Stanowisko WPZ w sprawie projektu "Ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia"
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 24.09.2010
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Wielkopolskie „Porozumienie Zielonogórskie” reprezentujące świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej oraz specjalistycznej opieki ambulatoryjnej z rozczarowaniem przyjmuje przedstawiony projekt, jako próbę stworzenia regulacji prawnych, umożliwiających kompleksową informatyzację sektora ochrony zdrowia z pominięciem głosu praktyka, czyli organizacji zrzeszającej pracodawców POZ, którzy będą system ten zasilać największą ilością danych.
Projekt Ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, w założeniach, ma stanowić próbę kompleksowej informatyzacji polskiej ochrony zdrowia, jak również stworzenia zintegrowanego systemu rejestrów medycznych. Jednakże zaproponowany projekt daleki jest od stworzenia ram jednolitego systemu odpowiadającego współczesnym możliwościom technologicznym i wymaganiom programów unijnych. W praktyce, projekt ustawy pisany jest jedynie z punktu widzenia administracji państwowej, w efekcie tworząc restrykcyjny system przekazywania danych, w którym - oprócz funkcji represyjno – kontrolnej, trudno dopatrzyć się troski o dobro pacjenta. Ponadto, w proponowanym projekcie ustawy nakłada się dodatkowe obowiązki na usługodawców- lekarzy bez przeznaczenia na te cele środków finansowych (pieniądze są tylko na systemy centralne), co może skutkować słabej jakości danymi od świadczeniodawców. Tworzenie dwóch zbiorów danych jak zakłada ustawa (ministerialnego i obecnego CWU prowadzonego przez NFZ) i to nie współpracujących i nie wymieniających się systemów doprowadzi do jeszcze większego chaosu niż jest obecnie .Warto przy tym wspomnieć, że nawet najlepszy system centralny opierający się na przekłamanych danych będzie podawał błędne wyniki analiz i przekłamany obraz całości systemu ochrony zdrowia.
W proponowanym projekcie ustawy, nie uwzględniono również jednego z głównych postulatów PZ – czyli dostępu do informacji o ubezpieczeniu usługobiorców. Bez wprowadzenia tej funkcjonalności, pomimo zaangażowania ogromnych środków publicznych, pacjenci nadal będą miotać się po urzędach w celu udowodnienia faktu ubezpieczenia, a lekarze rodzinni, ambulatoryjnej specjalistyki nadal będą „karani finansowo” za nieudolność urzędników a także, jak wynika z proponowanego projektu ustawy, za błędy systemów informatycznych. Podkreślić także muszę, że tak skomplikowany system nie może powstawać w oderwaniu od realiów dnia codziennego w naszym sektorze, dlatego brak uzgodnień z pracodawcami w tym zakresie skazuje ten projekt z góry na niepowodzenie. Nie wspomnę już o tym ,że ostatecznie to na nas nałożone zostaną największe obowiązki sprawozdawcze, i że to my będziemy musieli ponieść największe koszty związane z zakupem sprzętu komputerowego, czytników, szkolenia zatrudnionych pracowników oraz z podpisem elektronicznym – konkluduje Bożena Janicka prezes Wielkopolskiego Porozumienia Zielonogórskiego.
W proponowanym projekcie ustawy, nie uwzględniono również jednego z głównych postulatów PZ – czyli dostępu do informacji o ubezpieczeniu usługobiorców. Bez wprowadzenia tej funkcjonalności, pomimo zaangażowania ogromnych środków publicznych, pacjenci nadal będą miotać się po urzędach w celu udowodnienia faktu ubezpieczenia, a lekarze rodzinni, ambulatoryjnej specjalistyki nadal będą „karani finansowo” za nieudolność urzędników a także, jak wynika z proponowanego projektu ustawy, za błędy systemów informatycznych. Podkreślić także muszę, że tak skomplikowany system nie może powstawać w oderwaniu od realiów dnia codziennego w naszym sektorze, dlatego brak uzgodnień z pracodawcami w tym zakresie skazuje ten projekt z góry na niepowodzenie. Nie wspomnę już o tym ,że ostatecznie to na nas nałożone zostaną największe obowiązki sprawozdawcze, i że to my będziemy musieli ponieść największe koszty związane z zakupem sprzętu komputerowego, czytników, szkolenia zatrudnionych pracowników oraz z podpisem elektronicznym – konkluduje Bożena Janicka prezes Wielkopolskiego Porozumienia Zielonogórskiego.