Watch Health Care: pokażmy Polakom koszyk negatywny
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 20.10.2010
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Polska służba zdrowia podzielona jest na dwa obszary – jeden z nich jest od niedawna dobrze znany – to koszyk świadczeń gwarantowanych, czyli tych finansowanych przez państwo ze składek powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Z kolei o istnieniu drugiego obszaru nie wie gros społeczeństwa, a ci, co wiedzą, nie potrafią go skutecznie zdefiniować. Mowa o koszyku negatywnym – czyli zestawie świadczeń medycznych niegwarantowanych przez państwo.
Źródło: Fundacja Watch Health Care
W 2009 roku potwierdzono istnienie tzw. pozytywnego koszyka świadczeń zdrowotnych, czyli koszyka świadczeń gwarantowanych w ramach środków finansowych NFZ. Tzw. Ustawa koszykowa powołała rządową Agencję Oceny Technologii Medycznych (AOTM) i umożliwiła zarządzanie zawartością koszyka na naukowych podstawach. Jednak do dokładnego zbadania sytuacji polskiej służby zdrowia niezbędny jest nie tyle koszyk pozytywny (czyli zawierający świadczenia finansowane w ramach składki podstawowej), co koszyk negatywny. „W tym obszarze znajdują się zwykle technologie innowacyjne często najbardziej skuteczne w leczeniu określonej choroby, choć równocześnie najczęściej są to technologie drogie. Głównym zadaniem WHC jest stworzenie ewidencji świadczeń zdrowotnych tylko teoretycznie gwarantowanych w ramach składki podstawowej, ale do których pacjenci mają faktycznie utrudniony dostęp. Z drugiej strony chcemy również zbadać drugi obszar deficytowy, czyli pokazać technologie dopuszczone do obrotu, ale nie finansowane ze środków publicznych - koszyk negatywny” – mówi Krzysztof Łanda, prezes Fundacji WHC.
Definiowanie jednego i drugiego obszaru nie może odbywać się w taki sam sposób. Rankingując świadczenia z koszyka gwarantowanego najważniejszym wskaźnikiem jest ich skuteczność i opłacalność oraz m.in. wpływ na zdrowie publiczne, zdrowie jednostki oraz ilość zweryfikowanych placówek, gdzie dostęp do świadczenia jest ograniczony. „Głównym kryterium rankingującym w obszarze poza koszykiem gwarantowanym jest przewaga w sile interwencji względem najskuteczniejszej opcji postępowania, czyli efektywność kliniczna danego świadczenia” – mówi Łanda.
Na stronie Fundacji www.korektorzdrowia.pl każdy może sprawdzić jakie świadczenia rankingowane są w dwóch ewidencjach prowadzonych przez WHC.”Ewidencja świadczeń z koszyka gwarantowanego powstaje głównie dzięki informacjom jakie uzyskujemy od pacjentów. Ewidencja świadczeń spoza koszyka wymaga współpracy z przedstawicielami służby zdrowia i dlatego też jej tworzenie jest dużo bardziej żmudne” – mówi Łanda.
Im wyższa punktacja w rankingu, tym świadczenie można uznać za mające bardziej istotny wpływ na zdrowie całego społeczeństwa, jak też poszczególnych chorych. Według rankingu WHC świadczeń spoza koszyka najwyższą ocenę punktową obecnie otrzymało leczenie
niemowląt z ciężką alergią na białka mleka krowiego. Alergie pokarmowe należą do najczęściej rozpoznawanych chorób wieku niemowlęcego i dziecięcego – dotykają w Polsce 4,5 proc. dzieci do 1 roku życia . Z kolei skuteczne leczenie alergii ma wpływ na prawidłowy rozwój dzieci. W tym przypadku pozwala na prawidłowe żywienie dzieci w ogóle, gdyż ich choroba jest bardzo zaawansowana.
