Whisky na cenzurowanym

Sąd Najwyższy Szkocji wydał w piątek orzeczenie o uprawnieniach rządu do wprowadzenia minimalnej ceny na alkohol. Z decyzji zadowolony jest minister zdrowia Szkocji Alex Neil.

Zdaniem Alexa Neila, ustalenie mininalnej ceny pomoże rządowi rozwiązywać problemy związane z nadużywaniem alkoholu. – Tą decyzją sąd wspomaga rząd, który chce ograniczyć spożycie osób pijących w sposób ryzykowny dla życia i zdrowia. To tym bardziej konieczne, że w ostatnim czasie zauważalny jest wzrostowy trend spożycia alkoholu – powiedział po wyroku Alex Neil.
Wcześniej sąd odrzucił zażalenia Szkockiego Stowarzyszenia Producentów Whisky, a także organizacji producenckiej SpiritsEurope, które uważały, że regulowanie cen jest ingerencją rządu w wolny rynek.
W maju 2012 r. szkocki parlament przyjął ustawę o wprowadzeniu minimalnych cen na alkohol, które miały zacząć obowiązywać od tego roku. Ich wprowadzenia zostało jednak wstrzymane na skutek protestów producentów i dystrybutorów alkoholi. Piątkowa decyzja otwiera drogę do zapowiedzianej przez szkocki parlament walki z alkoholizmem i nadmiernym spożyciem mocnych trunków. – Cieszę się z tej decyzcji. W ten sposób Szkocja stanie się liderem Wielkiej Brytanii w oszczędnościach systemu zdrowia, który traci niebagatelne środki na leczenie chorób u osób nadużywających alkoholu – podsumował decyzję sądu Sir Ian Gilmore, szef Królewskiego Stowarzyszenia Lekarzy.