Co z depenalizacją aborcji? ►
Tagi: | aborcja, Sejm, Dorota Łoboda, Anna Maria Żukowska, Marcelina Zawisza, Lidia Burzyńska, Karina Bosak |
W Sejmie mówiono o zaproponowanej przez posłów Lewicy nowelizacji Kodeksu karnego, w której zapisano częściową depenalizację aborcji, usuwając przestępstwo pomocy w terminacji ciąży – była historia 16-latki z Kędzierzyna-Koźla, wypowiedzenie wojny człowieczeństwu, wymachiwanie konstytucją i wniosek o odrzucenie nowych przepisów.
Pod koniec czerwca sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży pozytywnie zaopiniowała pierwszy z procedowanych projektów – ten zaproponowany przez Lewicę, w którym przewidziano częściową depenalizację, usuwając przestępstwo pomocy w aborcji.
Szczegóły? W projekcie uchylono par. 1 art. 152 Kodeksu karnego, który przewiduje karę do trzech lat więzienia za przerwanie cudzej ciąży.
11 lipca procedowano nowe przepisy w Sejmie – debatę rozpoczęła sprawozdawczyni nowelizacji Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Udostępniamy fragment posiedzenia.
Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.sejm.gov.pl/06A4D34.
– Przerywanie własnej ciąży w określonych okolicznościach nie jest karalne. W związku z tym nie można karać za pomocnictwo w czymś, co przestępstwem nie jest – mówiła posłanka Żukowska.
Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej i przewodnicząca komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży, przedstawiając stanowisko KO, przytoczyła historię 16-latki z Kędzierzyna-Koźla, która zaszła w ciążę.
– Jej matka zamówiła przez internet tabletki poronne, które tę ciążę przerwały. Po tym, jak sprawa wyszła na jaw, 35-letnia kobieta przyznała się do pomocy, a Sąd Okręgowy w Opolu uznał jej winę i skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata – przekazała Łoboda, podkreślając, że podobnych przypadków jest wiele.
Proponowana nowelizacja pozwoliłaby chronić członków rodzin i bliskich kobiet, którzy próbują im pomóc w decyzji o terminacji ciąży.
– Projekt ustawy dotyczący dekryminalizacji pomocy w aborcji to absolutne minimum – oceniła Marcelina Zawisza z Lewicy.
Przeciwna nowelizacji była Lidia Burzyńska z Prawa i Sprawiedliwości, która argumentowała, że projekt jest sprzeczny z konstytucją.
– Konstytucji się przestrzega. Nie tylko się nią wymachuje – zauważyła.
– Trybunał Konstytucyjny 28 maja 1997 r. wyraźnie stwierdził, że niezgodne z konstytucją są przepisy dopuszczające przerwanie ciąży z przyczyn społecznych, a wyrokiem z 22 października 2020 r. uznał niedopuszczalność przerwania ciąży z powodów eugenicznych. Dekryminalizacja aborcji i umożliwianie jej przeprowadzenia bez dostatecznego usprawiedliwienia koniecznością ochrony jej wartości, prawa do wolności konstytucyjnej naruszać będzie gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego – dodała Burzyńska.
– Przedstawiony projekt jest wypowiedzeniem wojny człowieczeństwu, a jego autorzy próbują przekonać nas, że ludzkie życie nie jest wcale wartością nadrzędną. Bo jakże inaczej zrozumieć bezkarność zabijania? – pytała posłanka, informując, że PiS wnosi o odrzucenie w całości w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny.
Także Karina Bosak z Konfederacji oceniła, że projekt jest niekonstytucyjny, podkreślając, że także jej klub domaga się jego odrzucenia.
Głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie odbędzie się 12 lipca.
Przeczytaj także: „Komisja nadzwyczajna o trzech projektach dotyczących prawa do przerywania ciąży”.