123RF

O kompleksowym leczeniu stopy cukrzycowej ►

Udostępnij:

Wstępne, cząstkowe wyniki z realizacji pilotażu kompleksowego leczenia zespołu stopy cukrzycowej prowadzonego w Szpitalu Powiatowym w Szamotułach wskazują na możliwą redukcję amputacji stóp u chorych na zespół stopy cukrzycowej.

22 lipca odbyło się w Sejmie posiedzenie Parlamentarnego Zespołu do spraw Cukrzycy – tematem było kompleksowe leczenie zespołu stopy cukrzycowej. Uczestniczyli w nim przedstawiciele Szpitala Powiatowego w Szamotułach, w którym realizowany jest pilotaż takiego leczenia, przedstawicie CLO w Siemianowicach Śląskich, wybitni eksperci i specjaliści w tej dziedzinie, a także przedstawiciele organizacji pacjenckich.

Ciągle zbyt wiele amputacji
Posłanka Ewa Kołodziej, przewodnicząca zespołu, stwierdziła, że jest nadzieja, iż w zakresie kompleksowego leczenia stopy cukrzycowej w Polsce coś się zmieni.

– Rocznie w Polsce dochodzi do 8,5 tys. amputacji kończyn z powodu stopy cukrzycowej. Wierzę, że dzisiejsze spotkanie będzie konstruktywne i pozwoli na odmianę losu osób cierpiących na to powikłanie – mówiła posłanka.

Jako pierwszy głos zabrał dr Piotr Liszkowski, diabetolog, od ponad 20 lat zajmujący się leczeniem chorych z zespołem stopy cukrzycowej, realizujący w szamotulskim szpitalu powiatowym od lipca ubiegłego roku pilotażowy program kompleksowego leczenia stopy cukrzycowej. W jego ramach opiekę nad chorymi sprawuje grupa chirurgów, internistów, diabetologów i angiologów. Całościowe podejście umożliwia ratowanie kończyn – często w przypadkach skrajnie trudnych, nierzadko u pacjentów zakwalifikowanych do amputacji w innych ośrodkach.

– Cały czas mamy wysokie wskaźniki amputacji kończyn dolnych u pacjentów z cukrzycą. Wskaźniki te niestety ciągle rosną. W związku z tym nasze środowisko, także diabetologiczne, często zastanawiało się, co robimy nie tak, że przyrasta nam liczba wysokich amputacji. Także słuchając naszych pacjentów, którzy często mówili o tym, że bardzo szybko proponowana im jest amputacja, zastanawialiśmy się, co można zrobić, aby wprowadzić zalążek procedury trochę nietypowej, która mogłaby poprawić sytuację tych chorych. Dlatego nasz szpital realizuje pilotaż – mówił dr Liszkowski.

Nowatorskie podejście
– W naszej lecznicy próbowaliśmy innego, nowatorskiego podejście do leczenia stopy cukrzycowej, które odbiega od obecnych standardów. Różnica polega na tym, że chorych hospitalizujemy na oddziale chorób wewnętrznych, gdzie prowadzeni są przez specjalistów z diabetologii i chorób wewnętrznych, mających doświadczenie w leczeniu pacjentów z zespołem stopy cukrzycowej. Równocześnie prowadzone jest leczenie chirurgiczne, polegające na oszczędzających resekcjach kostnych w obrębie stopy – dodał kierujący realizacją programu dr Liszkowski, podkreślając, że w czasie tych hospitalizacji chory ma również prowadzoną miejscową terapię podciśnieniową i antybiotykoterapię dożylną. Całość tego podejścia – diabetologiczno-internistyczno-chirurgicznego – realizowana jest w ramach programu pilotażowego, sprawdzonego pod względem efektywności postępowania, liczby chorych, którzy w okresie obserwacyjnym ulegają pełnemu wygojeniu.

– W tym modelu leczenia zastosowano inny sposób finansowania hospitalizacji. W ramach świadczenia sumowane są procedury chirurgiczne i diabetologiczne, czyli wszystko to, co jest realizowane w szpitalu, jest zapłacone – dodał ekspert.

– Mamy w Polsce ośrodki diabetologiczne, które od niemal 20 lat zajmują się leczeniem chorych z zespołem stopy cukrzycowej, głównie w warunkach ambulatoryjnych i najczęściej są to ośrodki przykliniczne, których potencjał do tej pory nie został wykorzystany w leczeniu najcięższych pacjentów, najbardziej zagrożonych amputacją – wyjaśnił.

– Jeśli chodzi o pilotaż, to do 12 lipca br. hospitalizację zakończyło 165 pacjentów, a pełny cykl leczenia w w ramach programu ukończyły 82 osoby – przekazał dr Liszkowski, relacjonując dotychczasowe efekty programu pilotażowego opieki nad pacjentem z zespołem stopy cukrzycowej.

– Liczba pacjentów, u których doszło do wygojenia stopy w pięciomiesięcznym okresie obserwacji, wyniosła 48, co stanowi 58,54 proc. wygojeń – dodał.

Poprawa efektywności leczenia
W sumie pozytywny efekt leczenia zaobserwowano u 62 pacjentów, co stanowi 76 proc. wszystkich, którzy zakończyli leczenie w ramach programu. 

– To jest bardzo dobry wynik – podkreślił ekspert.

– Pełne dane dotyczące realizacji pilotażu będą dostępne w lutym 2025 roku. Jeśli na tej podstawie powstałyby odpowiednie procedury do szerokiej realizacji, to będą one mogły być gotowe nie wcześniej niż w styczniu 2026 roku – zaznaczył.

– Ze strony środowiska diabetologicznego wyszła propozycja, aby spróbować przedłużyć, bądź w jakiejś formie rozszerzyć formułę pilotażu na kolejne ośrodki tak, aby rozpocząć tworzenie czegoś, co można byłoby nazwać siecią ośrodków zajmujących się hospitalizacjami chorych z zespołem stopy cukrzycowej, aby stworzyć podwaliny pod skuteczne leczenie chorych z tym zespołem, wymagających hospitalizacji – mówił dr Liszkowski.

– Takie podejście, w naszej ocenie, daje szansę na uzyskanie zmniejszania wysokich wskaźników amputacji kończyn dolnych. Oczywiście nie stanie się to w ciągu roku czy dwóch, niemniej jednak w perspektywie sześciu, siedmiu lat jesteśmy w stanie doprowadzić do realnego zmniejszenia wysokich wskaźników amputacji kończyn dolnych – podsumował dr Liszkowski.

O programie Kompleksowego Leczenia Ran Przewlekłych, realizowanym w Centrum Leczenia Oparzeń im. dr Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich, mówił z kolei dyrektor placówki dr Mariusz Nowak i realizujący go specjaliści.

Posiedzenie do obejrzenia poniżej.

Przeczytaj także: „Prof. Krzysztof Strojek nadal konsultantem krajowym w dziedzinie diabetologii”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.