozporządzeniu ministra zdrowia z 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej”.
– Proszę jednak przyjąć, że w ramach świadczeń rehabilitacyjnych pacjenci, u których występują problemy wymagające wdrożenia rehabilitacji uroginekologicznej, m.in. z powodu takich problemów jak nietrzymanie moczu, zaburzenia mikcji, obniżenie napięcia mięśni dna miednicy w ciąży i po porodzie, zespoły bólowe miednicy mniejszej, wypadanie narządów płciowych itd., mogą być usprawniani zarówno w gabinetach fizjoterapeutycznych, ośrodkach/oddziałach dziennych, jak i w oddziałach rehabilitacji stacjonarnej. Decyzje, co do potrzeby ich wykonania, pozostają w kompetencji lekarza inicjującego terapię poprzez wystawienie skierowania lub zespołu interdyscyplinarnego, pod opieką którego znajdują się pacjenci – wymienił Miłkowski.
Wiceminister zaznaczył również, że jednocześnie w ramach zakresu rehabilitacja ogólnoustrojowa w ośrodku/oddziale dziennym może być prowadzona kompleksowa rehabilitacja osób z określonym problemem zdrowotnym. Wówczas świadczeniodawca opracowuje szczegółowy program rehabilitacji ukierunkowany na potrzeby rehabilitacji świadczeniobiorców z określonym schorzeniem.
– Aktualnie nie jest planowane przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie wprowadzenia konsultacji fizjoterapeuty zajmującego się uroginekologią – podsumował wiceminister zdrowia.