Pakiet ustaw zdrowotnych – priorytetem ma być dobro pacjenta

Udostępnij:
W Sejmie, po pierwszym czytaniu, trwają prace nad projektami:
Źródło: BCC

• ustawy o działalności leczniczej,

• nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych,

• nowelą ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta,

• nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty,

• ustawy o refundacji leków,

• ustawy o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych,

• nowelizacji prawa farmaceutycznego,

• ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia.

Konwent Business Centre Club zwraca uwagę na mankamenty znajdujące się w powyższych projektach, które należałoby wyeliminować, aby nie stworzyć legislacyjnych bubli.

Przede wszystkim brakuje przejrzystości w formułowaniu zapisów poszczególnych dokumentów. Szczególnie dotyczy to ustawy o działalności leczniczej, gdzie niedokładnie przedstawione są opisy różnych rodzajów form organizacyjnych w jakich mają działać podmioty gospodarcze świadczące usługi. Ustawa powinna być zrozumiała i jednoznaczna dla podmiotów mających ją stosować.

Należałoby również wyraźnie sprecyzować niektóre pojęcia, jak choćby “zagrożenie życia lub zdrowia”, nad którym to zagadnieniem debatują dziś sądy wszystkich instancji.

Kolejnym – zasadniczym – mankamentem proponowanych przepisów jest odstępstwo od uznanej ustawowo zasady odpowiedzialności za funkcjonowanie opieki zdrowotnej przez samorząd, który zresztą jest najczęściej właścicielem zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ) i przejęciem odpowiedzialności za nią przez administrację rządową.

Ten problem jest wyraźnie widoczny w zapisach mówiących o wymaganej zgodzie administracji rządowej, a więc wojewody czy ministra zdrowia, w przypadku tworzenia, zamykania lub kontroli zakładów opieki zdrowotnej na danym terenie. Taki model działania ZOZ jest zaprzeczeniem funkcjonowania wolnego rynku. Sformułowane w taki sposób prawo godzi w zapisy przekazujące odpowiedzialność za ochronę zdrowia mieszkańców samorządowi, o czym mówi przecież ta sama ustawa.

Wpływanie na dyrekcje samodzielnych, samorządnych placówek ochrony zdrowia, aby nagradzały poszczególne grupy społeczne w zakładzie, bądź też wypłacały np. nagrody za wysługę lat (tak wynika z zapisów ustawy), przez Ministerstwo Zdrowia – instytucję ani nie będącą organem założycielskim, ani nie dającą na ten cel pieniędzy – jest kuriozalnym pomysłem i przypomina słynną „ustawę 203”, w przypadku której dopiero na drodze sądowej poszczególne placówki służby zdrowia musiały dochodzić swoich należności. Uważamy też, że – skoro ustawa daje samodzielność dyrekcjom placówek medycznych – wiele założeń ustawowych powinno znaleźć się w regulaminach pracy tych jednostek.

Nie do końca rozwiązano również kwestię wypłat za usługi medyczne świadczone bezdomnym i cudzoziemcom, przerzucając odpowiedzialność za finansowanie samorządom, które wskazują osoby bezdomne.

Władzę urzędników dobitnie wyeksponowano delegując do składu Komisji Ekonomicznej ds. negocjacji cen leków refundowanych wyłącznie tę grupę osób zainteresowanych, z pominięciem jakichkolwiek osób spoza administracji. Pomysł, by NFZ podpisywał umowy bezpośrednio z aptekami również zrodzi biurokrację z innej epoki.

W projektach zabrakło także precyzyjnych regulacji wzmacniających konkurencję na rynku dystrybucji farmaceutycznej. W opinii przedstawicieli Konwentu BCC, w toku dalszych prac nad pakietem ustaw zdrowotnych i farmaceutycznych, przedmiotem szczególnej troski ustawodawcy powinien stać się obszar dystrybucji farmaceutycznej, który jest dziś wyjątkowo narażony na negatywne skutki nadmiernych regulacji prawnych, barier administracyjnych, a także intensywnych zmian rynkowych.

