Ministerstwo zdrowia zadecydowało o refundacji nowych leków na wirusowe zapalenie wątroby typu B.

Udostępnij:
Pacjenci z wirusowym zapaleniem wątroby typu B od lat leczeni są przestarzałym i dla większości z nich szkodliwym lekiem. Bo Ministerstwo Zdrowia nie refunduje innych preparatów, które od lat z powodzeniem stosowane są w niemal całej Europie. Teraz ma się to zmienić
Gerard Wiśniewski ma 34 lata. We wrześniu ubiegłego roku stwierdzono u niego wirusowe zapalenie wątroby typu B. - Już wwakacje źle się czułem, byłam osłabiony. Ale na początku winę zrzucałem na upały - opowiada. Kiedy dolegliwości nie ustępowały, postanowił się zbadać. Lekarze zdiagnozowali u niego WZW typu B, a także konsekwencje tej choroby, czyli marskość wątroby, żylaki przełyku oraz powiększoną śledzionę. W Polsce chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu B jest 350-400tys. osób, w woj. świętokrzyskim kilkadziesiąt.

- Zarazili się najczęściej kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu. Niestety, w Polsce główną przyczyną zachorowań na WZW typu B były zakażenia szpitalne - mówi dr Wiesław Kryczka, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach i konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.

Większość chorych nie zdaje sobie sprawy z obecności wirusa w swoim organizmie, bo przez wiele lat nie ma żadnych objawów. - Rozpoznanie następuje najczęściej przypadkowo lub niestety, po wystąpieniu objawów klinicznych marskości lub raka wątroby. Ale liczba tych chorych rośnie w ostatnich latach wzastraszającym tempie - tłumaczy dr Kryczka.

Większość chorych z WZW typu B pozostaje tylko pod nadzorem specjalistów. Do farmakologicznego leczenia kierowanych jest 20-30proc. - Standardowo stosujemy u nich lamiwudynę - mówi dr Kryczka.
I tu pojawia się problem. - Bardzo wielu pacjentów w krótkim czasie uodparnia się na ten lek, a przez to wirus mu tuje w organizmie i powoduje dalsze szkody - wyjaśnia Barbara Pepke, prezes Fundacji „Gwiazda Nadziei“, która pomaga chorym na schorzenia wątroby. I dodaje, że w ostatnich latach problem dotyczył bardzo wielu ich podopiecznych. - Niektórzy z nich umierali w wieku 40 lat, zostawiali rodziny - podkreśla Pepke.

Potwierdza to dr Kryczka: - Lamiwudyna jest lekiem bezpiecznym i na ogół skutecznym w pierwszym okresie, ale aż do 80 proc. chorych w różnym czasie od rozpoczęcia leczenia uodparnia się na ten lek.
W efekcie rośnie ryzyko marskości czy nowotworu wątroby. - w Polsce zarejestrowane są również inne, niezwykle skuteczne leki, np. tenofowir, które mogłyby pomóc pacjentom. Ale nie są refundowane - podkreśla dr Kryczka.

w ubiegłym roku do leczenia lamiwudyną w woj. świętokrzyskim zakwalifikowanych było 69 pacjentów. - Za ich leczenie zapłaciliśmy 170 tys. zł - mówi Beata Szcze panek, rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

I dlatego pacjenci, a także lekarze od lat proszą Ministerstwo Zdrowia o rozszerzenie listy leków, którymi mogliby być leczeni chorzy zWZW typu B. - Od trzech lat odbywają się w tej sprawie różne spotkania i dalej nie ma rozstrzygnięcia - mówi prof. Krzysztof Simon, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Specjaliści domagają się włączenia do programów terapeutycznych leków entekawir oraz tenofowir. Nadzieja pojawiła się w październiku ubiegłego roku, kiedy resort zdrowia na swojej stronie internetowej zamieścił projekt nowego programu terapeutycznego, który zakładał refundację tych leków. - Ale ciągle się obijamy o zamknięte drzwi. A nasi pacjenci nie mają czasu na czekanie - podkreśla prezes Pepke.
Część pacjentów decyduje się kupować leki za własne pieniądze. Koszt miesięcznej kuracji to blisko 2 tys. zł. - Mało kogo na to stać - mówi Pepke.

Jest jednak szansa na to, że to się zmieni. - Program terapeutyczny dla tych pacjentów wejdzie w życie wciągu dwóch-trzech tygodni - zapewnia Piotr Olechno, rzecznik resortu zdrowia.
Wprowadzenie tego programu terapeutycznego ma kosztować ministerstwo 200 mln zł rocznie, to jest o 20 mln zł więcej, niż kiedy stosowano tylko lamiwudynę.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.