Pielęgniarki: najbardziej stresujące dla nas są kontakty z lekarzami
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 09.11.2015
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/MK
Tagi: | pielęgniarki, lekarze, stres w pracy |
Najwięcej nerwów kosztują pielęgniarki relacje z lekarzami. Dopiero na drugim miejscu są pacjenci, choć nierzadko jedna pielęgniarka musi się jednocześnie opiekować trzydziestoma chorymi. Co szwankuje w komunikacji lekarz-pielęgniarka?
Zdaniem pielęgniarek lekarze często niedoceniają ich pracy lub wyrażają się o niej pogardliwie. Uznają, że pielęgniarki stoją znacznie niżej w hierarchii zawodowej, czemu dają wyraz.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, lekarze nie informują pielęgniarek o schorzeniach pacjentów, nawet tych zagrażających ich zdrowiu. Pielęgniarki musza być na każde zawołanie i pacjenta i lekarza. Tymczasem lekarze elastycznie podchodzą do swoich obowiązków, np. lekarz nie chce wstać do pomiaru krwi w nocy, robi to za niego pielęgniarka.
Pielęgniarki boją się złych relacji z lekarzami, dlatego często milczą o tym jak one wyglądają w rzeczywistości. Jak podaje gazeta, jak pojawi się kłopot, nie ma się do kogo się zwrócić. Większość z pielęgniarek woli nie zadzierać z lekarzami, zaś składanie skargi u ich kolegów czy przełożonych też jest z góry skazane na porażkę, bo w tym środowisku solidarność jest o wiele większa, nawet jeśli lekarz popełnia błąd i pielęgniarka to widzi.
W Polsce pracuje 213 tys. pielęgniarek (dane z 2013 r.). Kilkadziesiąt procent z nich skończyło pięcioletnie studia. Głównie to osoby po pięćdziesiątce – średnia wieku wynosi 47 lat. - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Najbardziej frustrujące są dla pielęgniarek pensje - 2,4 tys. zł na rękę, czyli tyle ile zarabia robotnik. Czy ich satysfakcja z pracy wzrośnie po podwyżkach wywalczonych u prof. Mariana Zembali?
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, lekarze nie informują pielęgniarek o schorzeniach pacjentów, nawet tych zagrażających ich zdrowiu. Pielęgniarki musza być na każde zawołanie i pacjenta i lekarza. Tymczasem lekarze elastycznie podchodzą do swoich obowiązków, np. lekarz nie chce wstać do pomiaru krwi w nocy, robi to za niego pielęgniarka.
Pielęgniarki boją się złych relacji z lekarzami, dlatego często milczą o tym jak one wyglądają w rzeczywistości. Jak podaje gazeta, jak pojawi się kłopot, nie ma się do kogo się zwrócić. Większość z pielęgniarek woli nie zadzierać z lekarzami, zaś składanie skargi u ich kolegów czy przełożonych też jest z góry skazane na porażkę, bo w tym środowisku solidarność jest o wiele większa, nawet jeśli lekarz popełnia błąd i pielęgniarka to widzi.
W Polsce pracuje 213 tys. pielęgniarek (dane z 2013 r.). Kilkadziesiąt procent z nich skończyło pięcioletnie studia. Głównie to osoby po pięćdziesiątce – średnia wieku wynosi 47 lat. - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Najbardziej frustrujące są dla pielęgniarek pensje - 2,4 tys. zł na rękę, czyli tyle ile zarabia robotnik. Czy ich satysfakcja z pracy wzrośnie po podwyżkach wywalczonych u prof. Mariana Zembali?