Branża ta, w sposób szczególny, wymaga budowy konkurencji opartej na uczciwych wolnorynkowych zasadach, w tym równości podmiotów bez względu na formę własności. Obecnie jest ona zagrożona ze względu na praktyki rynkowe oraz istniejące i proponowane ograniczenia prawne, dotykające w szczególności aptek oraz małych i średnich hurtowni farmaceutycznych. Podmioty te poddane są różnego rodzaju zakazom i nakazom wynikającym nie tylko z ustawodawstwa farmaceutycznego, ale często również przesadnej ingerencji nadzoru farmaceutycznego.

Sprawiedliwym i korzystnym rozwiązaniem byłoby „rozszczelnienie” rynku dystrybucji i uruchomienie w tym obszarze sił konkurencji, np. poprzez rozszerzenie możliwości dystrybucyjnych aptek i umożliwienie odsprzedaży zalegających produktów leczniczych innym aptekom czy hurtowniom. Brak możliwości zbytu przez apteki nadmiernych stanów magazynowych produktów leczniczych stanowi obciążenie dla ich finansów i prowadzi do uzależnienia aptek od danej hurtowni farmaceutycznej lub producenta.

Wprowadzenie zmian w tym zakresie jest pożądane, ze względu na konieczność wzmocnienia zdrowej konkurencji na rynku dystrybucji farmaceutycznej (hurt i detal), wyrównania szans podmiotów działających na rynku farmaceutycznym w dostępie do produktów leczniczych, a także poprawy dostępu pacjentów do leków.

Jeżeli na obecnym etapie prac legislacyjnych nad „Ustawą o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne oraz o zmianie innych ustaw” nie jest możliwe uzupełnienie obecnego projektu o wnioski i propozycje wynikające ze stanowiska Konwentu BCC – oczekujemy, że zostaną one uwzględnione w projekcie ustawy Prawo farmaceutyczne, przygotowanym przez Zespół do spraw opracowania projektu ustawy Prawo farmaceutyczne, który został powołany na mocy zarządzenia ministra zdrowia z 28 kwietnia 2010 r.

Ponieważ celem tego projektu jest całościowe uregulowanie kwestii związanych z prawem farmaceutycznym – w momencie poddania go do konsultacji społecznych – eksperci BCC przedstawią również inne propozycje, istotne dla obecnych na rynku aptecznym podmiotów, w tym członków BCC.

Zwracamy przy tym uwagę na konieczność stworzenia narzędzia regulującego równomierność zaopatrzenia rynku w produkty lecznicze. Obecne i zapowiadane dalsze prace legislacyjne w obszarze polityki lekowej i rynku farmaceutycznego to dobry moment na zmiany. Nie można zapomnieć o tak kluczowych zagadnieniach, które pozwolą dostosować polskie ustawodawstwo farmaceutyczne do realiów rynkowych.

Wszystkim powinno zależeć, aby normy ustawowe, w tak ważnej dziedzinie jak ochrona zdrowia, były dobre, mądre i zostały jak najszybciej implementowane. Tymczasem zapisy ustaw wyraźnie stoją w opozycji do zasady równości podmiotów gospodarczych, a wiele z nich jest wręcz niekonstytucyjnych, co może doprowadzić do zaskarżenia ich do Trybunału Konstytucyjnego.

Być może udałoby się tego uniknąć, gdyby pozostawiono więcej czasu na poddanie projektów konsultacjom społecznym. Tak się jednak nie stało i nad całym koszykiem ustaw zdrowotnych trwają już zaawansowane prace w Sejmie. Business Centre Club zwrócił się do Marszałka Sejmu RP Grzegorza Schetyny z prośbą o wnikliwe rozpatrzenie zastrzeżeń w interesie dobra pacjentów, organów administracji państwowej oraz wszystkich podmiotów działających na rynku zdrowotnym.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.