iStock
Absurdalna sprawa lekarza z Kazachstanu – emerytura, ZUS, sąd…
Tagi: | Beata Wierzchowska |
O tym, że warto odwoływać się do sądu od negatywnych decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nie trzeba przekonywać. Niejednokrotnie sprawa, która skazana była na niepowodzenie przed organem rentowym, zakończyła się pozytywnie dla odwołującego – omawiamy taki przykład. Warto zwrócić uwagę na poziom absurdu wynikający ze zbyt sztywnego stanowiska organu.
Artykuł Beaty Wierzchowskiej, radcy prawnego Naczelnej Izby Lekarskiej:
Przykładem absurdalnej sprawy jest odmowa uznania przez ZUS okresu pracy lekarza psychiatry za okres pracy w szczególnych warunkach, której powodem był brak formalnego świadectwa pracy w tychże szczególnych warunkach1.
Absurdalne żądanie
Nie byłoby w tym żądaniu nic dziwnego, gdyby nie to, że sprawa dotyczyła lekarza, repatrianta z Kazachstanu, który złożył wniosek o zaliczenie do stażu emerytalnego okresu pracy na stanowisku lekarza psychiatry, wykonywanej do 1995 r. na terenie Kazachstanu. Psychiatra spełnił warunek posiadania obywatelstwa polskiego jako repatriant. Legitymował się również okresem ponad 15 lat pracy w szczególnych warunkach wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, jednakże na tę okoliczność miał jedynie inne dowody niż świadectwo pracy (książeczka pracownika, świadkowie), nie dysponował zaś formalnym świadectwem pracy w warunkach szczególnych na odpowiednim druku.
Oczywiste jest, że skoro zakład pracy znajdował się na terenie byłego ZSRR, to nie miał on obowiązku wydawania świadectwa pracy na druku wynikającym z polskich przepisów emerytalnych i lekarz nie mógł dysponować takim dokumentem. Mimo to ZUS domagał się formalnego świadectwa pracy i nie zaliczył lekarzowi do stażu pracy w szczególnych warunkach okresów zatrudnienia na terenie byłego ZSRR w charakterze lekarza psychiatry na oddziałach psychiatrycznych w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, a po pozytywnym dla lekarza wyroku sądu pierwszej instancji nadal kwestionował zasadność zaliczenia tego okresu przez sąd. W apelacji organ zarzucił sądowi niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu okresów wykonywania pracy przez repatrianta w trakcie zatrudnienia na terenie Kazachstanu jako okresu pracy w szczególnych warunkach, uprawniającego do emerytury w niższym wieku.
Sądy kontra ZUS
Sąd Apelacyjny utrzymał stanowisko sądu pierwszej instancji, wskazując, „iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia na stanowisku lekarza psychiatry od 18 stycznia 1980 r. do 31 lipca 1995 r. na terenie byłego ZSRR (Kazachstan) wykonywał pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy (…). W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury nie budzi wątpliwości również fakt możliwości zaliczenia ubezpieczonemu jako osobie uznanej za repatrianta okresu pracy w warunkach szczególnych za granicą. Sąd Apelacyjny w pełni podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z 23 września 1992 r.”2, w której SN stwierdził, że okres zatrudnienia za granicą osoby uznanej za repatrianta może być wliczony do okresu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Sąd Najwyższy wskazał na brak przesłanek jurydycznych do odmiennego traktowania repatriantów w zakresie ich uprawnień do świadczeń emerytalno-rentowych z tytułu wykonywania za granicą pracy w szczególnych warunkach. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 7 lutego 2012 r.3. W ocenie SA zawarte w apelacji twierdzenia stanowiły w istocie polemikę z prawidłowymi i niebudzącymi wątpliwości ustaleniami sądu pierwszej instancji4.
Negowanie przez ZUS stanowiska sądów obu instancji przedłużyło okres uzyskania prawa do emerytury przez lekarza repatrianta o 16 miesięcy.
Przypadek tego lekarza nie jest odosobniony. A przecież „nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”5. Czy jednak organy rentowe zawsze o tym pamiętają?
Przypisy:
1.Wyrok SA w Łodzi III AUa 1434/14, LEX nr 1916632.
