Atakują lekarzy, którzy są przeciwnikami szczepień
Tagi: | szczepienia, szczepionki |
Samorząd lekarski wziął się za tych, którzy wygłaszają poglądy niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Pod koniec stycznia przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Łodzi odbyła się druga rozprawa w sprawie lekarza, który kwestionował obowiązkowy kalendarz szczepień. W gdańskiej izbie toczy się postępowanie przeciw pediatrze zniechęcającej do podawania wakcyny. Podobnie jest w Wielkopolsce i w Krakowie.
W województwie wielkopolskim jedna z lekarek podczas kwalifikacji dzieci do obowiązkowych szczepień ochronnych informowała opiekunów o możliwych zagrożeniach związanych z ich przyjęciem.
- Kłopot w tym, że robiła to w oparciu o wiadomości niepoparte dowodami naukowymi. Sprawą zajął się okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej. Ostatecznie do sądu lekarskiego trafił wniosek o jej ukaranie. Pediatra otrzymała karę w formie nagany - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna" i wyjaśnił, że postępowanie związane z kwestią podawania preparatów uodparniajacych toczy się też przed okręgowym rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej w Krakowie. Zarzut stawiany lekarzowi jest ten sam: propagowanie postaw antyzdrowotnych poprzez podważanie zasadności prowadzenia szczepień przeciwko HPV.
Odbiorą prawo wykonywania zawodu?
Grzegorz Wrona, naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej, przyznał że wszystkie tego typu przypadki skończyły się naganami i upomnieniami. Na razie nikt nie stracił prawa do wykonywania zawodu.
Naczelna Izba Lekarska poinformowała, że ogólnie rośnie liczba podobnych spraw przeciwko lekarzom. W 2016 r. było ich 2998, rok później – 3236. W pierwszym półroczu – 1612 spraw.
Poseł Ostrowski nie da się zastraszyć
Krzysztof Ostrowski, lekarz i poseł PiS, w 2018 roku zagłosował za dalszym procedowaniem projektu obywatelskiego, który miał znieść obowiązek szczepień. Dlaczego? - Bo parlamentarzyści PiS obiecali, że nie będą odrzucać w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich. Bo nie możemy dłużej unikać dyskusji o szczepieniach. Konieczne jest rozpoczęcie publicznej debaty. Wyjaśnijmy, porozmawiajmy. Nie stygmatyzujmy antyszczepionkowców - przyznał Ostrowski w październiku 2018 roku.
- Nie jestem z Ciemnogrodu, nie wierzę w teorie spiskowe, nie robię niczego, co mogłoby zaszkodzić pacjentom. I nie dam się zastraszyć izbie lekarskiej - podsumował Ostrowski.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i LinkedInie: www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Kłopot w tym, że robiła to w oparciu o wiadomości niepoparte dowodami naukowymi. Sprawą zajął się okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej. Ostatecznie do sądu lekarskiego trafił wniosek o jej ukaranie. Pediatra otrzymała karę w formie nagany - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna" i wyjaśnił, że postępowanie związane z kwestią podawania preparatów uodparniajacych toczy się też przed okręgowym rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej w Krakowie. Zarzut stawiany lekarzowi jest ten sam: propagowanie postaw antyzdrowotnych poprzez podważanie zasadności prowadzenia szczepień przeciwko HPV.
Odbiorą prawo wykonywania zawodu?
Grzegorz Wrona, naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej, przyznał że wszystkie tego typu przypadki skończyły się naganami i upomnieniami. Na razie nikt nie stracił prawa do wykonywania zawodu.
Naczelna Izba Lekarska poinformowała, że ogólnie rośnie liczba podobnych spraw przeciwko lekarzom. W 2016 r. było ich 2998, rok później – 3236. W pierwszym półroczu – 1612 spraw.
Poseł Ostrowski nie da się zastraszyć
Krzysztof Ostrowski, lekarz i poseł PiS, w 2018 roku zagłosował za dalszym procedowaniem projektu obywatelskiego, który miał znieść obowiązek szczepień. Dlaczego? - Bo parlamentarzyści PiS obiecali, że nie będą odrzucać w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich. Bo nie możemy dłużej unikać dyskusji o szczepieniach. Konieczne jest rozpoczęcie publicznej debaty. Wyjaśnijmy, porozmawiajmy. Nie stygmatyzujmy antyszczepionkowców - przyznał Ostrowski w październiku 2018 roku.
- Nie jestem z Ciemnogrodu, nie wierzę w teorie spiskowe, nie robię niczego, co mogłoby zaszkodzić pacjentom. I nie dam się zastraszyć izbie lekarskiej - podsumował Ostrowski.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i LinkedInie: www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.