Archiwum

Prof. Wysocki o szczepieniach przeciw rotawirusom ►

Udostępnij:
Jak ekspert ocenia decyzję Ministerstwa Zdrowia o rozszerzeniu kalendarza szczepień o szczepienia przeciw rotawirusom? – Pediatrzy zabiegali o to od wielu lat. To bardzo dobra decyzja, która pozwoli zapobiec biegunkom rotawirusowym – mówi prof. Jacek Wysocki, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, w rozmowie z „Menedżera Zdrowia”.
Prof. Wysocki w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” podkreśla, że to powszechna choroba.



– W Polsce rejestrujemy 30-40 tysięcy przypadków rocznie, a to jedynie wierzchołek góry – liczba ta dotyczy badań w kierunku rotawirusów wykonywanych w szpitalach, u dzieci hospitalizowanych, a pamiętajmy, że mnóstwo dzieci z przypadkami rotawirusowymi trafia do lekarzy rodzinnych, którzy zlecają leczenie, a nie badają etiologii, bo to nie należy do ich obowiązków i kompetencji. Szacuję, że jest 5-7 razy więcej przypadków biegunek rotawirusowych niż tych odnotowywanych – przyznaje prof. Wysocki.

Ekspert twierdzi, że wprowadzenie szczepień może spowodować zmniejszenie hospitalizacji i liczby przypadków w ogóle.

Prof. Wysocki podkreśla, że szczepionka chroni przed ciężką biegunką wymagającą hospitalizacji. 85-98 proc. szczepionych dzieci nie trafia do szpitali.

Czy szczepienia przeciwko rotawirusom są bezpieczne i kiedy powinnyśmy szczepić niemowlęta, aby ich ochrona była najbardziej skuteczna? Dlaczego decyzja o szczepieniu jest tak ważna w czasie COVID -19?



– Badania kliniczne niemowląt w różnych regionach świata wykazały dobrą tolerancję i wysoki profil bezpieczeństwa szczepionki. U dzieci szczepionych przeciw rotawirusom najczęściej nie obserwuje się w ogóle niepożądanych odczynów poszczepiennych – mówi prof. Wysocki w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.

Na rynku polskim funkcjonują dwie szczepionki przeciwko rotawirusom. Czy profil bezpieczeństwa, skuteczność i efektywność obu są porównywalne?



– Obie szczepionki uznano za skuteczne i bezpieczne w odniesieniu do ryzyka wystąpienia wgłobienia jelita i skuteczne. Wyniki badań klinicznych i obserwacyjnych potwierdzają, że ryzyko wystąpienia wgłobienia jelita po szczepieniu przeciw rotawirusom jest bardzo rzadkie. Aby ograniczyć to ryzyko, jak to jest tylko możliwe, należy przestrzegać wymaganych terminów szczepień, w tym pierwsza dawka szczepionki powinna być podana najlepiej do ósmego tygodnia życia dziecka, maksymalnie do dwunastego tygodnia życia – mówi prof. Wysocki i przyznaje, że różnicą między preparatami jest liczba podań – w jednym przypadku to dwie dawki, w drugim – trzy, a także czas podawania – choć obaj producenci zachęcają, aby szczepienie zakończyć do 20.-24. tygodnia życia dziecka.

Przeczytaj także: „Prof. Wysocki o szczepieniach ochronnych w czasie epidemii”, „Wnioski z naszej debaty? Rozbudowa kalendarza szczepień priorytetem na przyszłość” i „Prof. Wysocki: Szczepienia są najskuteczniejszym narzędziem zwalczania chorób zakaźnych”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.