Kolejnym świadczeniem w rankingu jest znany już szerzej społecznie problem - profilaktyka zmian przednowotworowych szyjki macicy oraz raka szyjki macicy, związanych przyczynowo z wirusem HPV typu 16 i 18, za pomocą szczepionki. Szczepionka, produkowana przez GlaxoSmithKline chroni też dodatkowo przed trzema innymi serotypami: HPV 31, HPV 33 i HPV 45, zwiększając gwarancję ochrony o 10 proc. „W tym przypadku mamy do czynienia ze szczepionką stosowaną w profilaktyce zakażeń HPV dróg rodnych, a następnie związanego z tym w pewnym odsetku przypadków, zakażeniem rozwoju CIN (śródnabłonkowa neoplazja szyjki macicy - stan przedrakowy dla raka szyjki macicy) i raka szyjki macicy – tłumaczy Łanda. Rak szyjki macicy, po raku piersi, jest drugim najczęściej atakującym kobiety nowotworem. Statystyki zapadalności i umieralności z powodu tej choroby są przerażające. Na świecie w wyniku zachorowania na raka szyjki macicy co 2 minuty umiera jedna kobieta. Codziennie 10 Polek dowiaduje się, że jest chora, połowa z nich umiera.
Rak szyjki macicy nie jest dziedziczny, ani uwarunkowany genetycznie, jest skutkiem zakażenia onkogennymi wirusami HPV. Praktycznie każda aktywna seksualnie kobieta zostanie zakażona. Najskuteczniejszą formą zapobiegania chorobie jest połączenie profilaktyki pierwotnej - szczepień i wtórnej - cyklicznych badań cytologicznych. Daje to niemal 100 proc. pewności ochrony przed rozwojem raka szyjki macicy.
Te i inne świadczenia pojawiające się w rankingu pomagają określić skalę ograniczeń do świadczeń zdrowotnych w Polsce. „Dokładne zdefiniowanie świadczeń deficytowych i niedostępnych jest niezbędne by podjąć skuteczne działania naprawcze systemu ochrony zdrowia. Służba zdrowia jest chora, gdyż nikt do tej pory prawidłowo nie rozpoznał choroby – leczone były tylko objawy. Jeśli fundacji Watch Health Care uda się zebrać informacje o skali ograniczeń dostępu do świadczeń zdrowotnych, obraz pozwoli na podjęcie prawidłowego leczenia. Apeluję o pomoc i zgłoszenia na www.korektorzdrowia.pl. Leży to w interesie wszystkich, którzy będą kiedyś chorowali i tych, którzy chorują już dziś” – podsumowuje Krzysztof Łanda.
W 2009 roku potwierdzono istnienie tzw. pozytywnego koszyka świadczeń zdrowotnych, czyli koszyka świadczeń gwarantowanych w ramach środków finansowych NFZ. Tzw. Ustawa koszykowa powołała rządową Agencję Oceny Technologii Medycznych (AOTM) i umożliwiła zarządzanie zawartością koszyka na naukowych podstawach. Jednak do dokładnego zbadania sytuacji polskiej służby zdrowia niezbędny jest nie tyle koszyk pozytywny (czyli zawierający świadczenia finansowane w ramach składki podstawowej), co koszyk negatywny. „W tym obszarze znajdują się zwykle technologie innowacyjne często najbardziej skuteczne w leczeniu określonej choroby, choć równocześnie najczęściej są to technologie drogie. Głównym zadaniem WHC jest stworzenie ewidencji świadczeń zdrowotnych tylko teoretycznie gwarantowanych w ramach składki podstawowej, ale do których pacjenci mają faktycznie utrudniony dostęp. Z drugiej strony chcemy również zbadać drugi obszar deficytowy, czyli pokazać technologie dopuszczone do obrotu, ale nie finansowane ze środków publicznych - koszyk negatywny” – mówi Krzysztof Łanda, prezes Fundacji WHC.
Definiowanie jednego i drugiego obszaru nie może odbywać się w taki sam sposób. Rankingując świadczenia z koszyka gwarantowanego najważniejszym wskaźnikiem jest ich skuteczność i opłacalność oraz m.in. wpływ na zdrowie publiczne, zdrowie jednostki oraz ilość zweryfikowanych placówek, gdzie dostęp do świadczenia jest ograniczony. „Głównym kryterium rankingującym w obszarze poza koszykiem gwarantowanym jest przewaga w sile interwencji względem najskuteczniejszej opcji postępowania, czyli efektywność kliniczna danego świadczenia” – mówi Łanda.