2 Uchwała SN z 23.09.1992 r., II UZP 16/92, OSNC 1993, nr 5, poz. 76.
3. Wyrok SA we Wrocławiu z 7 lutego 2012 r., III AUa 1556/11, LEX nr 1120464.
4. Wyrok SA w Łodzi z 27 sierpnia 2015 r., III AUa 1434/14, LEX nr 1916632.
5. Art. 5 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 z późn. zm.).
Komentarz opublikowano w „Gazecie Lekarskiej” 7–8/2022.
Przykładem absurdalnej sprawy jest odmowa uznania przez ZUS okresu pracy lekarza psychiatry za okres pracy w szczególnych warunkach, której powodem był brak formalnego świadectwa pracy w tychże szczególnych warunkach1.
Absurdalne żądanie
Nie byłoby w tym żądaniu nic dziwnego, gdyby nie to, że sprawa dotyczyła lekarza, repatrianta z Kazachstanu, który złożył wniosek o zaliczenie do stażu emerytalnego okresu pracy na stanowisku lekarza psychiatry, wykonywanej do 1995 r. na terenie Kazachstanu. Psychiatra spełnił warunek posiadania obywatelstwa polskiego jako repatriant. Legitymował się również okresem ponad 15 lat pracy w szczególnych warunkach wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, jednakże na tę okoliczność miał jedynie inne dowody niż świadectwo pracy (książeczka pracownika, świadkowie), nie dysponował zaś formalnym świadectwem pracy w warunkach szczególnych na odpowiednim druku.
Oczywiste jest, że skoro zakład pracy znajdował się na terenie byłego ZSRR, to nie miał on obowiązku wydawania świadectwa pracy na druku wynikającym z polskich przepisów emerytalnych i lekarz nie mógł dysponować takim dokumentem. Mimo to ZUS domagał się formalnego świadectwa pracy i nie zaliczył lekarzowi do stażu pracy w szczególnych warunkach okresów zatrudnienia na terenie byłego ZSRR w charakterze lekarza psychiatry na oddziałach psychiatrycznych w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, a po pozytywnym dla lekarza wyroku sądu pierwszej instancji nadal kwestionował zasadność zaliczenia tego okresu przez sąd. W apelacji organ zarzucił sądowi niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu okresów wykonywania pracy przez repatrianta w trakcie zatrudnienia na terenie Kazachstanu jako okresu pracy w szczególnych warunkach, uprawniającego do emerytury w niższym wieku.
Sądy kontra ZUS
Sąd Apelacyjny utrzymał stanowisko sądu pierwszej instancji, wskazując, „iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia na stanowisku lekarza psychiatry od 18 stycznia 1980 r. do 31 lipca 1995 r. na terenie byłego ZSRR (Kazachstan) wykonywał pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy (…). W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury nie budzi wątpliwości również fakt możliwości zaliczenia ubezpieczonemu jako osobie uznanej za repatrianta okresu pracy w warunkach szczególnych za granicą. Sąd Apelacyjny w pełni podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z 23 września 1992 r.”2, w której SN stwierdził, że okres zatrudnienia za granicą osoby uznanej za repatrianta może być wliczony do okresu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Sąd Najwyższy wskazał na brak przesłanek jurydycznych do odmiennego traktowania repatriantów w zakresie ich uprawnień do świadczeń emerytalno-rentowych z tytułu wykonywania za granicą pracy w szczególnych warunkach. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 7 lutego 2012 r.3. W ocenie SA zawarte w apelacji twierdzenia stanowiły w istocie polemikę z prawidłowymi i niebudzącymi wątpliwości ustaleniami sądu pierwszej instancji4.
Negowanie przez ZUS stanowiska sądów obu instancji przedłużyło okres uzyskania prawa do emerytury przez lekarza repatrianta o 16 miesięcy.
Przypadek tego lekarza nie jest odosobniony. A przecież „nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”5. Czy jednak organy rentowe zawsze o tym pamiętają?
Przypisy:
1.Wyrok SA w Łodzi III AUa 1434/14, LEX nr 1916632.
2 Uchwała SN z 23.09.1992 r., II UZP 16/92, OSNC 1993, nr 5, poz. 76.
3. Wyrok SA we Wrocławiu z 7 lutego 2012 r., III AUa 1556/11, LEX nr 1120464.
4. Wyrok SA w Łodzi z 27 sierpnia 2015 r., III AUa 1434/14, LEX nr 1916632.
5. Art. 5 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 z późn. zm.).
Komentarz opublikowano w „Gazecie Lekarskiej” 7–8/2022.