Rząd nie przeszkadza samorządom w realizacji programów in vitro

Udostępnij:
Po zmianie przepisów realizowanie lokalnych programów in vitro miało być trudniejsze. Na szczęście – nie udało się ich zatrzymać. Kolejne miasta uruchamiają wsparcie dla swoich mieszkańców.
- W zeszłym roku zmieniono przepisy dotyczące samorządowych programów polityki zdrowotnej (PPZ). Podczas prac nad nowelizacją opozycja alarmowała, że w ten sposób resort zdrowia chce zablokować samorządom możliwość realizowania programów in vitro – przypomina „Dziennik Gazeta Prawna”.

Choć ministerstwo stanowczo odpierało te zarzuty, obawy mogły wydawać się o tyle uzasadnione, że wcześniej rząd zrezygnował z finansowania tej metody leczenia niepłodności. W odpowiedzi część samorządów zaczęła tworzyć własne programy. Jak mówi Marek Wójcik, ekspert Związku Miast Polskich, najwięcej takich inicjatyw powstało na przełomie lat 2015 i 2016, czyli właśnie po likwidacji programu rządowego.

Jak donosi dziennik nowa ustawa obowiązuje kilka miesięcy i choć za wcześnie jeszcze, by oceniać jej efekty, można już stwierdzić, że możliwości realizacji programów dotyczących in vitro nie zlikwidowała. Tylko w tym roku AOTMiT zaopiniowała pozytywnie – choć warunkowo – kilka programów wspierania prokreacji tą metodą (w zeszłym roku opiniowanych było 9, rok wcześniej 10 takich inicjatyw). Żaden nie dostał oceny negatywnej.

– Na razie widać, że programów w 2018 r. jest więcej, ale to nie jest efekt tej regulacji – podkreśla Marek Wójcik. Zwraca uwagę, że takie inicjatywy planuje się z dużym wyprzedzeniem, często są też one wieloletnie. Trzeba nie tylko napisać projekt, ale także zagwarantować na niego środki w budżecie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.