Chorzy na dystonię muszą na Śląsku czekać wiele lat na zabieg umożliwiający powrót do sprawności
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 27.02.2014
Źródło: PSOChD, AL
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Polskie Stowarzyszenie Osób Chorych na Dystonię zwraca uwagę na ograniczenie dostępu do leczenia metodą głębokiej stymulacji mózgu (Deep Brain Stimulation) w Śląskim Oddziale NFZ. W 2013 roku liczba zakontraktowanych procedur DBS pozwalała na wykonanie zabiegu 10 chorym. Kolejka oczekujących na zabieg wynosi już około 100 osób.
Dystonia jest trzecim spośród najczęściej występujących zaburzeń ruchu, po drżeniu samoistnym i chorobie Parkinsona. Jest ona zaburzeniem, będącym przyczyną ciężkich mimowolnych skurczy mięśni, które mogą przeszkadzać w codziennym życiu. Na dystonię cierpi ponad 500 000 Europejczyków, a 80 000 spośród nich choruje na dystonię pierwotną.
Jedynym skutecznym sposobem leczenia najcięższych postaci dystonii jest głęboka stymulacja mózgu (DBS). Jest to regulowana, odwracalna metoda terapeutyczna, która wykorzystuje wszczepione urządzenie medyczne, podobne do rozrusznika, do stymulacji ściśle określonych struktur mózgu. Zastosowanie tego rodzaju terapii poprawia funkcjonowanie chorych poprzez odpowiednią kontrolę objawów dystonii, m.in: kurcze mięśni, skręcanie tułowia i kończyn, mimowolne skurcze, wyginanie i niekontrolowane ruchy. Głęboka stymulacja mózgu jest jedyną skuteczną metodą w leczeniu dystonii uogólnionej i innych ciężkich postaci dystonii, jednak ze względu na wysoki koszt metoda jest dostępna tylko dla pacjentów objętych refundacją.
W województwie śląskim w 2013 r. liczba zakontraktowanych zabiegów wszczepień specjalnych stymulatorów mózgu (DBS), umożliwiających chorym powrót do sprawności ułatwiającej codzienne funkcjonowanie, pokrywała potrzeby zaledwie 10 chorych, w tym pacjentów chorujących na chorobę Parkinsona i dystonię oraz chorych wymagających wymiany baterii w urządzeniach wcześniej implantowanych (trwałość baterii jest różna od 2 do 5 lat). Od dłuższego czasu rośnie liczba osób z dystonią uogólnioną lub innymi silnymi postaciami dystonii, oczekujących na wykonanie procedury głębokiej stymulacji mózgu. Obecnie liczba oczekujących w województwie śląskim wynosi około 100 osób, co oznacza… kilkunastoletni czas oczekiwania! Dla chorych, którzy dzięki stymulacji mózgu mogliby wrócić do sprawności umożliwiającej normalne funkcjonowanie i podjęcie pracy, jest to sytuacja nie do zaakceptowania.
W innych województwach w 2013 roku sytuacja była zróżnicowana, np. w województwie mazowieckim, gdzie liczba mieszkańców jest podobna jak w woj. śląskim, zakontraktowano 132 procedury DBS co dawało możliwość pełnego leczenia 66 chorych (procedura wymaga zastosowania dwóch stymulatorów). Ta rażąca różnica w kontraktowaniu tej metody terapeutycznej w różnych regionach Polski nie znajduje uzasadnienia w racjonalnej argumentacji.
Jedynym skutecznym sposobem leczenia najcięższych postaci dystonii jest głęboka stymulacja mózgu (DBS). Jest to regulowana, odwracalna metoda terapeutyczna, która wykorzystuje wszczepione urządzenie medyczne, podobne do rozrusznika, do stymulacji ściśle określonych struktur mózgu. Zastosowanie tego rodzaju terapii poprawia funkcjonowanie chorych poprzez odpowiednią kontrolę objawów dystonii, m.in: kurcze mięśni, skręcanie tułowia i kończyn, mimowolne skurcze, wyginanie i niekontrolowane ruchy. Głęboka stymulacja mózgu jest jedyną skuteczną metodą w leczeniu dystonii uogólnionej i innych ciężkich postaci dystonii, jednak ze względu na wysoki koszt metoda jest dostępna tylko dla pacjentów objętych refundacją.
W województwie śląskim w 2013 r. liczba zakontraktowanych zabiegów wszczepień specjalnych stymulatorów mózgu (DBS), umożliwiających chorym powrót do sprawności ułatwiającej codzienne funkcjonowanie, pokrywała potrzeby zaledwie 10 chorych, w tym pacjentów chorujących na chorobę Parkinsona i dystonię oraz chorych wymagających wymiany baterii w urządzeniach wcześniej implantowanych (trwałość baterii jest różna od 2 do 5 lat). Od dłuższego czasu rośnie liczba osób z dystonią uogólnioną lub innymi silnymi postaciami dystonii, oczekujących na wykonanie procedury głębokiej stymulacji mózgu. Obecnie liczba oczekujących w województwie śląskim wynosi około 100 osób, co oznacza… kilkunastoletni czas oczekiwania! Dla chorych, którzy dzięki stymulacji mózgu mogliby wrócić do sprawności umożliwiającej normalne funkcjonowanie i podjęcie pracy, jest to sytuacja nie do zaakceptowania.
W innych województwach w 2013 roku sytuacja była zróżnicowana, np. w województwie mazowieckim, gdzie liczba mieszkańców jest podobna jak w woj. śląskim, zakontraktowano 132 procedury DBS co dawało możliwość pełnego leczenia 66 chorych (procedura wymaga zastosowania dwóch stymulatorów). Ta rażąca różnica w kontraktowaniu tej metody terapeutycznej w różnych regionach Polski nie znajduje uzasadnienia w racjonalnej argumentacji.
