To sprawiedliwe, że płacący i niepłacący składek będą mieć taki sam dostęp do świadczeń? Radziwiłł odpowiada
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 29.04.2016
Źródło: KL, Rzeczpospolita
Minister zdrowia potwierdził to, o czym pisaliśmy w poniedziałek (25 kwietnia): dostęp do publicznej służby zdrowia będą mieć wszyscy. Nawet ci którzy nie płacą składki zdrowotnej. W wywiadzie z "Rzeczpospolitą" skomentował tezę, że nie ma kontroli nad pieniędzmi w NFZ i odniósł się do zarzutu, że jeśli pieniądze na zdrowie trafią do budżetu, to nie będzie gwarancji stabilnego finansowania, bo państwo może skierować środki na inne cele.
Konstanty Radziwiłł w wywiadzie z dziennikiem, zapytany o to, czy sprawiedliwe jest wprowadzenie zasady, że płacący i niepłacący składek mają taki sam dostęp do świadczeń medycznych, mówi: - Chcę polemizować z tym, że są tacy, którzy nie płacą na służbę zdrowia. Oni nie płacą składki na NFZ. Ale płacą podatki, choćby VAT - podczas zakupów. A wydatki służby zdrowia to nie tylko pieniądze z ubezpieczenia, ale też z budżetu, a więc z podatków. Tak są finansowane choćby inwestycje. Utrudnienie nieubezpieczonym dostępu do lekarza pierwszego kontaktu jest nie tylko niesolidarne i niezgodne z Konstytucją. Jest także kosztowne. Jeśli zapadną na cięższe choroby, to trafią do szpitala. Prawdopodobnie nigdy z nich nie ściągniemy za to pieniędzy. W zmianach, które proponuję chodzi o dwie rzeczy - żeby dostęp do leczenia mieli wszyscy oraz by zwiększyła się kontrola nad pieniędzmi.
Minister skomentował też tezę, że nie ma kontroli nad pieniędzmi w NFZ i to, że w ostatnich latach NFZ został wyraźnie podporządkowany ministerstwu. - NFZ wydaje pieniądze wedle innych zasad, niż budżet państwa. Wielu finansistów ocenia to negatywnie. Przeniesienie pieniędzy na służbę zdrowia do budżetu państwa pozwoli ograniczyć nadużycia. Nad budżetowymi pieniędzmi jest większa kontrola - powiedział Konstanty Radziwiłł.
Odniósł się do zarzutu, że jeśli pieniądze na zdrowie trafią do budżetu, to nie będzie gwarancji stabilnego finansowania, bo państwo może skierować środki na inne cele.
- Nie będzie takiej możliwości. To byłyby znaczone pieniądze. Rozważamy stworzenie państwowego funduszu celowego do finansowania służby zdrowia - odpowiedział "Rzeczpospolitej".
Przeczytaj również: "Radziwiłł: Podtrzymuję, nakłady na zdrowie wzrosną do 6 proc. PKB"
Minister skomentował też tezę, że nie ma kontroli nad pieniędzmi w NFZ i to, że w ostatnich latach NFZ został wyraźnie podporządkowany ministerstwu. - NFZ wydaje pieniądze wedle innych zasad, niż budżet państwa. Wielu finansistów ocenia to negatywnie. Przeniesienie pieniędzy na służbę zdrowia do budżetu państwa pozwoli ograniczyć nadużycia. Nad budżetowymi pieniędzmi jest większa kontrola - powiedział Konstanty Radziwiłł.
Odniósł się do zarzutu, że jeśli pieniądze na zdrowie trafią do budżetu, to nie będzie gwarancji stabilnego finansowania, bo państwo może skierować środki na inne cele.
- Nie będzie takiej możliwości. To byłyby znaczone pieniądze. Rozważamy stworzenie państwowego funduszu celowego do finansowania służby zdrowia - odpowiedział "Rzeczpospolitej".
Przeczytaj również: "Radziwiłł: Podtrzymuję, nakłady na zdrowie wzrosną do 6 proc. PKB"