iStock
Szpital nie może zamykać noworodka przed rodzicami
Tagi: | Bartłomiej Chmielowiec |
– Ograniczanie porodów rodzinnych, separowanie noworodka od matki, uniemożliwianie rodzicom kontaktu z dzieckiem przebywającym na oddziale intensywnej terapii, także w dobie pandemii, nie powinny mieć miejsca – uważa rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.
Rzecznik monitoruje przestrzeganie praw pacjenta dotyczących opieki nad pacjentką w ciąży i noworodkiem. Nie podobają mu się restrykcje epidemiczne wprowadzane przez niektóre szpitale. Na przykład ograniczenie porodów rodzinnych, czyli uniemożliwienie uczestnictwa w porodzie osoby dla pacjentki bliskiej, najczęściej ojca dziecka, bez aktualnego wyniku badania na koronawirusa.
RPP twierdzi, że wymogi są nieprawidłowe. Przypomina, że wymagania w zakresie porodów rodzinnych określają zalecenia w sprawie możliwości odbywania porodów rodzinnych w warunkach stanu epidemii COVID-19 w Polsce, opracowane przez konsultantów krajowych w dziedzinach położnictwa i ginekologii oraz perinatologii, w uzgodnieniu z konsultantem Krajowym w dziedzinie chorób zakaźnych.
– Brak jest w tych zaleceniach obowiązku przedstawienia aktualnego wyniku badania przez osobę towarzyszącą pacjentce przy porodzie – podkreśla rzecznik.
Przyznaje, że w jego ocenie zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych narusza także praktyka stosowana w jednym ze szpitali z województwa łódzkiego, polegająca na oddzielaniu matek od ich nowo narodzonych dzieci, urodzonych drogą cesarskiego cięcia, do czasu uzyskania negatywnego wyniku testu na obecność u matki koronawirusa.
– Tylko przesłanki medyczne, w tym podejrzenie lub potwierdzenie zakażenia, mogą uzasadniać oddzielenie matki od dziecka. W pozostałych sytuacjach takie postępowanie będzie niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, a także standardami organizacyjnymi opieki okołoporodowej określonymi przez Ministra Zdrowia. Pierwsze kontakty po porodzie są niezwykle ważne, zarówno dla matki, jak i dziecka. Ograniczenia w tym zakresie mogą występować jedynie w wyjątkowych, uzasadnionych sytuacjach – wskazuje RPP i wnosi o niezwłoczne zaprzestanie stosowania takiej praktyki praktyki.
Za niewykonanie decyzji szpitalowi grozi kara pieniężna do wysokości 500 tys. zł.
Co z kontaktem rodziców z noworodkami, które pozostają w szpitalu?
– W sytuacjach, kiedy noworodek musi pozostać dłużej w szpitalu, szpital powinien podjąć działania organizacyjne, umożliwiające rodzicom bezpośredni kontakt z dzieckiem. Jest to prawo zarówno dziecka, jak i jego rodziców. Obecny stan epidemii nie może uzasadniać całkowitego zakazu odwiedzin – odpowiada RPP, powołując się na zalecenia konsultanta krajowego w dziedzinie neonatologii oraz prezesa Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego, w uzgodnieniu z konsultantem krajowym w dziedzinie chorób zakaźnych z 29 września 2020 r. w sprawie sposobu postępowania w związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną w przypadku noworodków matek zakażonych lub z podejrzeniem zakażenia. Wskazują one, że kontakt rodziców z dzieckiem przebywającym na oddziale intensywnej terapii noworodka powinien być zachowany.
– Należy przy tym uwzględnić możliwości organizacyjne każdego szpitala. Stąd też szczegółowe zasady bezpiecznych odwiedzin powinien ustalić ordynator oddziału w porozumieniu z Konsultantem Wojewódzkim w dziedzinie neonatologii na podstawie oceny bieżącego zagrożenia epidemiologicznego. Kontakt, choć w ograniczonym zakresie musi być jednak zapewniony – uważa rzecznik.
O sprawie informuje także „Rzeczpospolita”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
RPP twierdzi, że wymogi są nieprawidłowe. Przypomina, że wymagania w zakresie porodów rodzinnych określają zalecenia w sprawie możliwości odbywania porodów rodzinnych w warunkach stanu epidemii COVID-19 w Polsce, opracowane przez konsultantów krajowych w dziedzinach położnictwa i ginekologii oraz perinatologii, w uzgodnieniu z konsultantem Krajowym w dziedzinie chorób zakaźnych.
– Brak jest w tych zaleceniach obowiązku przedstawienia aktualnego wyniku badania przez osobę towarzyszącą pacjentce przy porodzie – podkreśla rzecznik.
Przyznaje, że w jego ocenie zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych narusza także praktyka stosowana w jednym ze szpitali z województwa łódzkiego, polegająca na oddzielaniu matek od ich nowo narodzonych dzieci, urodzonych drogą cesarskiego cięcia, do czasu uzyskania negatywnego wyniku testu na obecność u matki koronawirusa.
– Tylko przesłanki medyczne, w tym podejrzenie lub potwierdzenie zakażenia, mogą uzasadniać oddzielenie matki od dziecka. W pozostałych sytuacjach takie postępowanie będzie niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, a także standardami organizacyjnymi opieki okołoporodowej określonymi przez Ministra Zdrowia. Pierwsze kontakty po porodzie są niezwykle ważne, zarówno dla matki, jak i dziecka. Ograniczenia w tym zakresie mogą występować jedynie w wyjątkowych, uzasadnionych sytuacjach – wskazuje RPP i wnosi o niezwłoczne zaprzestanie stosowania takiej praktyki praktyki.
Za niewykonanie decyzji szpitalowi grozi kara pieniężna do wysokości 500 tys. zł.
Co z kontaktem rodziców z noworodkami, które pozostają w szpitalu?
– W sytuacjach, kiedy noworodek musi pozostać dłużej w szpitalu, szpital powinien podjąć działania organizacyjne, umożliwiające rodzicom bezpośredni kontakt z dzieckiem. Jest to prawo zarówno dziecka, jak i jego rodziców. Obecny stan epidemii nie może uzasadniać całkowitego zakazu odwiedzin – odpowiada RPP, powołując się na zalecenia konsultanta krajowego w dziedzinie neonatologii oraz prezesa Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego, w uzgodnieniu z konsultantem krajowym w dziedzinie chorób zakaźnych z 29 września 2020 r. w sprawie sposobu postępowania w związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną w przypadku noworodków matek zakażonych lub z podejrzeniem zakażenia. Wskazują one, że kontakt rodziców z dzieckiem przebywającym na oddziale intensywnej terapii noworodka powinien być zachowany.
– Należy przy tym uwzględnić możliwości organizacyjne każdego szpitala. Stąd też szczegółowe zasady bezpiecznych odwiedzin powinien ustalić ordynator oddziału w porozumieniu z Konsultantem Wojewódzkim w dziedzinie neonatologii na podstawie oceny bieżącego zagrożenia epidemiologicznego. Kontakt, choć w ograniczonym zakresie musi być jednak zapewniony – uważa rzecznik.
O sprawie informuje także „Rzeczpospolita”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.