Dyrektorka szpitala zażądała wakacji na Karaibach
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 30.03.2016
Źródło: KL, Radio Olsztyn
Sąd rejonowy skazał Bożenę M., byłą dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, na karę roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Jak czytamy w serwisie internetowym "Radia Olsztyn", Bożena M. odpowiadała przed sądem za to, że piastując stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, zażądała od jednej z firm farmaceutycznych, która wygrała w jej szpitalu przetarg na dostawę sprzętu medycznego, opłacenia wyjazdu do USA i pobytu na wyspie Aruba.
Za wymienione czyny olsztyński sąd rejonowy skazał Bożenę M. na karęna karę roku i czterech miesięcy w zawieszeniu na trzy lata. Sąd zdecydował także o przepadku korzyści, uzyskanych przez oskarżoną.
Jak informuje "Radio Olsztyn', Bożena M., której nie było na środowym (30 marca) posiedzeniu sądu, początkowo nie przyznawała się do zarzutów. Pobyty w USA czy Sopocie uzasadniała koniecznością podnoszenia kwalifikacji, zdobywania doświadczeń (w USA miała poznawać działanie SOR-ów w nowojorskich szpitalach), czy udziałem w konferencjach. Natomiast przyjmowanie paczek świątecznych i alkoholu, od firm farmaceutycznych, który służył podejmowaniu gości szpitala uznawała za sponsoring.
Wyrok nie jest prawomocny.
Za wymienione czyny olsztyński sąd rejonowy skazał Bożenę M. na karęna karę roku i czterech miesięcy w zawieszeniu na trzy lata. Sąd zdecydował także o przepadku korzyści, uzyskanych przez oskarżoną.
Jak informuje "Radio Olsztyn', Bożena M., której nie było na środowym (30 marca) posiedzeniu sądu, początkowo nie przyznawała się do zarzutów. Pobyty w USA czy Sopocie uzasadniała koniecznością podnoszenia kwalifikacji, zdobywania doświadczeń (w USA miała poznawać działanie SOR-ów w nowojorskich szpitalach), czy udziałem w konferencjach. Natomiast przyjmowanie paczek świątecznych i alkoholu, od firm farmaceutycznych, który służył podejmowaniu gości szpitala uznawała za sponsoring.
Wyrok nie jest prawomocny.