Szpitale i AOS udzieliły mniej świadczeń. Bać się czy… cieszyć?

Udostępnij:
O 9 proc. spadła liczby wszystkich świadczeń udzielanych przez szpitale. W tym liczba hospitalizacji (dokładnie o 8,8 proc.). Towarzyszył temu spadek liczby świadczeń udzielanych przez AOS – o 3,7 proc. To efekt działania sieci. Czy dobry, czy zły?
Powyższe dane pochodzą z raportów NFZ i dotyczą wyłącznie świadczeń refundowanych przez fundusz i zawierają porównanie pierwszego półrocza 2018 z analogicznym okresem roku ubiegłego. Z danych NFZ wynika także, że szpitale przekroczyły naznaczone im pierwotnie ryczałty. A to oznacza, że wykonując mniej świadczeń przedstawiły rachunki na wyższe niż rok temu kwoty.

O komentarz poprosiliśmy ekspertów.

Rafał Janiszewski, właściciel kancelarii doradczej:
- Stało się co się stać miało i musiało. Także na łamach „Menedżera Zdrowia” wielokrotnie przestrzegałem, że wśród mechanizmów wmontowanych w ustawę sieciową wmontowano i taki, który wręcz zachęca do ograniczania liczby udzielanych świadczeń. Szpitale połapały się także w tym, że nie będzie zapłaty za kolejne nadwykonania. Zaczęły więc wyhamowywać.

Można też wyciągnąć taki wniosek, że szpitale częściej wykonywały świadczenia lepiej płatne. I stąd przekroczenia ryczałtów. Ograniczano zatem przede wszystkim wykonywanie tych gorzej płatnych. Jak to skomentować? No cóż, taryfikacja jest naszą polską piętą achillesową od lat. I jest potrzeba szybkiego poprawy tego stanu rzeczy.

Krzysztof Kuszewski, ekspert ochrony zdrowia, były wiceminister zdrowia:
- Dane, które opublikował fundusz są ogólne, wymagają pogłębienie i dokładniejszej analizy. Weźmy np. liczbę hospitalizacji, która spadła o niespełna pół miliona. Nie darłbym z tego powodu szat, przecież od lat borykamy się z tym, że hospitalizacji dokonujemy zbyt pochopnie. Sam fakt, że hospitalizacji mamy mniej można interpretować na dwa sposoby, negatywnie i pozytywnie. Pierwszy pełen obaw o to, że spadek liczby hospitalizacji niesie z sobą ryzyko pogorszenia jakości opieki – i drugi, że udało się nam wypracować mechanizm pozwalający unikać niepotrzebnych hospitalizacji.

Dane, o których mówimy wymagają pogłębienia. Na przykład zestawienia z czasem oczekiwania pacjenta od postawienia diagnozy do dokonania np. operacji.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.