21 września - Światowy Dzień Chorych na Alzheimera
Autor: Jacek Szczęsny
Data: 20.09.2013
Źródło: JS
Działy:
Varia
Aktualności
Na chorobę Alzheimera na świecie choruje – wg. szacunków – od 15 do 21 milionów osób. W Polsce ok. 350 tysięcy. Za 15 lat w naszym kraju będzie ponad milion chorych na Alzheimera.
Tymczasem specjalistów geriatrów jest w kraju zaledwie około 300, choć już dziś powinno być co najmniej 1000. Według najnowszych szacunków choroba Alzheimera i inne zespoły otępienne już dziś dotyczą około 500 tys. Polaków, a za 15 lat ich liczba się potroi. Dziś więcej niż 65 lat ma 5,5 miliona osób. W 2030 r. będzie ich 8,5 miliona, czyli niemal jedna czwarta całej populacji. Co ósma z tych osób zmagać się będzie z chorobą niepamięci. Obecnie 5,5 miliona osób starszych ma do dyspozycji ledwie 40 oddziałów geriatrii, głównie na Śląsku.
Dodajmy (co oczywiste), że występowanie choroby Alzheimera gwałtownie wzrasta z wiekiem. Wg różnych badań częstość występowania choroby ocenia się na: 1 – 3% w grupie wiekowej 65-74 lata, 3-6% w grupie wiekowej 75-79 lat, 12-20% w grupie wiekowej 80-84 lata i 21-47% w grupie powyżej 85 lat. Choroba Alzheimera charakteryzuje się upośledzeniem sprawności intelektualnej. Upośledzenie to zwykle narasta stopniowo, od nieznacznie nasilonego zapominania do całkowitej niesprawności umysłowej. Osoba cierpiąca na otępienie zwykle ma trudności z zapamiętywaniem, ale, w zależności od stopnia zaawansowania choroby, może mieć też problemy z rozumieniem, wnioskowaniem, osądzaniem. Początek choroby może być nagły i wtedy łatwo można powiedzieć: „Od pewnego czasu mama się zmieniła, jakby nie jest już sobą”.
Czasem jednak początek jest podstępny i członkowie rodziny nie zauważają pierwszych objawów. Zdarza się, że chory, jako pierwszy, sam dostrzega pewne trudności. Chorzy często mówią: „wyrazy po prostu uciekają mi z głowy” lub „zaczynam coś mówić i nagle nie mogę znaleźć słowa”. Ludzie różnie reagują na swoje problemy z pamięcią: ukrywają je, pomagają sobie zapiskami, zaprzeczają kłopotom, czasem winią za nie innych. U wielu osób pojawia się rozdrażnienie lub depresja, inni pozostają na pozór radośni. W pierwszym, łagodnym stadium choroby osoba zazwyczaj radzi sobie z większością wcześniej wykonywanych obowiązków i może uczestniczyć w pełni w procesie leczenia. Czasem wczesne objawy zaburzeń pamięci mogą być mylnie uznane za objaw stresu lub depresji. Taki błąd diagnostyczny może odsunąć w czasie rozpoczęcie leczenia i dodatkowo obciążyć chorego i jego rodzinę. U niektórych chorych może dojść do zmiany osobowości. Jedni pozostają tacy jak dawniej – łagodni i mili bądź trudni we współżyciu, inni zaś znacząco się zmieniają. Przytulni stają się nadmiernie wymagający, energiczni – apatyczni. Mogą stać się bierni, zależni, bezwolni lub niespokojni, drażliwi, płaczliwi. Czasem lękliwi lub przygnębieni. Ludzie z zaburzeniami pamięci często zamartwiają się nawet drobnymi rzeczami. Obowiązki, kiedyś proste, mogą teraz być niemożliwe do wykonania, co z kolei może wywołać niepokój, złość lub przygnębienie. Osoba chora nie zawsze może zapanować nad swoimi reakcjami, na przykład może być wybuchowa lub niespokojnie chodzić po mieszkaniu. Warto pamiętać, że zachowania te nie wynikają ze złej woli, lecz są skutkiem uszkodzenia mózgu. Wraz z pogłębianiem się otępienia choremu coraz trudniej ukryć kłopoty związane z pogarszającą się pamięcią. Może nie potrafić podać aktualnej daty ani nazwy miejsca, w którym obecnie przebywa. Może mieć trudności z wykonywaniem podstawowych czynności, na przykład z ubieraniem się czy układaniem nawet prostych zdań. Z czasem postępujące uszkodzenie mózgu przyczynia się do upośledzenia innych funkcji: motoryki (pojawiają się trudności w koordynacji ruchów, pisaniu, chodzeniu) i mowy (trudności ze znalezieniem prostych słów). Chory może chodzić z trudem, powłócząc nogami, może przestać dbać o higienę. Funkcjonowanie chorego może zmieniać się z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę. To dodatkowo utrudnia opiekę, ponieważ trudno przewidzieć zachowania chorego. Niektórzy chorzy doświadczają omamów z różnych zmysłów – słyszą, widzą lub czują coś, czego nie ma. Te zjawiska są tak realne, że chory może stać się nieufny. Może chować swoje rzeczy, a potem, kiedy nie potrafi ich odnaleźć, oskarża otoczenie o kradzież. W końcowych stadiach otępienia uszkodzenie mózgu jest tak znaczne, że chory nie wstaje z łóżka, traci kontrolę nad zwieraczami i zdolność porozumiewania się. Wymaga wykwalifikowanej opieki pielęgniarskiej. Otępienie występuje u osób należących do wszystkich warstw społecznych i do wszystkich ras. Nie ma powodu, aby ktokolwiek czuł się zakłopotany lub zawstydzony z tego powodu, że ktoś bliski w jego rodzinie choruje na otępienie.
