Jeden istotny błąd - i koniec kliniki in vitro w Policach

Udostępnij:
Senat Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, któremu podlega szpital w Policach zdecydował o przyłączeniu Kliniki Medycyny Rozrodu i Ginekologii do Kliniki Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii.. To pokłosie błędu przy zabiegu in vitro.
Całość będzie funkcjonować pod nową nazwą. Będzie to Klinika Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii. Jej kierownika uczelnia wybierze w konkursie. Zanim jednak to się stanie, szefować jej będzie dotychczasowy kierownik Kliniki Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii - profesor Zbigniew Celewicz.

Reorganizacja to pokłosie błędu przy procedurze sztucznego zapłodnienia in vitro, w wyniki którego nasienie mężczyzny zostało połączone z komórka jajową nie jego żony, ale innej kobiety. Dziecko urodziło się z licznymi wadami genetycznymi i przy badaniach okazało się, że kobieta, która je urodziła nie jest jego matką. Prasa podawała, że do błędu mogło dość dlatego, że klinika stosowała ręczne podpisywanie pobranego od rodziców materiału zamiast kodów kreskowych i mogło dojść do nieprawidłowego odczytania nazwisk.

Po pomyłce resort zdrowia wypowiedział klinice realizację rządowego programu in vitro oraz nałożył maksymalną karę w wysokości 10 procent kontraktu. Skierował także sprawę do prokuratury. Ta w pierwszym etapie odmówiła wszczęcia śledztwa, ale resort zdrowia nie poddał się i w końcu sąd wymusił na prokuraturze śledztwo.

Szpital po kilku dniach od ujawnienia błędu przeprosił za niego. w komunikacie podano, że laboratorium, w którym doszło do pomyłki jest kierowane przez prof. Rafała Kurzawę. Prof. Kurzawa na antenie TVN 24 powiedział jednak, że nie nadzoruje pracy tego laboratorium, które według rozporządzenia dyrekcji placówki miało swojego kierownika.

Sprawę błędu przy in vitro w Policach rozpatruje też rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. Jeszcze w lutym mają zostać przesłuchani świadkowie.

W szpitalu w Policach trwają przygotowania do przeniesienia pacjentów z Kliniki Medycyny Rozrodu i Ginekologii do innych placówek. Pary same mogą zdecydować, gdzie chcą kontynuować leczenie.

Rządowy program zapłodnienia pozaustrojowego in vitro miał być sztandarowym pomysłem rządu na pomoc bezpłodnym parom w posiadaniu potomstwa. Jego realizacja rozpoczęła się w lipcu 2014 roku a ma potrwać do końca 2016 roku. Na cele związane z programem resort przeznaczył 250 mln zł. Zapowiadał szczegółową weryfikację procedur stosowanych w klinikach, które zostały wybrane do realizacji programu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.