Miliard euro na produkcję leków
Tagi: | Marek Kos, Ministerstwo Zdrowia, pakiet farmaceutyczny, prezydencja, polska prezydencja, Unia Europejska, leki, produkcja leków, bezpieczeństwo lekowe |
– W ramach programu STEP Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej ma przeznaczyć 901 mln euro na rozwój biotechnologii i produkcję leków do 2027 r., szczególnie tych o krytycznym znaczeniu dla bezpieczeństwa lekowego – powiedział wiceminister zdrowia Marek Kos.
W związku z polską prezydencją w Unii Europejskiej wiceminiser Kos w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" został zapytany, na jakim etapie są negocjacje w sprawie nowelizacji przepisów tzw. pakietu farmaceutycznego. Kos odpowiedział, że najwięcej obaw i dyskusji wzbudza art. 81 pakietu.
– Dotyczy on okresu ochrony wyłączności danych. To czas, w którym inni producenci nie mogą wykorzystywać informacji pod ochroną do produkcji odpowiedników, tzw. generyków, leku oryginalnego. Standardowo okres wyłączności rynkowej dla producenta leku oryginalnego trwa 10 lat od momentu wprowadzenia leku na rynek i przedłuża się o kolejny rok, jeśli w ciągu pierwszych ośmiu lat producent dorejestruje jedno lub więcej wskazań do leczenia. W projekcie pakietu farmaceutycznego zaproponowano, by ten okres skrócić do sześciu lat z możliwością przedłużenia, w zależności od sytuacji, o pół roku, dwa lub trzy lata. Prezydencja belgijska nie przyniosła rozstrzygnięć w tej kwestii, podobnie jak węgierska, poprzedzająca polską – wskazał wiceminister.
Na uwagę, że obecnie Polska nie produkuje wielu leków krytycznych, Kos przekazał, że w ramach programu STEP Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej ma przeznaczyć 901 mln euro na rozwój biotechnologii i produkcję leków do 2027 r., szczególnie tych o krytycznym znaczeniu dla bezpieczeństwa lekowego.
– Planuję organizację niebawem spotkań z przedstawicielami sektora farmaceutycznego – polskimi producentami leków, ale także firmami zagranicznymi, które mają w Polsce fabryki, na temat programu i warunków finansowania - powiedział przedstawiciel MZ.
Na pytanie, jakie kryteria będą musieli spełnić, by otrzymać środki z programu STEP, wiceminister podkreślił, że to leży w kompetencjach Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, a szczegóły będą znane najpewniej w najbliższym tygodniu. – W związku z tym planujemy zorganizowanie niezwłocznie spotkania w tej sprawie. Nie da się ukryć, że to spora pula środków do rozdysponowania, zaś beneficjentami mogą być niewątpliwie przedsiębiorstwa farmaceutyczne – powiedział Kos.
Wiceminister odniósł się też do tematu budowy państwowej fabryki substancji czynnych leków API, które dziś sprowadzamy z Chin czy z Indii.
"Myślę, że dyskusja na ten temat jeszcze przed nami, szczególnie jeśli chodzi o zidentykowanie źródeł finansowania. Nie jest to złe rozwiązanie, ale warto zauważyć, że taka polska fabryka nie będzie w stanie wyprodukować wszystkich substancji czynnych, które są niezbędne do produkcji wszystkich leków krytycznych, a przynajmniej nie w krótkim czasie. Ważne, by produkcja substancji czynnych w Polsce była jak najszersza, szczególnie biorąc pod uwagę to, że przed 20 laty produkcja API całkowicie odpłynęła z Europy do Azji, gdzie przemysł farmaceutyczny niesamowicie się rozwinął. Nie będzie łatwo ich dogonić, szczególnie biorąc pod uwagę niezwykle wysokie normy środowiskowe funkcjonujące w UE - powiedział Marek Kos.