Premiowanie za znieczulanie – tak, ale bez progów ►
Tagi: | Wojciech Zawalski, Sejm, znieczulenie, oddział ginekologiczno-położniczy, oddziały ginekologiczno-położnicze, szpital, szpitale, porodówka, porodówki, znieczulanie, co z tymi porodówkami |
– Sugeruję, aby przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia zastanowili się nad tym, aby premiować szpital od pierwszego znieczulenia zewnątrzoponowego, a nie czekać na osiągnięcie odpowiedniego współczynnika. To zachęci dyrektorów do takiej organizacji pracy w szpitalach, aby zagwarantować tę pomoc – stwierdził Wojciech Zawalski.
Zarządzeniem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia wprowadzono system nagradzania porodówek za zwiększenie odsetka znieczuleń w porodach naturalnych. Chodzi o zarządzenie nr 53/2024/DSOZ zmieniające zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne – świadczenia wysokospecjalistyczne. W dokumencie podano, że rozliczenia porodów korygowane będą współczynnikami wynoszącymi:
- 1,12 – dla szpitali, u których udział znieczuleń wynosi powyżej 10 proc.,
- 1,19 – dla szpitali, u których udział znieczuleń wynosi powyżej 20 proc.,
- 1,21 – dla szpitali, u których udział znieczuleń wynosi powyżej 35 proc.
Premia dotyczy zwiększenia udziału znieczuleń zewnątrzoponowych lub podpajęczynówkowych (w uzasadnionych medycznie przypadkach) w ogólnej liczbie porodów naturalnych.
Pierwsze wyliczenie wskaźników nastąpiło w lipcu – dotyczyło drugiego kwartału 2024 r. i było podstawą do zmiany płatności za porody w okresie od 1 lipca do 30 września 2024 r.
O premiowaniu za znieczulanie mówił – podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespół do spraw Opieki Okołoporodowej – Wojciech Zawalski, ginekolog, były dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej w Narodowym Funduszu Zdrowia i pełniący obowiązki dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie.
Zwrócił uwagę na dwie kwestie.
Fragment posiedzenia do obejrzenia poniżej, pod wideo dalsza część tekstu.
Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.sejm.gov.pl/04A1BC7.
Pochwała
– Po pierwsze, każde działanie proponowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, które ma poprawić dostęp do znieczulania porodów, cieszy – zaczął ekspert.
Krytyka
Później były uwagi.
– Sugeruję, aby przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia zastanowili się nad tym, aby premiować od pierwszego znieczulenia zewnątrzoponowego, a nie czekać na osiągnięcie odpowiedniego współczynnika. To zachęci dyrektorów do takiej organizacji pracy w szpitalach, aby zagwarantować tę pomoc – stwierdził Zawalski, informując, że pierwszą decyzją jako dyrektora szpitala w Rzeszowie [zaczął pełnić obowiązki dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie 13 listopada – red.] była zapowiedź możliwość znieczulania.
– Koszt weźmiemy na siebie, bo jako ginekolog położnik nie wyobrażam sobie, żeby szpital, którym zarządzam, nie oferował kobietom takiej pomocy – mówił.
Procedura ma być dostępna dla pacjentek od 1 czerwca przyszłego roku.
Nieporozumienie
Po drugie, Zawalski uznał za nieporozumienie to, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci za znieczulenie zęwnątrzoponowe, jeśli poród zakończył się cięciem cesarskim – a tak jest obecnie.
Przeczytaj także: „Gdzie nie znieczulają?”, „Znieczulenia – pierwsza decyzja nowego szefa” i „Które porodówki są niebezpieczne?”.