Oddłużenie: to rzecz, która się tym razem może się udać

Udostępnij:
Pierwszy krok został już uczyniony: na konta szpitali wpłynęły niespełna dwa miliardy złotych za wpędzające w długi nadwykonania. Mają być następne kroki.
Przedstawiciele resortu chodzą z tajemniczymi minami. - Prowadzimy rozmowy z Bankiem Światowym – mówią. W rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” potwierdził to Konstanty Radziwiłł. Nie mogę jednak podać żadnych szczegółów – mówił.

Jak się dowiadujemy na pierwszy ogień pójść miałoby zadłużenie szpitali klinicznych. Ich dług rzeczywiście stwarza największy problem. A wypracowane w ich wypadku rozwiązania posłużyć mają do stworzenia instrumentu do oddłużenia wszystkich chętnych. Czy jednak oddłużanie ma sens, gdy raz pozbawione długu szpitale natychmiast popadają w nowe? Zapytaliśmy ekspertów.

Ewa Książek-Bator, członek zarządu Polskiej Federacji Szpitali:
- Rzeczywiście: oddłużanie dla samego oddłużania nie ma sensu. Z drugiej strony – niektóre z polskich szpitali popadły w tak wielkie długi, że bez pomocy z zewnątrz nie dadzą sobie rady. I nawet gdyby wyszły na finansową prostą – całe nadwyżki przez długie lata musiałyby przeznaczać jedynie na płacenie odsetek od wcześniejszych zobowiązań.

Rozwiązania upatrywałabym w rzetelnym audycie. Poddać by się musiał każdy szpital korzystający z pomocy. I poddać zaleceniom. Ale audyt musiałby dotyczyć nie tylko szpitali, ale i otoczenia, przede wszystkim wycen. I ich autorzy także musieliby dokonać odpowiednich korekt, o ile audyt wykazałby niedoszacowanie potrzebnych świadczeń potrzebnych z punktu widzenia pacjentów i państwa.

Grzegorz Ziemniak, partner w Instytucie Zdrowia i Demokracji:

- Do samego oddłużenia podchodziłbym bardzo ostrożnie. Mamy złe doświadczenia, kilka razy jej dokonywaliśmy, za żadnym nie przyniosła spodziewanego skutku – problem wciąż istnieje.

Sądzę, że rozwiązaniem byłyby przyjęcie metod, którymi kontrolujemy zadłużenie naszych samorządów. Mają one nie tylko swobodę w kształtowaniu własnych wydatków, ale i ostrą dyscyplinę budżetową. I ponoszą konsekwencje za jej złamanie.

Oprac. Bartłomiej Leśniewski
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.