Polscy okuliści wypowiadają wojnę jaskrze
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 15.03.2017
Źródło: BL, Polskie Towarzystwo Okulistyczne
W najbliższą sobotę 18 marca odbędzie się ogólnopolska akcja bezpłatnych badań przesiewowych w kierunku jaskry. – Z jaskrą warto walczyć, a jedyne co możemy zrobić to szybko ją zdiagnozować, a dalej próbować nie dopuścić do rozwoju choroby – przekonują przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Inicjatorem i organizatorem akcji jest Polskie Towarzystwo Okulistyczne (PTO). - Tego dnia wszyscy Ci, którzy nie odwiedzili okulisty od przynajmniej roku i nie chorują na jaskrę będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań okulistycznych oferowanych w ponad 60 ośrodkach w całym kraju. Lista placówek, która włączyła się do akcji dostępna jest na stronie www.pto.com.pl – podaje Polskie Towarzystwo Okulistyczne.
W Polsce jaskrą dotkniętych jest ok. 750 000 osób. Blisko połowa z nich niestety nadal nie została zdiagnozowana. Przyczyną jest bezobjawowy przebieg choroby, niska świadomość Polaków na jej temat i w efekcie brak wizyt kontrolnych u lekarzy okulistów.
- Około 70 procent przypadków jaskry w naszym kraju jest wykrywana zbyt późno, by uratować widzenie, nawet przy intensywnym leczeniu. Polacy trafiają do okulisty dopiero wtedy, gdy zauważą objawy w postaci ograniczenia pola widzenia. Chcemy to zmienić – apeluje prof. Iwona Grabska-Liberek, Kierownik Kliniki Okulistyki Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego SPSK im. prof. dr W. Orłowskiego w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Jaskra to według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) druga, po zaćmie najczęstsza przyczyna utraty wzroku. Według szacunkowych danych Polskiego Związku Niewidomych ok. 18-20 procent niewidomych w Polsce straciła wzrok właśnie z powodu jaskry.
- Dzieje się tak dlatego, że tak jak w wypadku zaćmy potrafimy zlikwidować skutki zaćmy, tak w wypadku jaskry niczego odwrócić nie możemy, możemy jedynie walczyć z tym, by choroba nie postępowała – mówi Anna Kamińska, przewodnicząca Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego
Podstawową metodą terapii jest obniżanie ciśnienia wewnątrzgałkowego i tym samym zatrzymanie procesu uszkadzania nerwu wzrokowego za pomocą leczenia zachowawczego. Zazwyczaj pacjenci, którzy poddają się leczeniu są w stanie zachować wzrok na funkcjonalnym poziomie do końca życia. Terapia głównie opiera się o leki w postaci kropli obniżających wartość ciśnienia wewnątrzgałkowego.
W przypadku gdy leczenie zachowawcze nie przynosi efektu w postaci zahamowania progresji degeneracji nerwu wzrokowego należy przejść do leczenia operacyjnego. – W Polsce dostępne są już wszystkie najnowsze technologie, z nadzieją też czekamy na nowe, opracowywane leki i metody leczenia – mówi prof. Jacek Szaflik, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes – elekt PTO.
W Polsce wykonuje się tylko 5 000 tys. operacji w ciągu roku. Jest to zaledwie ok. 1% osób chorych na jaskrę. – Chcielibyśmy, by tych operacji było znacznie więcej – mówi prof. Iwona Grabska-Liberek.
W Polsce jaskrą dotkniętych jest ok. 750 000 osób. Blisko połowa z nich niestety nadal nie została zdiagnozowana. Przyczyną jest bezobjawowy przebieg choroby, niska świadomość Polaków na jej temat i w efekcie brak wizyt kontrolnych u lekarzy okulistów.
- Około 70 procent przypadków jaskry w naszym kraju jest wykrywana zbyt późno, by uratować widzenie, nawet przy intensywnym leczeniu. Polacy trafiają do okulisty dopiero wtedy, gdy zauważą objawy w postaci ograniczenia pola widzenia. Chcemy to zmienić – apeluje prof. Iwona Grabska-Liberek, Kierownik Kliniki Okulistyki Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego SPSK im. prof. dr W. Orłowskiego w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Jaskra to według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) druga, po zaćmie najczęstsza przyczyna utraty wzroku. Według szacunkowych danych Polskiego Związku Niewidomych ok. 18-20 procent niewidomych w Polsce straciła wzrok właśnie z powodu jaskry.
- Dzieje się tak dlatego, że tak jak w wypadku zaćmy potrafimy zlikwidować skutki zaćmy, tak w wypadku jaskry niczego odwrócić nie możemy, możemy jedynie walczyć z tym, by choroba nie postępowała – mówi Anna Kamińska, przewodnicząca Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego
Podstawową metodą terapii jest obniżanie ciśnienia wewnątrzgałkowego i tym samym zatrzymanie procesu uszkadzania nerwu wzrokowego za pomocą leczenia zachowawczego. Zazwyczaj pacjenci, którzy poddają się leczeniu są w stanie zachować wzrok na funkcjonalnym poziomie do końca życia. Terapia głównie opiera się o leki w postaci kropli obniżających wartość ciśnienia wewnątrzgałkowego.
W przypadku gdy leczenie zachowawcze nie przynosi efektu w postaci zahamowania progresji degeneracji nerwu wzrokowego należy przejść do leczenia operacyjnego. – W Polsce dostępne są już wszystkie najnowsze technologie, z nadzieją też czekamy na nowe, opracowywane leki i metody leczenia – mówi prof. Jacek Szaflik, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes – elekt PTO.
W Polsce wykonuje się tylko 5 000 tys. operacji w ciągu roku. Jest to zaledwie ok. 1% osób chorych na jaskrę. – Chcielibyśmy, by tych operacji było znacznie więcej – mówi prof. Iwona Grabska-Liberek.