Dodajmy (co oczywiste), że występowanie choroby Alzheimera gwałtownie wzrasta z wiekiem. Wg różnych badań częstość występowania choroby ocenia się na: 1 – 3% w grupie wiekowej 65-74 lata, 3-6% w grupie wiekowej 75-79 lat, 12-20% w grupie wiekowej 80-84 lata i 21-47% w grupie powyżej 85 lat. Choroba Alzheimera charakteryzuje się upośledzeniem sprawności intelektualnej. Upośledzenie to zwykle narasta stopniowo, od nieznacznie nasilonego zapominania do całkowitej niesprawności umysłowej. Osoba cierpiąca na otępienie zwykle ma trudności z zapamiętywaniem, ale, w zależności od stopnia zaawansowania choroby, może mieć też problemy z rozumieniem, wnioskowaniem, osądzaniem. Początek choroby może być nagły i wtedy łatwo można powiedzieć: „Od pewnego czasu mama się zmieniła, jakby nie jest już sobą”.
Czasem jednak początek jest podstępny i członkowie rodziny nie zauważają pierwszych objawów. Zdarza się, że chory, jako pierwszy, sam dostrzega pewne trudności. Chorzy często mówią: „wyrazy po prostu uciekają mi z głowy” lub „zaczynam coś mówić i nagle nie mogę znaleźć słowa”. Ludzie różnie reagują na swoje problemy z pamięcią: ukrywają je, pomagają sobie zapiskami, zaprzeczają kłopotom, czasem winią za nie innych. U wielu osób pojawia się rozdrażnienie lub depresja, inni pozostają na pozór radośni. W pierwszym, łagodnym stadium choroby osoba zazwyczaj radzi sobie z większością wcześniej wykonywanych obowiązków i może uczestniczyć w pełni w procesie leczenia. Czasem wczesne objawy zaburzeń pamięci mogą być mylnie uznane za objaw stresu lub depresji. Taki błąd diagnostyczny może odsunąć w czasie rozpoczęcie leczenia i dodatkowo obciążyć chorego i jego rodzinę. U niektórych chorych może dojść do zmiany osobowości. Jedni pozostają tacy jak dawniej – łagodni i mili bądź trudni we współżyciu, inni zaś znacząco się zmieniają. Przytulni stają się nadmiernie wymagający, energiczni – apatyczni. Mogą stać się bierni, zależni, bezwolni lub niespokojni, drażliwi, płaczliwi. Czasem lękliwi lub przygnębieni. Ludzie z zaburzeniami pamięci często zamartwiają się nawet drobnymi rzeczami. Obowiązki, kiedyś proste, mogą teraz być niemożliwe do wykonania, co z kolei może wywołać niepokój, złość lub przygnębienie. Osoba chora nie zawsze może zapanować nad swoimi reakcjami, na przykład może być wybuchowa lub niespokojnie chodzić po mieszkaniu. Warto pamiętać, że zachowania te nie wynikają ze złej woli, lecz są skutkiem uszkodzenia mózgu. Wraz z pogłębianiem się otępienia choremu coraz trudniej ukryć kłopoty związane z pogarszającą się pamięcią. Może nie potrafić podać aktualnej daty ani nazwy miejsca, w którym obecnie przebywa. Może mieć trudności z wykonywaniem podstawowych czynności, na przykład z ubieraniem się czy układaniem nawet prostych zdań. Z czasem postępujące uszkodzenie mózgu przyczynia się do upośledzenia innych funkcji: motoryki (pojawiają się trudności w koordynacji ruchów, pisaniu, chodzeniu) i mowy (trudności ze znalezieniem prostych słów). Chory może chodzić z trudem, powłócząc nogami, może przestać dbać o higienę. Funkcjonowanie chorego może zmieniać się z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę. To dodatkowo utrudnia opiekę, ponieważ trudno przewidzieć zachowania chorego. Niektórzy chorzy doświadczają omamów z różnych zmysłów – słyszą, widzą lub czują coś, czego nie ma. Te zjawiska są tak realne, że chory może stać się nieufny. Może chować swoje rzeczy, a potem, kiedy nie potrafi ich odnaleźć, oskarża otoczenie o kradzież. W końcowych stadiach otępienia uszkodzenie mózgu jest tak znaczne, że chory nie wstaje z łóżka, traci kontrolę nad zwieraczami i zdolność porozumiewania się. Wymaga wykwalifikowanej opieki pielęgniarskiej. Otępienie występuje u osób należących do wszystkich warstw społecznych i do wszystkich ras. Nie ma powodu, aby ktokolwiek czuł się zakłopotany lub zawstydzony z tego powodu, że ktoś bliski w jego rodzinie choruje na otępienie.