Norwegia: zatwierdzono lek przeciwko alkoholizmowi
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 22.04.2013
Źródło: ABCn, JS
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Norweska Agencja Leków zatwierdziła w zeszłym tygodniu lek Selincro. Większość lekarzy ogłasza sukces, norwescy internauci piszą: wymyślcie tabletkę przeciwko korupcji.
Co dziesiąty mieszkaniec Norwegii nadużywa alkoholu w stopniu zagrażającym życiu. W powszechnej opinii nie ma cudownej tabletki, która wyleczyłaby z alkoholizmu, dlatego Stig Paulsen, dyrektor generalny firmy Lundbeck, dystrybutora Selincro, mówi: - Lek nie zlikwiduje problemu alkoholizmu, ale w znaczący sposób zmniejszy łaknienie.
Paulsen zauważa, że problem uzależnienia od alkoholu został w ostatnich latach w Norwegii poważnie zaniedbany. Szacunki wskazują, że tylko około 5 proc. osób uzależnionych ma zapewnioną opiekę norweskiego systemu ochrony zdrowia.
Działanie Selincro ma zahamować spiralę, w jaką wpadają osoby uzależnione, które nie potrafią zahamować łaknienia i np. podczas przyjęć piją na umór.
Testy kliniczne przeprowadzono w następujący sposób. Po wyselekcjonowaniu osób spożywających dziennie 85 gramów alkoholu (równowartość ok. 1,5 butelki wina), zalecono im zażycie tabletki w dwugodzinnym okresie, gdy nie czuły głodu alkoholowego. Jednej grupie podawano placebo, pozostałym Selincro. Testy wykazały, że osoby zażywające lek zmniejszały dawkę spożywanego alkoholu z 85 do 30 gramów dziennie.
Tyle optymistycznych opinii lekarzy. Bardziej sceptyczni są norwescy internauci, którzy pod artykułem informującym o wprowadzeniu „antyalkoholowego leku” na rynek, napisali m.in.:
Hans Martin Øvre:
Politycy i rządy mają nadmierną wiarę w pigułki, co wygląda bardziej jak bałwochwalstwo niż efekt rzetelnej wiedzy. Pigułki we współczesnym świecie mają być Świętym Graalem, czekam więc na tabletki eliminujące apetyt na niezdrowe jedzenie i oszustwa podatkowe. Politykom zalecam zażywanie codziennie garści pigułek przeciwko kłamstwu, oszustwu i niekompetencji.
Peder Leroy:
Jak kobieta nie może być trochę w ciąży, tak nie można być częściowym alkoholikiem. Istnieje kilka kręgów alkoholizmu, ale każdy wiąże się ze spożyciem alkoholu – w dużych bądź małych ilościach. Dlatego ogłaszanie sukcesu z powodu ograniczenia spożycia nie może być utożsamiane z eliminacją problemu alkoholizmu.
Paulsen zauważa, że problem uzależnienia od alkoholu został w ostatnich latach w Norwegii poważnie zaniedbany. Szacunki wskazują, że tylko około 5 proc. osób uzależnionych ma zapewnioną opiekę norweskiego systemu ochrony zdrowia.
Działanie Selincro ma zahamować spiralę, w jaką wpadają osoby uzależnione, które nie potrafią zahamować łaknienia i np. podczas przyjęć piją na umór.
Testy kliniczne przeprowadzono w następujący sposób. Po wyselekcjonowaniu osób spożywających dziennie 85 gramów alkoholu (równowartość ok. 1,5 butelki wina), zalecono im zażycie tabletki w dwugodzinnym okresie, gdy nie czuły głodu alkoholowego. Jednej grupie podawano placebo, pozostałym Selincro. Testy wykazały, że osoby zażywające lek zmniejszały dawkę spożywanego alkoholu z 85 do 30 gramów dziennie.
Tyle optymistycznych opinii lekarzy. Bardziej sceptyczni są norwescy internauci, którzy pod artykułem informującym o wprowadzeniu „antyalkoholowego leku” na rynek, napisali m.in.:
Hans Martin Øvre:
Politycy i rządy mają nadmierną wiarę w pigułki, co wygląda bardziej jak bałwochwalstwo niż efekt rzetelnej wiedzy. Pigułki we współczesnym świecie mają być Świętym Graalem, czekam więc na tabletki eliminujące apetyt na niezdrowe jedzenie i oszustwa podatkowe. Politykom zalecam zażywanie codziennie garści pigułek przeciwko kłamstwu, oszustwu i niekompetencji.
Peder Leroy:
Jak kobieta nie może być trochę w ciąży, tak nie można być częściowym alkoholikiem. Istnieje kilka kręgów alkoholizmu, ale każdy wiąże się ze spożyciem alkoholu – w dużych bądź małych ilościach. Dlatego ogłaszanie sukcesu z powodu ograniczenia spożycia nie może być utożsamiane z eliminacją problemu alkoholizmu.