Na stronie Fundacji www.korektorzdrowia.pl każdy może sprawdzić jakie świadczenia rankingowane są w dwóch ewidencjach prowadzonych przez WHC.”Ewidencja świadczeń z koszyka gwarantowanego powstaje głównie dzięki informacjom jakie uzyskujemy od pacjentów. Ewidencja świadczeń spoza koszyka wymaga współpracy z przedstawicielami służby zdrowia i dlatego też jej tworzenie jest dużo bardziej żmudne” – mówi Łanda.
Im wyższa punktacja w rankingu, tym świadczenie można uznać za mające bardziej istotny wpływ na zdrowie całego społeczeństwa, jak też poszczególnych chorych. Według rankingu WHC świadczeń spoza koszyka najwyższą ocenę punktową obecnie otrzymało leczenie
niemowląt z ciężką alergią na białka mleka krowiego. Alergie pokarmowe należą do najczęściej rozpoznawanych chorób wieku niemowlęcego i dziecięcego – dotykają w Polsce 4,5 proc. dzieci do 1 roku życia . Z kolei skuteczne leczenie alergii ma wpływ na prawidłowy rozwój dzieci. W tym przypadku pozwala na prawidłowe żywienie dzieci w ogóle, gdyż ich choroba jest bardzo zaawansowana.
Kolejnym świadczeniem w rankingu jest znany już szerzej społecznie problem - profilaktyka zmian przednowotworowych szyjki macicy oraz raka szyjki macicy, związanych przyczynowo z wirusem HPV typu 16 i 18, za pomocą szczepionki. Szczepionka, produkowana przez GlaxoSmithKline chroni też dodatkowo przed trzema innymi serotypami: HPV 31, HPV 33 i HPV 45, zwiększając gwarancję ochrony o 10 proc. „W tym przypadku mamy do czynienia ze szczepionką stosowaną w profilaktyce zakażeń HPV dróg rodnych, a następnie związanego z tym w pewnym odsetku przypadków, zakażeniem rozwoju CIN (śródnabłonkowa neoplazja szyjki macicy - stan przedrakowy dla raka szyjki macicy) i raka szyjki macicy – tłumaczy Łanda. Rak szyjki macicy, po raku piersi, jest drugim najczęściej atakującym kobiety nowotworem. Statystyki zapadalności i umieralności z powodu tej choroby są przerażające. Na świecie w wyniku zachorowania na raka szyjki macicy co 2 minuty umiera jedna kobieta. Codziennie 10 Polek dowiaduje się, że jest chora, połowa z nich umiera.
Rak szyjki macicy nie jest dziedziczny, ani uwarunkowany genetycznie, jest skutkiem zakażenia onkogennymi wirusami HPV. Praktycznie każda aktywna seksualnie kobieta zostanie zakażona. Najskuteczniejszą formą zapobiegania chorobie jest połączenie profilaktyki pierwotnej - szczepień i wtórnej - cyklicznych badań cytologicznych. Daje to niemal 100 proc. pewności ochrony przed rozwojem raka szyjki macicy.
Te i inne świadczenia pojawiające się w rankingu pomagają określić skalę ograniczeń do świadczeń zdrowotnych w Polsce. „Dokładne zdefiniowanie świadczeń deficytowych i niedostępnych jest niezbędne by podjąć skuteczne działania naprawcze systemu ochrony zdrowia. Służba zdrowia jest chora, gdyż nikt do tej pory prawidłowo nie rozpoznał choroby – leczone były tylko objawy. Jeśli fundacji Watch Health Care uda się zebrać informacje o skali ograniczeń dostępu do świadczeń zdrowotnych, obraz pozwoli na podjęcie prawidłowego leczenia. Apeluję o pomoc i zgłoszenia na www.korektorzdrowia.pl. Leży to w interesie wszystkich, którzy będą kiedyś chorowali i tych, którzy chorują już dziś” – podsumowuje Krzysztof Łanda.