Polacy, a higiena

Udostępnij:
Wykształcona kobieta mieszkająca w dużym mieście - taki obraz dbającego o higienę Polaka wyłania się z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP.
Trendy dotyczące naszej higieny mogą napawać optymizmem. Według wyników badania przeprowadzonego przez Państwowy Zakład Higieny , 86% Polaków myje ręce przed jedzeniem . Przez ostatnich jedenaście lat wynik zdecydowanie się poprawił. W tej chwili mycie dłoni przed posiłkiem zawsze lub często deklaruje 95% mieszkańców naszego kraju. Zdecydowana większość Polaków (90%) deklaruje także, że zawsze myje ręce po skorzystaniu z toalety.

W statystykach czystości przodują panie. Aż 94% Polek deklaruje, że zawsze myje ręce po wizycie w toalecie, a ponad trzy czwarte z nich sięga po środki czystości przed posiłkiem. Z kolei ponad trzy czwarte polskich mężczyzn (83%) deklaruje mycie dłoni po wizycie w toalecie, a nieco ponad połowa zapewnia, że robi to przed każdym posiłkiem.

Wnioski płynące z tego badania są pozytywne, ale nie rewelacyjne - komentuje doktor Alicja Pawińska z Centrum Zdrowia Dziecka. - Często, brak zachowań higienicznych wynika z niedostatecznych możliwości np. umycia dłoni bieżącą wodą. Z myślą o takich sytuacjach mamy dostępne środki do higieny niewymagające stosowania wody - taką bezpieczną i wygodną alternatywę zapewniają antybakteryjne produkty Dettol, które dodatkowo gwarantują ochronę przed infekcjami wywołanymi drobnoustrojami. Jako jedyne dostępne na rynku środki zostały przebadane dermatologicznie i zapewniają wysokie właściwości antyseptyczne umożliwiające pozbycie się 99.9% bakterii. Produkty Dettol otrzymały pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka.
Warto pamiętać, że takie czynności dbania o czystość zapewniają wysoką ochronę przed groźniejszymi w swoich konsekwencjach chorobami – dodaje doktor Alicja Pawińska.

Nie tylko względy estetyczne!
Jako powód, dla którego warto dbać o higienę często wymienia się względy estetyczne. Tymczasem są one tylko dodatkiem. Równie ważne jest to, co zupełnie niewidoczne, czyli bakterie i zarazki. Jak pokazały badania mikrobiologiczne, zarówno na dłoniach kobiet, jak i mężczyzn znajduje się wiele potencjalnie chorobotwórczych zarazków. Wśród nich jest gronkowiec złocisty, Staphylococcus aureus (znaleziono go na dłoniach 5% kobiet i 6,7% mężczyzn). Staje się on niebezpieczny w momencie, gdy z dłoni przeniesiemy go na żywność, która przez kilka godzin jest przechowywana w temperaturze pokojowej. Wtedy gronkowiec może się namnożyć i spowodować zatrucie pokarmowe.

Od metra zarazków
W ramach mikrobiologicznego badania pobrano też próbki substancji znajdujących się w środkach transportu publicznego: w metrze, tramwajach i autobusach. Z różnych ich części (poręcze, uchwyty, kasowniki, klamki) pobrano 23 wymazy, z których wyhodowano 11 różnych rodzajów drobnoustrojów.

Jak wynika z tego krótkiego opisu, aby całkiem uchronić się przed kontaktem z wymienionymi drobnoustrojami należałoby żyć w sterylnie czystym środowisku. W rzeczywistości nie jest to możliwe, ale zmniejszenie prawdopodobieństwa zagrożenia wirusem lub bakterią zapewniają produkty bakteriobójcze tj. np. Dettol.

Higieniczna mapa Europy
Nieco lepiej wygląda sytuacja w innych krajach. Jak pokazują badania, w Niemczech o higienie mówi się dużo. Nasi zachodni sąsiedzi uchodzą za bardzo ekologiczny naród. Dzięki ideom związanym z ekologią, dużym zainteresowaniem w Niemczech cieszy się to, co kojarzy się z higieną. Z kolei na Wyspach edukacja do życia w higienie jest popularna przede wszystkim wśród kobiet mających dzieci. W brytyjskich mediach o higienie mówi się bardzo wiele. I właśnie dbający o czystość Brytyjczycy w sondażu wskazali Dettol, jako jedną z najlepszych marek kojarzących się ze środkami czystości.

Informacje z Wielkiej Brytanii odpowiadają ogólnoświatowemu trendowi związanemu z rosnącą świadomością konieczności ochrony przed bakteriami. Jak pokazują badania U&A Germ Protection aż 44% konsumentów na całym świecie przejmuje się niebezpiecznymi drobnoustrojami. W statystykach przodują Chińczycy, wśród których aż 87% deklaruje troskę o to, aby nie zarazić się bakteriami. Wysoki współczynnik świadomości niebezpieczeństwa, jakie wiąże się z obecnością bakterii jest też w krajach europejskich: we Francji wynosi on 62%, a we wspomnianej Wielkiej Brytanii 49% .
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.