Konstanty Radziwiłł: - Potrzebny etos w służbie zdrowia, nie komercja
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 16.12.2015
Źródło: Rzeczpospolita/MK
| Tagi: | Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, lekarz, etos |
Nowy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł deklaruje fundamentalną przebudowę ochrony zdrowia. Przede wszystkim ma powrócić etos zawodu lekarza i opieki medycznej a usługom komercyjnym mówi twarde nie. Zniknąć ma świadczeniobiorca a powrócić pacjent. Wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia ma zaś regulować ustawa.
Konstanty Radziwiłł udzielił wywiadu Rzeczpospolitej, w którym wyraźnie podkreślił, że chce przywrócić zawodowi lekarza etos i służbę, bo człowieka chory potrzebuje kogoś, kto właśnie będzie służył, a nie odliczał słupki. Zmienić się ma język, za pomocą którego budowana jest relacja lekarz-pacjent i cale spojrzenie na służbę zdrowia w Polsce.
Radziwiłł zamierza odejść od komercjalizacji szpitali i uważa, że przyczyna ich zadłużenia jest w mniejszym stopniu złe zarządzanie a w większym chroniczne niedofinansowanie całego systemu. Przytacza informacje, że szpitalne spółki wcale nie uciekły od problemów finansowych i deklaruje zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia, choć stopniowo. Minister zapowiada zakaz sprzedaży udziałów w szpitalnych spółkach, co ma zapobiec ich prywatyzacji i nakaz przekazywania zysków na działalność leczniczą.
Jego zdaniem umożliwienie szpitalom prowadzenia świadczeń komercyjnych powoduje napięcia i i komplikację organizacji leczenia. Powstają dylematy, czy pacjent płacący z własnej kieszeni może ominąć kolejkę, w jakich warunkach powinien się leczyć, ile osób powinno się nim zajmować.
Radziwiłł podkreślił, że nacjonalizacji prywatnej ochrony zdrowia nie będzie, podobnie jak nie będzie zakazu łączenia pracy w jednym i drugim sektorze, ponieważ to odcięłoby drogę wielu ludziom od świadczeń medycznych, z których nie mogą skorzystać w ramach NFZ.
Minister zapowiedział także, że będzie walczył z kolejkami a receptą na nie ma być opieka skoordynowana, którą ma zamawiać NFZ zamiast pojedynczego świadczenia. Fundamentem skoordynowanej opieki może być lekarz rodzinny, współpracujący ze specjalistami np. przy opiece nad chorymi cierpiącymi na choroby przewlekłe.
Konstanty Radziwiłł skłania się także do uzależnienia plac pracowników ochrony zdrowia od wynagrodzenia minimalnego lub średniego w gospodarce. W tym obszarze będzie dążył do uregulowania wynagrodzeń specjalną ustawą.
Radziwiłł zamierza odejść od komercjalizacji szpitali i uważa, że przyczyna ich zadłużenia jest w mniejszym stopniu złe zarządzanie a w większym chroniczne niedofinansowanie całego systemu. Przytacza informacje, że szpitalne spółki wcale nie uciekły od problemów finansowych i deklaruje zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia, choć stopniowo. Minister zapowiada zakaz sprzedaży udziałów w szpitalnych spółkach, co ma zapobiec ich prywatyzacji i nakaz przekazywania zysków na działalność leczniczą.
Jego zdaniem umożliwienie szpitalom prowadzenia świadczeń komercyjnych powoduje napięcia i i komplikację organizacji leczenia. Powstają dylematy, czy pacjent płacący z własnej kieszeni może ominąć kolejkę, w jakich warunkach powinien się leczyć, ile osób powinno się nim zajmować.
Radziwiłł podkreślił, że nacjonalizacji prywatnej ochrony zdrowia nie będzie, podobnie jak nie będzie zakazu łączenia pracy w jednym i drugim sektorze, ponieważ to odcięłoby drogę wielu ludziom od świadczeń medycznych, z których nie mogą skorzystać w ramach NFZ.
Minister zapowiedział także, że będzie walczył z kolejkami a receptą na nie ma być opieka skoordynowana, którą ma zamawiać NFZ zamiast pojedynczego świadczenia. Fundamentem skoordynowanej opieki może być lekarz rodzinny, współpracujący ze specjalistami np. przy opiece nad chorymi cierpiącymi na choroby przewlekłe.
Konstanty Radziwiłł skłania się także do uzależnienia plac pracowników ochrony zdrowia od wynagrodzenia minimalnego lub średniego w gospodarce. W tym obszarze będzie dążył do uregulowania wynagrodzeń specjalną ustawą.
